Piach i helikoptery

Dźwięk, który zrobi wrażenie na miłośnikach kina akcji, obraz zaskakujący zamierzonym brakiem perfekcji, wartki ciąg zdarzeń i całe mnóstwo dodatków na dwuwarstwowej płycie Warnera to propozycja nie do pogardzenia. Zwłaszcza że producent pomyślał też o użytkownikach komputerów.

Wojna w Zatoce Perskiej była równie brutalna, jak ta w Wietnamie. Jednak zupełnie inaczej zapisała się w ludzkiej pamięci. Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych zostały wsparte przez większość krajów zachodnich oraz kontyngenty Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii, do których dołączyła spora grupa sojuszników arabskich. I właśnie na tle tego konfliktu rozgrywa się akcja nowego filmu Davida O. Russela Złoto pustyni.

Jest to jeden z najgłośniejszych filmów amerykańskich zeszłego roku. Zadecydowało o tym ciekawe potraktowanie tematu oraz gwiazdorska obsada. Nic dziwnego, że Warner przygotował jego edycję na DVD ze szczególną pieczołowitością, wzbogacając całość dodatkami, których ostatnio bywa jakby mniej na dyskach tej wytwórni.

Charakterystyczne Warnerowe pudełko zostało nieco zmienione i wygląda jak to z Tajemnic Los Angeles. Kartonowa okładka ma jeszcze jedno rozkładane skrzydło, na którym można znaleźć m.in. kilka zdjęć z filmu. Dysk jest dwuwarstwowy, co w produkcjach tej klasy jest już standardem. Do dyspozycji mamy dwie wersje dźwięku sześciokanałowego: angielską i hiszpańską. Dostępnych jest dziesięć wersji napisów. Najwięcej jednak zastrzeżeń może budzić jakość obrazu. Na początku filmu wita nas plansza informująca, iż twórcy celowo użyli pewnych zniekształceń i manipulacji obrazem, by oddać specyficzną atmosferę wydarzeń. O ile pamiętam, film ten tak samo wyglądał w kinie, a pewne zamierzone efekty, jak np. duże ziarno taśmy filmowej w niektórych scenach, były bardziej widoczne niż w edycji DVD. W sumie obraz jest bardzo dobry i znakomicie oddaje intencje twórców. Wszystkie sceny, nawet te najbardziej dynamiczne, wyglądają świetnie.

Dźwięk w Złocie pustyni jest rewelacyjny i nie ma w tym nic dziwnego, bo wybuchy, strzelanina i odgłosy walki to wspaniała okazja do efektownego udźwiękowienia filmu. Nie można również zapomnieć o muzyce, która buduje atmosferę, pozostaje jednak jakby w tle za głośną fasadą odgłosów z pola walki.

Ostatnim, ale wcale nie najgorszym elementem dysku są dodatki. Warner tym razem ich nie poskąpił i na trzech stronach menu mamy do wyboru 11 możliwości, w tym dwa niezależne komentarze reżysera i producentów. Możemy też zobaczyć reklamówki, wywiady i film dokumentalny. Jak zwykle godne polecenia są usunięte sceny. Do wyboru są wersje z komentarzem albo z ubogą wersją dźwiękową. Warto zobaczyć galerię zdjęć z planu. Kilka dodatkowych funkcji mają posiadacze komputerów osobistych, dla których specjalnie przygotowano fragment dysku.

<hr size=1 noshade>Tytuł: Złoto pustyni

Region: 2

Język: angielski, dźwięk sześciokanałowy w DD i polskie napisy

Nośnik: płyta dwuwarstwowa

Format obrazu: 2.35x1, anamorficzny