Need for Speed Underground

Już czas powrócić na ulice i pokazać kto tu rządzi. Wygra lepszy i szybszy.


Już czas powrócić na ulice i pokazać kto tu rządzi. Wygra lepszy i szybszy.

Wielkie, kolorowe neony zlewają się w jedną jasną plamę. Kątem oka obserwuję obrotomierz, aby w optymalnym momencie wrzucić wyższy bieg. Równolegle patrzę na tego kolesia w festyniarskim Focusie, który od samego początku stara się zepchnąć mnie z toru jazdy. Zarzucam bieg do góry i wciskam przycisk odpalający podtlenek azotu. Przyśpieszenie wbija mnie w fotel, a moja Mazda MX-5 dostaje lekkiego poślizgu... Jasny gwint!

Jazda na maksa

Need for Speed Underground

Odpalam nitro, zawrót głowy i oczopląs

Seria Need for Speed to legenda komputerowych gier samochodowych. Do tej pory na PC ukazało się aż osiem odsłon tego tytułu, wliczając w to online'owego Motor City Online (niestety producent ostatecznie zamknął projekt). Do Need for Speed: Hot Pursuit dominującą tematyką były luksusowe, szybkie auta, takie jak Ferrari, Lamborgini czy Aston Martin. Jednak po tym jak Hot Pursuit 2 okazał się gniotem, EA podziękowało zespołowi za współpracę i zmieniło założenia tytułu. Na fali filmów opowiadających o nielegalnych wyścigach samochodowych powstał Need for Speed: Underground. To był strzał w dziesiątkę! Chwytliwa tematyka i bliskie perfekcji wykonanie wyniosły Undergrounda na szczyty popularności.

Pojawili się naśladowcy, chcący wykorzystać boom na streetraceing, jednak ich produkcje nie dorastały Undergroundowi do pięt. Stało się jasne, że przebić mistrza może tylko jego następczyni.

W trybie kariery od razu rzuca się w oczy wielkie miasto. Poprzedniczce zarzucano, że w trakcie gry skaczesz tylko z wyścigu na wyścig, zamiast poszaleć po ulicach rozświetlonej metropolii.

Need for Speed Underground

Całe miasto okala obwodnica. Idealnie miejsce na zamknięcie szafy

Teraz te marzenia stają się rzeczywistością. Do twojej dyspozycji oddano rozległe miasto o malowniczej nazwie Bayview. Na samym początku masz dostęp tylko do jednej dzielnicy, ale wraz z postępami odblokują się kolejne rejony. Łącznie w Bayview jest pięć dzielnic, mocno zróżnicowanych wizualnie. W centrum atakuje cię feeria świateł, neony, latarnie uliczne, za to w dzielnicy portowej jest ciemniej i mroczniej. Kiedy już masz dostęp do każdego rejonu miasta, ilość dróg staje się naprawdę oszałamiająca. Co prawda z jednego krańca Bayview na drugi dostaniesz się w kilka minut, ale przecież poruszasz się ze średnią prędkośc przekraczającą 170 km/h!

Przy odwzorowaniu metropolii zapomniano niestety o dwóch istotnych elementach, które stanowczo wzmogłyby wrażenia wizualne. Po pierwsze, brak jakichkolwiek ludzi, którzy zaszczyciliby swą obecnością przydrożne deptaki. Jakby całe miasto było wymarłe. Ta sama epidemia spacyfikowała ruch miejski, który wydaje się żywcem przeniesiony z pierwszej części. Znów obserwujesz obrzydliwe klocowate pojazdy, które w żaden sposób nie reagują na to, co się dzieje na ulicy. Możesz jechać z takim na zderzenie czołowe, lecz nie spodziewaj się jakiejkolwiek reakcji. Wśród zawalidrogów nia ma żadnego nowego modelu auta, a przy istniejących nie poprawiono wyglądu. W porównaniu z pięknie wymodelowanymi tuningowanymi brykami streetracerów, auta szaraczków prezentują się żenująco. Wielki minus! Twórcy zapomnieli też o przedstawicielachprawa. Możesz przeczesać całe Bayview wszerz i wzdłuż, ale żadnego radiowozu, ani nawet krawężnika nie uświadczysz. Z drugiej strony, kogo na tej pustyni pilnować?

Garaż mistrza

Need for Speed Underground

Kapitanie! Wchodzimy w drugą nadświetlną

Mocą pierwszego Undergrounda był duży wybór samochodów oraz ogromna liczba części zamiennych - wizualnych i mechanicznych. W drugiej części gry zostajesz wręcz zarzucony opcjami modyfikacyjnymi. Ale od początku...

