Nothing Phone zaprezentowany, trafia na aukcję! Jak go dostanę, będziemy jak papużki nierozłączki
-
- 17.06.2022, godz. 14:57
Kiedyś OnePlus nieźle namieszał na rynku. Czy Carl Pei, jego założyciel, powtórzy swój sukces z kolejnym projektem? Nothing Phone wzbudza naprawdę duże emocje, szczególnie po dzisiejszej prezentacji designu nadchodzącego telefonu.
Założenie w 2013 roku firmy OnePlus odbiło się szerokim echem na rynku smartfonów. Oferowane przez nią smartfony z bardzo dobrą specyfikacją za niesamowicie niską cenę, były ewenementem. Ciekawa była też strategia marketingowa producenta - telefony mogliśmy kupić tylko na zaproszenie, więc od razu kojarzone były z ekskluzywnością i czymś naprawdę niecodziennym.

Fot. Twitter.com / Nothing
AKTUALIZACJA 17.06.2022
Jakiś czas temu założyciel tej firmy i pomysłodawca wielu z jej najciekawszych pomysłów, Carl Pei, odszedł z niej z obietnicą rychłego powrotu w wielkim stylu. Teraz realizuje swoją obietnicę w firmie Nothing. Jej pierwszy telefon, Nothing Phone (1) wywołuje wielkie emocje w internecie. Pei chce zapewnić swojej nowej firmie nie tylko sukces komercyjny, ale także sprawić, że będzie postrzegana jako coś niecodziennego, innego, niż wszystkei inne firmy - dokłądnie tak, jak miało to miejsce na samym początku istnienia OnePlusa.
Zobacz również:
- Nothing Phone (2) nadchodzi już niedługo. Poznaliśmy kolejne szczegóły
- Nothing Phone (2) pręży muskuły w benchmarkach. To może być jedyny konkurent Pixela 7a
- Jak długo dostanę aktualizacje Androida? Sprawdzamy wszystkich dużych producentów
Od kilku tygodni niecierpliwie czekaliśmy na oficjalną prezentację designu nadchodzącego smartfona. Według wielu przecieków, jak i słów samego prezesa firmy, telefon miał mieć dość niecodzienny wygląd i wyróżniać się na tle innych marek, szczególnie przez zastosowanie przezroczystego szkła z tyłu. Miało to pozwolić na zobaczenie podzespołów odpowiadających za działanie telefonu.

Fot. Twitter.com / Nothing
Oficjalna prezentacja smartfona odbyła się 15 czerwca, ale poprzedziła ją interesująca kampania teaserów. Na Twitterze firmy prezentowane były zdjęcia... papug. Papużki w różnych kolorach siedziały na nowym telefonie, którego malutkie części mogliśmy zobaczyć w każdym następnym zdjęciu. Sprawiło to, że użytkownicy platformy zaczęli bawić się w małą grę, łącząc poszczególne obrazki i budując samodzielnie cały obraz smartfona. Oczywiście szerokim echem obiło się też samo zastosowanie papug - co mogą oznaczać? Spekulacji było wiele.

Fot. Twitter.com / Nothing
Na szczęście dowiedzieliśmy się już, jak wygląda nadchodzący telefon i na pewno jest on niecodzienny. Pod przezroczystym szkłem zobaczymy podzespoły takie jak moduł ładowania bezprzewodowego czy moduł kamery razem z kablami łączącymi ją z płytą główną. Wszystko to jest pokryte białą powłoką, na tle której zdecydowanie wyróżniają się surowe, metalowe śrubki oraz mała, czerwona kropka, której zastosowania jeszcze nie znamy. Zwraca też uwagę moduł kamery - telefon ma mieć dwa aparaty z tyłu w dość minimalistycznej (jak na dzisiejsze standardy) ramce. Na pewno telefon może się podobać - ja jestem zachwycony jego wyglądem.

Fot. Nothing
Co jeszcze wiemy o nadchodzącym smartfonie? Nie mamy wielu informacji. Znowu możemy powołać się na słowa prezesa Carla Pei, który wspominał, że ma to być raczej przedstawiciel średniej półki. Ze względu na to będzie on kosztował około 500 euro (czyli 2300 zł). Słyszeliśmy też, że sercem telefonu ma być Snapdragon 7 Gen 1. Na szczęście na oficjalne informacje nie będziemy musieli długo czekać. Firma zapowiedziała, że premiera smartfona odbędzie się już 12 lipca, w czasie wydarzenia online.
Aktualizacja 17.06.2022
Dwa dni temu w końcu po raz pierwszy zobaczyliśmy w całości długo oczekiwany Nothing Phone - nowy projekt twórcy marki OnePlus. Dowiedzieliśmy się też, że jego premiera ma się odbyć 12 lipca. Jakieś więc było nasze zdziwienie, gdy już dzień później Nothing, wraz z domem aukcyjnym StockX, zapowiedziała aukcję stu pierwszych sztuk telefonu, która ma się odbyć już 21 czerwca!
Jeśli więc jesteśmy zainteresowani kupieniem limitowanej edycji Nothing Phone, wystarczy założyć konto na StockX i wylicytować jeden ze 100 telefonów na aukcji trwającej od 21 czerwca do 23 czerwca! Warto się tylko zastanowić, czy na pewno warto napędzać takie marketingowe praktyki. Firma chce zachęcić swoich zwolenników do kupowania na aukcji przez wygrawerowanie na tej edycji numerów seryjnych - od 1 do 100. W ten sposób mają się one wyróżnić i stać obiektem kolekcjonerskim. Można więc na to patrzeć bardziej jako na inwestycję niż na kupowanie sobie smartfona do codziennego użytku.









