Nowe zagrożenie - fikcyjna defragmentacja twardego dysku

Firma GFI Labs donosi, że hakerzy wymyślili nowy sposób oszukiwania mniej świadomych użytkowników Internetu. Szkodliwe oprogramowanie instalowane jest na ich komputerach po użyciu programu do defragmentacji twardego dysku.

Według informacji opublikowanej na blogu GFI Labs, w Internecie pojawił się nowy rodzaj programów mogących zarazić nasz komputer szkodliwym oprogramowaniem. Do tej pory jego autorzy próbowali przechytrzyć internautów oferując im chociażby aplikacje antywirusowe. Teraz sięgnęli po nową broń, którą są programy do defragmentacji twardego dysku.

Fałszywe aplikacje pojawiły się w sieci w grudniu. Mają one umożliwiać naprawianie błędów powstałych w wyniku zapisywania i odczytywania danych na naszych twardych dyskach. W rzeczywistości po zainstalowaniu takiej aplikacji narażamy się na utratę poufnych danych. GFI Labs twierdzi, że w sieci krąży kilka klonów takiego oprogramowania. Pracownicy firmy sugerują, by internauci zwracali uwagę na takie aplikacje jak HDDRepair, HDDRescue, HDDDiagnostic, HDDPlu, UltraDefragger, WinHDD i ScanDisk.

Zobacz również:

  • 5 sposobów na ochronę prywatności w sieci, których nie znasz

Firma zaznacza, że naszą czujność powinny wzbudzić także wiadomości email reklamujące podejrzane oprogramowanie, wyskakujące okienka mówiące o problemach z naszym komputerem i aplikacje proszące nas o zaktualizowanie przeglądarki internetowej oraz takie, które wymagają wprowadzenia numeru karty kredytowej zanim rozwiążą nasze - najczęściej fikcyjne - problemy.

Pracownicy GFI Labs przypominają również, że w grudniu w sieci pojawiły się inne aplikacje mające rzekomo "poprawiać" pracę naszego komputera. Są nimi Pcoptimizer, Privacy Corrector i Pcprotection Center. One także potrafią wyrządzić wiele szkód w naszych komputerach.