Nowe unijne przepisy o ochronie danych osobowych w 2016 r. Wprowadzą "prawo do bycia zapomnianym"
-
- 18.04.2013, godz. 07:24
W 2016 roku w Unii Europejskiej mogą zacząć obowiązywać nowe unijne przepisy dot. ochrony danych osobowych. Wprowadzić mają "prawo do bycia zapomnianym" oraz ułatwić życie zarówno firmom, jak i konsumentom.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, dr Wojciech Wiewiórowski, uważa, że w pierwszej połowie przyszłego roku mogą zostać uchwalone nowe unijne przepisy (rozporządzenie oraz oddzielna dyrektywa związana z przetwarzaniem informacji przez policję i wymiar sprawiedliwości) dotyczące ochrony danych osobowych. Powinny one wejść w życie (a przynajmniej rozporządzenie) w 2016 roku i zastąpić obowiązującą obecnie dyrektywę, którą Polska w 1997 r. zaimplementowała do naszego prawa.
Zanim to jednak nastąpi, parlamentarzyści muszą uporać się m.in. z ogromną liczbą poprawek.
"Poprawek jest podobno ok. czterech tysięcy. W tej chwili przygotowywany jest projekt kompromisowy, który miałby zostać poddany pod głosowanie w komisji Parlamentu Europejskiego. Ma to nastąpić w połowie maja - taką informację na razie mamy (...) Jeśli te prace będą postępowały, a trzeba przyznać, że tak w przypadku Parlamentu, jak i Rady, duże przyspieszenie nastąpiło w pierwszej połowie 2013 r., to może to oznaczać, że w pierwszej połowie 2014 r. będzie próba przyjęcia rozporządzenia w wersji ostatecznej. Jeśli chodzi o dyrektywę, nie byłbym takim optymistą" - powiedział PAP dr Wiewiórowski.
Zobacz również:
Dodatkowo zaznaczył, że jego zdaniem stosowanie nowych przepisów w naszym kraju powinno wiązać się z pracami legislacyjnymi dostosowującymi je do naszych realiów. Słuszna idea. Ciekawe tylko, jak poradzą z nią sobie nasi parlamentarzyści.
Poniżej zestaw najważniejszych elementów, które wprowadzać mają nowe unijne przepisy:
- w przypadku działających na terenie Europy firm wystarczy, że zgłoszą się one tylko do urzędu w kraju, w którym mają główną siedzibę (obecnie w granicznym przypadku muszą przechodzić ten proces nawet w 27 urzędach)
- osoba skarżąca się na naruszenie swoich danych osobowych będzie mogła złożyć skargę w swoim urzędzie, a nie urzędzie, w którym zarejestrowana jest dana firma
- amerykańskie firmy będą musiały przestrzegać nowych przepisów
- za naruszenie przepisów mają obowiązywać kary w wysokości nawet 1 mln euro lub do 2 proc. rocznego obrotu firmy
- "prawo do bycia zapomnianym" (konsument może sobie zażyczyć wykasowania wszystkich swoich danych, ich kopii oraz prowadzących do nich odnośników)
- nakaz informowania o incydentach sieciowych związanych z ujawnianiem danych osobowych
- nakaz przedstawiania informacji o polityce prywatności prostym i zrozumiałym językiem
____________________
Wydaje się, że nowe przepisy idą w dobrym kierunku. Mam tylko nadzieję, że nie będą opracowywane metodą stosowaną przez Adama Bielana.