Morpheus nie chce pozwów
-
- Daniel Cieślak,
- 26.01.2002, godz. 07:48
Firma MusicCity, twórca klienta peer-to-peer o nazwie Morpheus oraz fundacja EFF zaapelowały do amerykańskich władz o odrzucanie wszelkich pozwów sądowych przeciw niej. Zdaniem firmy, użytkownicy programu nie wykorzystują go do nielegalnych celów.
Firma MusicCity, twórca klienta peer-to-peer o nazwie Morpheus oraz fundacja EFF (Electronic Frontier Foundation) zaapelowały do amerykańskich władz o odrzucanie wszelkich pozwów sądowych przeciw niej, zgłaszanych przez przemysł muzyczny. Według firmy, zdecydowana większość użytkowników programu nie wykorzystuje go do nielegalnych celów.
Zdaniem przedstawicieli zarówno firmy, jak i fundacji, zdecydowanie krzywdzące dla MusicCity jest twierdzenie, że ich program wykorzystywany jest tylko do dystrybuowania pirackich plików audio oraz wideo (takie zarzuty zmusiły niedawno producentów programu KaZaA, do wycofania z dystrybucji swojego produktu). Przedstawiciele MusicCity podkreślają, iż mają oni podpisanych wiele umów m.in. z producentami oprogramowania oraz serwisami muzycznymi, które wykorzystują ich sieć peer-to-peer do dystrybuowania własnych produktów. Ich zdaniem, obserwowane ostatnio na całym świecie próby unieruchomienia sieci peer-to-peer podobne są do złożonego kilkanaście lat temu przez koncern Sony pozwu, którego celem było zdelegalizowanie magnetowidów.
Zobacz również:
- Sprawdź najlepsze darmowe oraz przecenione aplikacje na smartfony z Androidem [24.03.2023]
- Aplikacja Lidl - co daje? Czy warto instalować? Sprawdziliśmy korzyści
- 9 sposobów na ochronę tożsamości online
Pozew przeciwko MusicCity przedstawiciele 28 największych światowych firm złożyli 2 października ubiegłego roku. "Ofensywa prawna na P2P pokazuje, że przemysł rozrywkowy zamierza zniszczyć każdą technologię, której nie będzie w stanie kontrolować. Nie wydaje mi się jednak, żeby rozsądnym było delegalizowanie całego systemu tylko dlatego, że niektórzy jego użytkownicy wykorzystują go niezgodnie z przeznaczeniem" powiedział Fred von Lohmann, przedstawiciel EFF.