Najlepiej zoptymalizowane testy beta? Sprawdziłem jak działa Diablo 4 na różnych kartach graficznych
-
- 24.03.2023, godz. 12:05
Choć na premierę pełnej wersji Diablo IV przyjdzie nam poczekać do czerwca, to dziś startują otwarte beta testy gry. Zastanawiacie się, czy wasz komputer da radę temu tytułowi? Nie musicie! Producent co prawda deklaruje bardzo niskie wymagania sprzętowe, jednak postanowiłem to sprawdzić sam. Jak wypadły testy na kilku modelach popularnych kart graficznych?
Przypominam, że tekst ten nie jest recenzją bety Diablo IV. Skupimy się w nim wyłącznie na teście kilku modeli kart graficznych. Dodatkowo musimy pamiętać, że testy zostały wykonane na wersji beta, więc zawsze jest szansa, że deweloperzy do czerwca jeszcze będą optymalizować tytuł. Jak zatem działało Diablo IV, podczas pierwszego tygodnia?
Bardzo niskie wymagania sprzętowe
Jedno, co można powiedzieć o wymaganiach Diablo IV, to to, że są szokująco niskie. Nawet w przypadku zalecanej konfiguracji deweloperzy polecają tylko czterordzeniowe procesory i układy, które mają po kilka lat. Przecież Core i5-4670K debiutował w 2013 roku, a Ryzen R3-1300X w 2017 roku. Również w przypadku kart graficznych czeka nas miłe zaskoczenie. Diablo IV minimalnie wymaga GTX 660, a w zalecanych trafimy na GTX 970 bądź Radeona RX 470. Po raz kolejny ponad 6-letnie układy.
Zobacz również:
- Jaki PC do Diablo 4? My już wiemy, poznaliśmy oficjalne wymagania sprzętowe
- KFA2 GeForce RTX 4070 EX Gamer - nie można było tak od razu?
. | Minimalne | Zalecane |
---|---|---|
Procesor | Intel Core i5-2500K lub AMD FX-8100 | Intel Core i5-4670K lub AMD R3-1300X |
RAM | 8 GB | 16 GB |
Karta graficzna | NVIDIA GeForce GTX 660 lub AMD Radeon R9 280 | NVIDIA GeForce GTX 970 lub AMD Radeon RX 470 |
Dysk | 45 GB | 45 GB |
Deweloperzy co prawda nie wspominają, na jakich ustawieniach wyświetlanych detali czy w jakiej rozdzielczości możemy liczyć na płynną rozgrywkę na danych konfiguracjach. Możemy jednak założyć, że ta “zalecana” dotyczy FullHD na średnich ustawieniach.
Beta, nie bez problemów
Pierwszy dzień beta testów na pewno nie należał do najbardziej udanych dla Blizzarda. Śmiało można powiedzieć, że ten wyglądał identycznie jak w przypadku każdej dużej premiery tego studia. Licząc na połączenie pierwszego dnia zarówno z serwerami BattleNet, jak i samą grą, na pewno odstaliśmy długie godziny w kolejkach.
Jakby tego było mało, wielu użytkowników zgłaszało problem z rozłączaniem z usługą podczas rozgrywki. Sam na szczęście na taki problem nie trafiłem - jednak każdorazowa zmiana karty graficznej ustawiała mnie początkowo w prawie dwugodzinnej kolejce. Dopiero około 2 w nocy sytuacja uległa znaczącej poprawie. Jeżeli tak działają serwery na zamkniętych beta testach, to aż strach pomyśleć, co będzie się działo w następny weekend, gdzie dostęp do Diablo IV uzyskają wszyscy zainteresowani, a nie tylko wybrani, którzy zdecydowali się na zakup gry w preorderze.
Testy
Wszystkie testy przeprowadziłem na redakcyjnej platformie testowej - tej samej, z której korzystałem przy sprawdzaniu Hogwarts Legacy czy Sons of the Forest. Zestaw ten na pewno spełnia zalecania deweloperów co do zalecaj konfiguracji. Cóż - pozostał wybór karty graficznej. W tym przypadku postawiłem na pięć konstrukcji. Dwa leciwe już GTX – 1660 Super oraz 1080 Ti, dwa RTX – 3080 oraz 4080 Eagle od Gigabyte (recenzja już wkrótce) i Radeona RX 7900 XTX w wersji od ASRocka. W przypadku kart NVIDII korzystałem ze sterowników w wersji 531.29, a Radeona RX 7900 XTX z Adrenalin Edition 23.3.1.
Pełna specyfikacja konfiguracji testowej prezentuje się zatem następująco:
- PROCESOR: AMD Ryzen 9 7950X
- PŁYTA GŁÓWNA: AsRock X670E Taichi
- RAM: G.Skill Trident Z5 Neo 32 GB 6000 CL30
- DYSK:WD Black SN850X, Kingston Fury Renegade 2 TB
- ZASILACZ: COOLER MASTER MWE GOLD V2 1050 W
- CHŁODZENIE: Custom LC 360 mm RAD
Wszystkie testy były przeprowadzane na najwyższych ustawieniach jakości. Cóż, “dość niskie” wymagania sprzętowe - jak na obecne czasy - mają odzwierciedlenie w wynikach. Mimo wysokich ustawień graficznych, tak naprawdę każda z testowanych kart była w stanie zapewnić płyną rozgrywkę, choć w przypadku GTX 1660 Super sugerowałbym wyłącznie grę w rozdzielczości FullHD. Do płynnej rozgrywki (60 FPS) w 4K wystarczy leciwy już GTX 1080 Ti.
Co prawda Diablo IV obsługuje technologię SuperSamplingu w tym DLSS 3.0 czy FSR, jednak biorąc pod uwagę ilość generowanych klatek przez testowane karty, nie widziałem sensu na korzystanie z tej funkcji. Po co narażać się na gorszą jakość obrazu, skoro ten i tak działa płynnie? Niestety - właśnie z uwagi na kolejki nie byłem w stanie przetestować Diablo IV ze słabszym procesorem, jednak patrząc na 2% wykorzystanie układu znajdującego się platformie testowej, śmiało możemy założyć, że tytuł ten nie ma i w tym aspekcie wysokich wymagań.
Szczerze powiedziawszy, Diablo IV przed premierą nie wzbudzało we mnie dużych emocji. I choć przed laty zagrywałem się w legendarną już drugą część, to nawet jej remaster nie przyciągnął mnie na dłużej. Jednak po tych kilku godzinach testów nabrałem ochoty na więcej. Musiałem się nawet pilnować, aby po zakończonych testach wyłączyć tytuł i zmienić kartę graficzną, a nie grać dalej. Cóż może i rozgrywka niczym nas nie zyskuje, jednak to wciąż to samo Diablo, które przed laty przykuwało mnie do ekranu na kilka godzin dziennie. Biorąc pod uwagę, że do premiery zostały jeszcze dwa miesiące to wszystko rokuje, że ta obędzie się bez większych problemów… no chyba, że serwery znowu nie wytrzymają.