Najpierw samochód. Te wspaniałe, lśniące cudeńka. Obiekty pożądania i marzeń sennych każdego streetracera. W trakcie gry będziesz wybierał spośród ponad 30 różnych modeli pojazdów. Część z nich znana jest z pierwszej edycji gry, ale pojawiło się także kilka nowości. Tak więc oprócz Peugeota 206, Subaru Imprezy WRX czy Nissana Skyline'a GT-R, zasiądziesz za kierownicą Hummera 2, Audi A3, Lincolna Navigatora, najnowszego Forda Mustanga czy starej wersji Toyoty Corolli, znanej też jako Toyota Trueno. Niestety, wśród dostępnych bryk zabrakło amerykańskich Muscle Cars. Szkoda, bo prowadzenie takich potworów dostarcza wielu wrażeń.

Każdy z samochodów jest opisany trzema współczynnikami: przyśpieszenie, prędkość maksymalna i przyczepność. Po zainstalowaniu różnych usprawniaczy, te wartości będą się podwyższać. Warto natomiast zastanowić się, na którą oś ma być przenoszony napęd. Od tej decyzji zależy styl prowadzenia pojazdu.

Każde z aut prowadzi się inaczej. Twórcom bardzo dobrze udało się odwzorować różnice w poszczególnych samochodach. Przykładowo, Mazda MX-5 jest lekka i zwinna, natomiast w Nissanie 3000GT od razu czuć większą masę auta.

Need for Speed Underground

Kolesie z Pimp My Ride byliby ze mnie dumni

Pojawienie się na zawodach seryjnym autem wzbudzi śmiech i politowanie. Dlatego jak najszybciej należy zainwestować w upgrade wizualny i mechaniczny samochodu. Aby zmienić zderzaki, dodać spoilery lub poprawić przyśpieszenie, trzeba udać się do odpowiedniego sklepu. W Bayview spotkasz cztery rodzaje warsztatów. Performance shop oferuje szeroki wybór elementów dających bryce dopał. Zmieniasz też elementy silnika, zawieszenia, skrzyni biegów, podtlenek azotu czy turbo. Poszczególne części zostały pogrupowane w pakiety, ale jest też możliwość zainwestowania w pojedyncze części. W Body Shop czeka na ciebie szeroka gama zderzaków przednich i tylnich, progów bocznych, spoilerów, felg i świateł. Każdy z elementów został tak przygotowany, że dowolna konfiguracja będzie się prezentować całkiem dobrze. W osobnym miejscu dostępne są neony podświetlające podwozie i wnętrze silnika, przyciemnianie szyb i wymiana żarówek w światłach. Nowością jest opcja zainstalowania hydraulicznie podnoszonego podwozia, instalowanie ultra potężnych głośników w bagażniku (nie podnosi to jakości dźwięku w grze) , czy efektowne wystrzeliwanie kolorowej pary z dysz podtlenku azotu. Dla wszystkich, którzy chcą się szczególnie wyróżnić, sklep oferuje drzwi podnoszone do góry, zamiast na boki, czy dzieloną przednią maskę. Tak jak w poprzedniej części gry, masz do czynienia z częściami prawdziwych producentów. Nitro może pochodzić z firmy NOS, Venom lub Nitrous Express, a alufelgi wprost z OZ, Enkei czy MOMO. Nie wpływa to na właściwości jezdne samochodu, ale dobrze buduje klimat.

Need for Speed Underground

O tę tablicę ciężko walczyłem. Te piekielne kolejki w urzędach...

Bardzo miłym akcentem jest możliwość ręcznego optymalizowania ustawień samochodów. Najpierw bryka trafia na hamownię, gdzie wyliczane są aktualne osiągi, a następnie można zmieniać takie rzeczy, jak: długości poszczególnych biegów, kompresję turbo czy działanie podtlenku azotu.

Muszę przyznać, że zabawa w tuningowanie samochodu jest przednia. Zamiast brać udział w zawodach, siedziałem i oglądałem, jak poszczególne auta zamieniają się z szaraczków w streetraceingowe dzieła sztuki. Szkoda tylko, że twórcy poniekąd wymuszają na graczu instalowanie najnowszych części, aby podnieść respekt na ulicy. Niektóre samochody podobają mi się takimi, jakie są, vide: nowy Mustang czy Corolla/Trueno.