NVIDIA i Google przechodzą do obozu Sony. Poszło o przejęcie Activision Blizzard
-
- 13.01.2023, godz. 16:34
Mody na sukces ciąg dalszy. W kwestii przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft pojawiły się nowe, ciekawe informacje.
Sprawa przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft ciągnie się już od dobrych kilkunastu miesięcy. Co jakiś czas w tej sprawie pojawiają się nowe informacje. Gigant z Redmont wydaje się być spokojny i po prostu czeka na decyzję zewnętrznych komisji, robiąc swoją robotę najlepiej jak potrafi. Sony z kolei robi wszystko, aby do przejęcia nie doszło. Teraz, do tego obozu dołączają także Google oraz NVIDIA. Ale o co im właściwie chodzi?
NVIDIA co prawda nie sprzeciwia się otwarcie przejęciu Activision Blizzard, ale wyraża swoje zaniepokojenie. Zaniepokojenie związane z dostępem do gier na innych platformach. NVIDIA mocno inwestuje w usługę grania w chmurze GeForce Now i zapewne obawia się o to, że wielkie hity pokroju Call of Duty ominą jej serwis, który cały czas zyskuje popularność. Google z kolei może obawiać się wejścia Microsoftu mocniej na rynek gier mobilnych.
Zobacz również:
- Xbox Game Pass 2023 - kompletna lista gier. Sprawdź, w co zagramy w tym roku
- Overwatch nie działa! Wiemy co się dzieje
- Windows 11: nowości, które warto poznać
Dziwią tylko takie uparte próby zablokowania transakcji. David Cuddy, rzecznik Microsoftu powiedział:
Jesteśmy przygotowani i proaktywnie zajmujemy się kwestiami podniesionymi przez regulatorów lub konkurentów, aby zapewnić, że transakcja zostanie zamknięta z zaufaniem. Chcemy, aby ludzie mieli większy dostęp do gier, a nie mniejszy.
Wiadomo też, że gry z serii Call of Duty nawet po przejęciu nadal będą pojawiać się na innych platformach. Podobnie z tytułami, które pojawią się na konsoli Xbox. One w tym samym czasie będą dostępne na platformie Steam. To przecież Sony dopiero niedawno zaczęło udostępniać swoje gry na PC. Przykładowo, o równoczesnym dostępie do gier pokroju God of War Ragnarok na PS5 i PC nie ma na nawet co marzyć...
Jak rozwinie się cała sytuacja? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać. Ja uważam, że przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft da więcej pożytku niż szkody, przede wszystkim dla graczy. A to przecież gracze są najważniejsi, prawda?









