Nadchodzi katastrofa na rynku układów scalonych?
-
- 07.07.2022, godz. 11:10
USA zamierzają przekonać największego producenta maszyn do wytwarzania chipów, aby ten zaprzestał współpracy z chińskimi fabrykami. Może to mieć bardzo poważne konsekwencje nie tylko dla Chin.
Bloomberg informuje, że urzędnicy rządu USA współpracują ze swoimi odpowiednikami z Holandii, aby zakazać sprzedaży do Chin praktycznie wszystkich narzędzi litograficznych produkowanych przez firmę ASML. Jeśli amerykańscy politycy odniosą sukces, może zniweczyć to chińskie starania, aby stać się światowej klasy producentem półprzewodników.
Holenderska firma ASML jest największym na świecie producentem narzędzi litograficznych używanych do produkcji wielu rodzajów układów scalonych. Firma nie może już sprzedawać chińskim klientom sprzętu do litografii w skrajnym ultrafiolecie (EUV). Według Bloomberga Amerykanie jednak idą dalej – proponują ograniczenia, zgodnie z którymi ASML nie będzie mogła sprzedawać Chińczykom swojego głównego produktu – narzędzi do litografii w głębokim ultrafiolecie (DUV). Technologia ta jest używana do wytwarzania większości powszechnie stosowanych chipów, które można znaleźć w komputerach osobistych, serwerach, urządzeniach mobilnych, RTV i AGD, pojazdach autonomicznych, robotach itd.
Zobacz również:
- Chińska sztuczna inteligencja. Ją także obejmuje cenzura
- Inwazja Rosji na Ukrainę. Rosjanie słabną bez nowoczesnych technologii
Przekonanie Holendrów do zakazu sprzedaży praktycznie wszystkich maszyn litograficznych ASML chińskim klientom nie będzie łatwe. Biznes z chińskimi fabrykami takimi jak Hua Hong, Semiconductor Manufacturing International Co. (SMIC) i YMTC to źródło około 16% przychodów ASML w 2021 r., który wyniósł, bagatela, 18,6 miliarda dolarów.
ASML twierdzi, że nie jest jedynym na świecie producentem skanerów DUV (choć największym), a podobne maszyny są dostępne w firmach Canon i Nikon. Jeśli jednak USA uda się pozbawić Chiny holenderskich narzędzi, inne firmy nie będą w stanie szybko ich zastąpić. Amerykańscy politycy argumentują, że ograniczenia w eksporcie do Chin technologii wytwarzania układów scalonych są konieczne, bo państwo to czyni szybkie postępy w produkcji zaawansowanej elektroniki, która niekonieczne będzie użyta tylko w celach pokojowych. Urzędnicy z USA twierdzą, że w interesie nas wszystkich leży powstrzymanie Chin w ich planach.
Stany Zjednoczone zabroniły już kilku chińskim firmom dostępu do technologii opracowanych przez firmy z siedzibą w USA, co prawie doprowadziło do upadku należącej do Huawei firmy HiSilicon. Zakaz sprzedaży wszystkich narzędzi litograficznych ASML do Chin zrujnuje tamtejszy przemysł półprzewodników.
Tymczasem blokada sprzedaży produktów ASML chińskim firmom nie jest jedynym sposobem, w jaki Stany Zjednoczone mogą pokrzyżować plany przemysłu chipów w Państwie Środka. Fabryki półprzewodników wykorzystują setki narzędzi produkowanych przez wiele amerykańskich firm, takich jak Applied Materials, KLA i Lam Research. Raczej pewny już zakaz współpracy tych podmiotów z Chinami także będzie miał niszczący wpływ na branżę półprzewodnikową w tym państwie. Już teraz niektóre z narzędzi produkowanych przez amerykański przemysł nie mogą być sprzedawane do Chin ze względu na obawy związane z bezpieczeństwem narodowym.
Ograniczenia w eksporcie technologii do Chin mogą być uciążliwe dla wszystkich
Pozostawienie Chin bez urządzeń do produkcji półprzewodników może wpłynąć negatywnie na resztę świata. Na przykład znaczna część produkcji pamięci DRAM i 3D NAND odbywa się w Chinach. Pozostawienie firm takich jak Samsung czy SK Hynix bez produktów z chińskich fabryk wpłynie na globalny łańcuch dostaw chipów i elektroniki. Ponadto chińskie firmy SMIC i Hua Hong produkują mnóstwo chipów dla wielu międzynarodowych klientów. Jeśli zakończą produkcję, wpłynie to na wiele światowych dziedzin i branż, w których wykorzystuje się układy scalone.
Źródło: Tom's Hardware






