OLED-owa klawiatura znów opóźniona

Jeszcze do niedawna przedstawiciele Art Lebedev Studio zapewniali, że urządzenie trafi do sklepów w 2007 r. - teraz okazuje się, że na rynku pojawi się ono najwcześniej pod koniec lutego 2008. Właściciel firmy - Art Lebedev - tłumaczy, że powodem opóźnienia są kłopoty ze współpracą firmware'u z zastosowanym w klawiaturze procesorem: "Wykorzystaliśmy w niej układ firmy Philips - problem w tym, że wybraliśmy jeden z jej najnowszych produktów i okazało się, że wciąż są z nim pewne drobne problemy. Aktualnie pracujemy nad ich rozwiązaniem".

Warto wspomnieć, że firma już od kilku miesięcy przyjmowała zamówienia na klawiaturę - Art Lebedev mówi, że klienci, którzy nie chcą czekać do końca lutego, mogą zażyczyć sobie dostarczenia urządzenia z problematycznym firmware'm. Takie klawiatury będą miały jedynie podstawowe funkcje finalnego produktu (w tym także możliwość wyświetlania na klawiszach wybranych przez użytkownika grafik), a później będzie można je uaktualnić - jednak Art Lebedev Studio zaleca klientom raczej uzbrojenie się w cierpliwość i poczekanie do końca lutego (choćby dlatego, że sam proces uaktualnienia ma być dość skomplikowany).

Najdroższa wersja klawiatury (w której wszystkie klawisze mają wbudowane OLED-y) kosztować ma ok. 1,5 tys. USD. Firma niedawno zapowiedziała jednak, że w jej ofercie pojawią się również dodatkowe, tańsze wersje urządzenia - w których zamontowanych będzie mniej wyświetlaczy. Najtańsza wersja, wyceniona na 430 USD, ma OLED jedynie w spacji; kolejna ma 10 przycisków funkcyjnych z wyświetlaczami (599 USD) zaś ostatnia - z 47 przyciskami OLED wyceniona została na 999 USD).

Oficjalna prezentacja urządzenia odbędzie się na styczniowych targach Consumer Electronics Show w Las Vegas. Warto wspomnieć, że nie jest to pierwsze opóźnienie premiery klawiatury - o poprzednim pisaliśmy w tekście "Premiera klawiatury OLED pod znakiem zapytania".