PiS: Większy monitoring sieci dla bezpieczeństwa polityków

Po tragicznym ataku na biuro PiS w Łodzi, w którym zginęła jedna osoba, a druga została ciężko ranna, politycy szukają sposobów na walkę z nienawiścią w mediach. Jednym z pomysłów jest większa kontrola forów internetowych i ściganie osób, których wpisy zawierają groźby karalne wobec polityków.

Czy fora dyskusyjne powinny zostać objęte większą kontrolą ze strony władzy?

Więcej informacji:

Radio TOK FM zapytało polityków o sposoby zwalczania agresji w mediach. Beata Kempa z PiS zauważyła, że najwięcej gróźb w sieci dotyczy Jarosława Kaczyńskiego. Inni politycy opozycyjnej partii dodali, że zastanawiają się nad projektem ustawy o monitoringu w sieci.

Jednym ze zwolenników ostrych działań w internecie jest Jarosław Zieliński, poseł PiS, który proponuje, by we współpracy z administratorami forów, policja z urzędu ścigała autorów gróźb karalnych w sieci.

Ogólnie, w sprawie "szerzenia nienawiści" wypowiadał się po zamachu w Łodzi Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że nienawiść do PiS to nawoływanie do morderstw.

Oczywiście, trudno odmówić politykom prawa do ochrony życia, praw obywatelskich i wolności do głoszenia własnych przekonań.

Z drugiej strony, współpraca z administratorami może okazać się niemożliwa. Jedna z przyczyn, to możliwość przeniesienia stron internetowych na zagraniczne serwery, co zrobił m.in. faszystowski serwis Redwatch. Ponadto, trudno wyobrazić sobie kary dla administratora, który nie upilnuje swojego forum i nie zgłosi wszystkich naruszeń prawa policji.

Dziwi też, że ewentualna ustawa miałaby obejmować wyłącznie polityków. Czy nie powinna raczej dotyczyć wszystkich? Autorzy ew. ustawy powinni zastanowić się, zanim zaczną pracę nad kolejnym bezużytecznym zapisem. Zwłaszcza, że zamiast większego bezpieczeństwa, może nam przynieść ograniczenia wolności słowa.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: