Nowe Saints Row zapowiada się rewelacyjne. Wrażenia z zamkniętych testów gry

Miałem już okazję spędzić kilka godzin z najnowszą odsłoną serii Saints Row. Jeśli mieliście obawy, co do powrotu kultowej serii, to z przyjemnością je rozwieje. Nowy Saints Row to jedno z największych zaskoczeń growych tego roku.

Już graliśmy w Saints Row i zapowiada się na wielki powrót kultowej serii

Saints Row to seria gier, która jest z nami od 2006 roku. Początkowo traktowana jako „klon” GTA bardzo szybko udowodniła, że jest produkcją wyjątkową i oryginalną. Specyficzny humor i bohaterowie oraz ogromna swoboda rozgrywki sprawiły, że gracze pokochali wyjątkowy klimat Saints Row.

Już za miesiąc, po najdłuższej przerwie w historii serii, doczekamy się debiutu kolejnej odsłony cyklu, która jest jednocześnie jej rebootem. Najnowsza gra studia Volition nosi po prostu tytuł Saints Row i opowie nam historię powstania legendarnego gangu „Świętych”. Miałem okazję uczestniczyć w zamkniętym pokazie najnowszego Saints Row i spędzić z grą kilka godzin. Oto moje wrażenia.

Nowe Saints Row zapowiada się rewelacyjne. Wrażenia z zamkniętych testów gry

Od zera do (anty) bohatera

W Saints Row wcielamy się w początkującego… stróża prawa. Zaskoczeni? Fani serii z pewnością, bowiem nie do tego są przyzwyczajeni. Protagonista Saints Row właśnie zaczął pracę w prywatnej firmie pełniącej funkcję policji w fikcyjnym mieście Santo Ileso. Niestety, bardzo szybko okazuje się, że zapłacenie za rachunki z pensji „policjanta” nie jest takie proste. Pomimo wsparcia trójki przyjaciół, naszemu bohaterowi nie udaje się zebrać odpowiedniej sumy na czynsz, nie wspominając o przeżyciu. Najprostszym rozwiązaniem problemów finansowych jest dla czwórki towarzyszy „mały skok”, który wydaje się nie być ich pierwszym.

Z każdym zadaniem głównym lepiej poznajemy nie tylko naszych najbliższych towarzyszy, ale również barwne postacie poboczne. To co mnie jednak najbardziej urzekło w opowieści, to zdolność z jaką Volition udało się połączyć poważne historie i prawdziwe, szczere relacje pomiędzy bohaterami ze zwariowanym humorem, z którego słynie seria. Ostatnią grą, której udało się tak umiejętnie wyważyć wszystkie elementy historii był dla mnie Borderlands 2. Saints Row oczywiście pozostaje niesamowicie szaloną i zwariowaną produkcją, ale przy tym nie jest „głupkowata”. Niestety nie zawsze się to twórcom udaje, za co należą się wielkie brawa dla Volition.

Nowe Saints Row zapowiada się rewelacyjne. Wrażenia z zamkniętych testów gry

Nie da się ukryć, że główna część rozgrywki w Saints Row skupia się na walce. Jest jej tu mnóstwo i chwała twórcom, że postanowili ją dopracować. System strzelania z perspektywy trzeciej osoby jest bardzo przyjemny i regularne „headshoty” sprawiają sporo satysfakcji. Należy jednak podkreślić, że przeciwnicy mają „paski życia” i czasami trzeba się sporo namęczyć, aby ich pokonać (szczególnie bossów). Arsenał dostępnych broni jest wyjątkowo pokaźny. Mamy tu w zasadzie wszystko czego możemy oczekiwać od gry pokroju Saints Row – pistolety, rewolwery, strzelby, karabiny automatyczne i snajperskie, wyrzutnie rakiet i wiele, wiele więcej. Do tego dochodzą zdolności specjalne, jedna z nich pozwala nam cisnąć wybuchowym ładunkiem w przeciwników, i walka wręcz.

