Ostatni dzień na planie The Walking Dead. Ekipa żegna się z fanami [ZDJĘCIA]

Norman Reedus i inni aktorzy żegnają się po 12 latach pracy na planie najpopularniejszego serialu o apokalipsie zombie.

Ekipa The Walking Dead zakończyła właśnie kręcenie ostatniego sezonu serialu, który przez długie lata był jednym z największych hitów stacji AMC.

Premiera adaptacji kultowego komiksu Roberta Kirkmana odbyła się w 2010 roku. Aktorzy oraz obsada serialu pożegnali się dziś z fanami po niemal 12 latach wspólnej pracy na planie.

Zobacz również:

Jednym z nich był aktor, Norman Reedus wcielający się w motocyklistę Daryla, który na swoim instagramowym profilu opublikował filmik z serialową Carol (Melissa McBride) śpiewającą z nim piosenkę oraz zdjęcie z Michaelem Rookerem, który na początku historii wcielał się w jego brata, Merle'a. Reedus napisał:

To by było na tyle. 11 sezonów, 12 lat. Nigdy nie byłem tak zniszczony i to było absolutne obciążenie. Dziękuję wszystkim, którzy wybrali się z nami na tę przejażdżkę, i co to była za przejażdżka.

Greg Nicotero, reżyser finału produkcji, podzielił się także swoim emocjonalnym pożegnaniem z Reedusem i wspominał, jak obydwoje mieli krótkie włosy. Serialowa Rosita (Christian Serratos) dodała zaś na insta story informację, że już tęskni za lasem i kocha rodzinę The Walking Dead.

Nie zmienia to faktu, że wszyscy uczestnicy serii byli już bardzo zmęczeni po latach pracy nad jedną produkcją. W jednym z ostatnich wywiadów Paola Lázaro komentowała zbliżający się koniec słowami:

Myślę, że wszyscy jesteśmy już fizycznie zmęczeni, ale po prostu smutno nam się ze sobą żegnać – z ekipą, obsadą, wszystkimi za kulisami.

Także fani wzruszyli się zakończeniem historii o apokalipsie zombie. Wielu z nich dało wyraz swojej rozpaczy w mediach społecznościowych, wspominając najlepsze momenty w serialu.

Przypomnijmy, że ostatnie osiem odcinków The Walking Dead zostanie wyemitowane w AMC dopiero pod koniec 2022 roku, jednak dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.