Photomatix Pro 4.1 - generator HDR-ów

Photomatix rozwiązuje problem robienia zdjęć w warunkach wysokiego kontrastu, jest lekarstwem na kłopoty z prześwietlonymi bądź niedoświetlonymi ujęciami. Zapis serii fotografii z różnymi ustawieniami ekspozycji, a następnie utworzenie na ich podstawie HDR-a eliminuje te problemy. Aby uzyskany efekt był dobry potrzebne jest odpowiednie narzędzie do ich obróbki

Werdykt PC Worlda

Photomatix Pro 4.1

Bardzo skuteczne i elastyczne narzędzie. Rewelacyjnie działają oferowane przez nie funkcje automatyczne oraz ręczne. Jeżeli jesteś fanem fotografii cyfrowej i często robisz zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych to program dla ciebie. Zastosowania ogranicza nieco jego zbyt wysoka cena

Zalety

- zaawansowane mechanizmy obróbki i łączenia zdjęć

- efektywna automatyka

- współpraca z Lightroomem

- funkcje hurtowej obróbki fotografii

Wady

- brak polskiej wersji językowej

- wysoka cena

Cena: 100 dol.

Informacje: Photomatix Pro 4.1

Photomatix Pro 4.1 to narzędzie do tworzenia HDR-ów, czyli zdjęć o szerokim zakresie tonalnym. Zaawansowane funkcje gwarantują uzyskanie bardzo dobrych efektów. Program współpracuje z Lightroomem oraz Photoshopem CS.

Photomatix oferuje kompletny zestaw funkcji ułatwiających generowanie HDR-ów. Użytkownik ma do wyboru dwie metody - łączenia ekspozycji oraz mapowania tonalnego. Korzystanie z programu pozwala zaoszczędzić na kosztownym sprzęcie oświetleniowym. Aplikacja automatycznie łączy fotografie źródłowe, porównuje je, maskuje odpowiednie obszary. Poprawia widoczność szczegółów i redukuje szumy oraz zakłócenia. Idealnie sprawdza się podczas tworzenia panoram. Program Obsługuje również 32-bitowe pliki graficzne. Za płynną współpracę z Lihtroomem i Photoshopem odpowiadają odpowiednie wtyczki

Zobacz również:

  • Telewizor z 4K i dużym ekranem do 2500 zł? To możliwe. Wybieramy najciekawsze modele

Najnowszy wariant Photomatixa Pro zawiera sporo nowości i poprawek. Dotyczą one głównie funkcjonowania zawartych w programie narzędzi i idą w kierunku automatyzacji i uproszczenia pracy. Użytkownik może teraz w oknie podglądu korzystać z lassa do zaznaczania fragmentów obrazu i w miejscu zaznaczenia umieszczać fragmenty innych zdjęć. Krawędzie oraz zaznaczenie zostaną automatycznie dopasowane przez aplikację. Poprawiła się automatyka usuwania tak zwanych duchów lepiej działają narzędzia do ich ręcznego oznaczania i eliminowania. Dodano nowe algorytmy wyostrzania i metody korekcji perspektywy. Większość funkcji działa teraz zdecydowanie szybciej. Drobne zmiany w interfejsie ułatwiają obsługę. Możesz na przykład wyłączyć wyświetlanie miniatur podczas korzystania z niektórych narzędzi, a dwukrotne kliknięcie przywraca domyślne właściwości pasków przewijania. W trakcie ręcznego kasowania duchów możliwe jest wyświetlanie podglądu fotografii źródłowych z określonym wartościami ekspozycji. Użytkownik ma możliwość dopasowywania do swoich wymagań pasków przewijania i przycisków. Ma też większą kontrolę nad wyborem i działaniem procesów obróbki dużych plików. Okno podglądu można dokować z lewej bądź prawej strony, a sposób wyświetlania histogramu zdefiniować za pomocą ogólnych parametrów programu. Poprawiono obsługę kółka myszy, a Photomatix lepiej współpracuje z Windows 7. Przywrócono także opcję generowania fikcyjnych HDR-ów na podstawie pojedynczego źródła. Pojawiły się funkcje hurtowej obróbki jpegów i tiffów. Do tworzenia zdjęć o szerokim zakresie tonalnym można teraz wykorzystać serie fotografii o różnych rozmiarach. Poszerzona została baza obsługiwanego sprzętu. Photomatix 4.1 odczytuje i konwertuje pliki RAW między innymi z takich nowych aparatów, jak Nikon D5100, Fuji HS20EXR czy F550EXR, Olympus E-PL2 i XZ-1, Samsung NX1, Sony A-290.

Lista poprawek Photomatixa jest dość długa. Znalazła się na niej między innymi ta dotycząca prawidłowej orientacji wyświetlanych jpegów czy prawidłowego wyświetlnia rozdzielczości zapisywanych tiffów. Prawidłowo działa już mapowanie tonalne niedoświetlonych plików JPG oraz 8-bitowych TIFF, użytkownik bez obaw może używać funkcji cofania wprowadzonych zmian. Program nie zawiesza się w trakcie obróbki fotografii zapisanych w skalach szarości czy podczas przeglądania zasobów na dysku. Usunięte zostały błędy współpracy z Lightroomem, Photoshopem i tak zwane wycieki pamięci. Bez błędów odczytywane są RAW-y z niektórych modeli aparatów Pentax i pliki NEF z Nikona. Poprawiono obsługę informacji EXIFF, wyświetlanie miniatur, zapis w różnych formatach graficznych i działanie histogramu. Bez obaw można korzystać z Photomatixa na podsystemie Wine pod kontrolą Linuxa.

Photomatix nie ma polskiej wersji językowej. Wariant testowy działa przez 30 dni i po użyciu niektórych funkcji umieszcza na zdjęciach znak wodny. Wyświetla także stosowny ekran informacyjny. To jednak obowiązkowe narzędzie dla każdego fotografa, który często robi zdjęcia warunkach wysokiego kontrastu i chciałby uzyskać niecodzienne efekty. Brak polskiego języka nie przeszkadza - obsługa aplikacji nie jest trudna. Bardzo dobrze spisuje się wtyczka do Lightrooma.