Sympatycy bliskich starć również będą usatysfakcjonowani bowiem Volition zadbało o system walki bronią białą. Do naszej dyspozycji oddano nie tylko mnóstwo narzędzi mordu, ale również specjalne ataki i zdolności, które sprawiają, że bezpośrednie starcia są nie tylko satysfakcjonujące, ale i skuteczne. Szczególnie spodobały mi się „egzekucje”, które możemy wykonać na większości przeciwników. Nie tylko świetnie wyglądają, ale pozwalają automatycznie wykończyć wroga i jeszcze uzupełniają nam „pasek życia”. Jednym ich minusem jest to, iż nie możemy ich używać zbyt często.

Nowe Saints Row zapowiada się rewelacyjne. Wrażenia z zamkniętych testów gry

Santo Ileso to mój dom

Santo Ileso to fikcyjne miasto wzorowane na Las Vegas, które jest teatrem zdarzeń z najnowszego Saints Row. Nie brakuje tu zatem mocno zurbanizowanych terenów, jak również dużych, otwartych przestrzeni pustynnych. Sprzyja to wykorzystywaniu różnych pojazdów, w zależności od nawierzchni i ukształtowania terenu. W Saints Row czekają na nas samochody, motocykle, helikoptery i wiele więcej. Co jeszcze bardziej istotne, możemy je wszystkie modyfikować i dostosowywać do naszych potrzeb.

Raj dla sympatyków personalizacji

Będąc już przy modyfikacjach, to warto wspomnieć, iż Saints Row to prawdziwy raj dla graczy, którzy lubią personalizować swoje awatary w grach. W zasadzie tylko wasza wyobraźnia ogranicza was w kwestii dopracowania swojej postaci. Co istotne, w niemal dowolnym momencie rozgrywki możemy całkowicie zmienić wygląda naszego bohatera. Oczywiście modyfikacje nie ograniczają się jedynie do fizycznych aspektów. W grze znajdziemy mnóstwo wzorów tatuaży, ubrań i biżuterii, które dodatkowo pozwolą nam stworzyć swojego wymarzonego herosa.

Nowe Saints Row zapowiada się rewelacyjne. Wrażenia z zamkniętych testów gry

Na tym zabawa z modyfikacjami w Saints Row oczywiście się nie kończy. Możemy bowiem również zmieniać wygląd i statystyki broni oraz pojazdów dostępnych w grze. Znając kreatywność graczy spodziewam się, że Saints Row szybko będzie mogło pochwalić się wieloma szalonymi kreacjami.

Saints Row w akcji

Saints Row ogrywałem na PC i muszę przyznać, że choć miałem do czynienia z wczesną wersją gry, to ta działała wyjątkowo stabilnie. W zasadzie tylko w kilku miejscach pojawiły się dziwne bugi i glitche, ale nie było to nic, co uniemożliwiałoby kontynuowanie zabawy. Najdziwniejszy błąd dotyczył wysiadania z pojazdu - gdy opuszczałem go zbyt blisko ściany, to gra cudownie „teleportowała” mnie na szczyt budynku. Nie sądzę jednak, że tego typu błędy „uchowają” się do dnia premiery.

Nowe Saints Row zapowiada się rewelacyjne. Wrażenia z zamkniętych testów gry

Największe zaskoczenie roku?

Do premiery Saints Row podchodziłem z umiarkowanym optymizmem. Zdecydowanie nie był to tytuł, który znajdował się na mojej prywatnej liście najważniejszych premier 2022 roku. Jednak po spędzeniu z grą kilku godzin, nie mogę się już doczekać jej debiutu. Angażująca i sprawiająca mnóstwo frajdy rozgrywka w połączeniu z ciekawą i dobrze napisaną historią sprawiły, że nie chciałem się z Saints Row rozstawać nawet na chwilę.

Saints Row - gameplay

Jeśli jesteście ciekawi jak nowy Saints Row prezentuje się w akcji, to mamy dla was idealny materiał.

Sainst Row - w skrócie

  • Najnowsza odsłona kultowej serii, będąca jednocześnie jej rebootem
  • Ogromny, otwarty świat z mnóstwem aktywności pobocznych
  • Rozbudowana personalizacja postaci, broni i pojazdów
  • Wciągająca historia ze specyficznym humorem
  • Premiera już 23 sierpnia
  • Dostępna na PC, PS4, PS5, Xbox One oraz Xbox Series X|S

Zobacz również:


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: