Panasonic TH-42PV70P

Telewizor plazmowy nie zaskakujący możliwościami, lecz atrakcyjny ze względu na swoją cenę.

Wprawdzie producenci telewizorów plazmowych i LCD oferują modele z coraz większymi ekranami, ale na naszym rynku wciąż najpopularniejsze są odbiorniki z wyświetlaczami o przekątnych 32, 37 i 42 cale. Do redakcyjnych testów trafiła najnowsza, 42-calowa plazma Panasonica - TH-42PV70P. Urządzenie ma solidnie wykonaną obudowę, która zgodnie z najnowszą tendencją, widoczną także u innych producentów, jest czarna. Ramka wokół panelu ma niewielką szerokość i wykonana jest z dobrego jakościowo plastiku. Niestety za

klapką umieszczoną na przednim panelu pod ekranem nie ma żadnych wejść audio-wideo, a jedynie klawisze do sterowania podstawowymi funkcjami odbiornika. Utrudnia to podłączenie do telewizora kamery czy konsoli gier, a jest tym bardziej dokuczliwe, że podręcznych gniazd nie umieszczono także na bokach obudowy, a przecież w wielu modelach konkurencji są tam montowane nawet gniazda HDMI. W telewizorze Panasonica wszystkie gniazda, m.in. S-Video, VGA, Euroscart, komponentowe czy HDMI, umieszczono z tyłu, co w przypadku powieszenia plazmy na ścianie zdecydowanie ogranicza do nich dostęp.

Zastosowany w odbiorniku panel 10. generacji o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli jest sterowany przez najnowszy układ elektroniczny Vreal2. Ekran oferuje 3072 stopni gradacji barw, co pozwoliło na uzyskanie bardziej płynnych przejść między kolorami i większej rozpiętości skali szarości. Generowany obraz jest plastyczny, z soczystymi, naturalnymi kolorami. Współczynnik kontrastu jest dobry (według naszych pomiarów 7000:1), ale zaskakuje przeciętna głębia czerni. Zastosowany w telewizorze system 100 Hz zdecydowanie ogranicza migotanie białych fragmentów obrazu, ale nie eliminuje tego

zjawiska. Efektu smużenia nie ma nawet przy wyświetlaniu bardzo dynamicznych scen. Kąty widzenia, co jest zaletą odbiorników plazmowych nawet w porównaniu z najnowszymi modelami LCD, są bardzo szerokie - bez względu na pozycję, z jakiej patrzymy na ekran, obraz pozostaje wyraźny i nie traci kolorów. Dostępne w menu ustawienia parametrów obrazu są bardzo skromne - jest tylko kilka predefiniowanych trybów, bez możliwości zaawansowanych regulacji kolorów. Jednak telewizor jest fabrycznie dobrze skalibrowany - barwy są poprawnie zbalansowane, a temperatura barw zbliżona do pożądanych 6500 kelwinów. Oferowane przez urządzenie brzmienie jest na przeciętnym poziomie, ale zamontowane w obudowie głośniki są na tyle skutecznie, że są w stanie dobrze nagłośnić pomieszczenie o powierzchni do 20 m2.