Pierwsze zdjęcie Marsa zrobione przez sondę Al Amal
-
- 15.02.2021, godz. 14:57
Książę Zjednoczonych Emiratów Arabskich opublikował zdjęcie, zrobione przez sondę Al Amal tuż po wejściu na orbitę Marsa. Widok jest oszałamiający.
W zeszłym tygodniu na orbitę Marsa dotarły dwie sondy kosmiczne, o czym dokładniej pisaliśmy tutaj. Dość szybko otrzymaliśmy pierwszą fotografię, zrobioną czerwonej planecie przez Chińską sondę Tianwen-1, na której ze względu na kolory Mars przypomina nieco księżyc. Jednak na takowe ze strony Al Amal musieliśmy poczekać do teraz.
Wysłana przez Zjednoczone Emiraty Arabskie sonda Al Amal (Nadzieja) zrobiła swoje pierwsze zdjęcie czerwonej planety już pierwszego dnia po wejściu na jej orbitę, ale dopiero dziś zostało ono opublikowane. Za oficjalną prezentacją fotografii stoi książę Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan, który jest następcą tronu ZEA. Trzeba przyznać, że zastosowanie nowoczesnych kamer pozwoliło na uzyskanie naprawdę imponującego wrażenia, jeśli chodzi o pierwsze zdjęcie Marsa zrobione przez sondę Al Amal, czego efekty możecie podziwiać poniżej.

Na zdjęciu Marsa zrobionym przez sondę Al Amal doskonale widoczne są trzy kratery na powierzchni planety
Książę Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan opatrzył publikację zamieszczoną na Twitterze również stosownym komentarzem.
Transmisja pierwszego obrazu Marsa z sondy Nadzieja jest decydującym momentem w naszej historii i oznacza, że Zjednoczone Emiraty Arabskie dołączają do zaawansowanych narodów zaangażowanych w eksplorację kosmosu. Mamy nadzieję, że ta misja doprowadzi do nowych odkryć dotyczących Marsa, które przyniosą korzyści ludzkości - Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan.
W przeciwieństwie do pojazdów wysłanych przez Chiny i Stany Zjednoczone (lądowanie amerykańskiego łazika na Marsie i transmisja z wydarzenia odbędą się w piątek, 18 lutego, o czym pisaliśmy tutaj), arabska sonda nie będzie lądować na powierzchni czerwonej planety. Jej głównym zadaniem jest badanie atmosfery Marsa oraz panujących na planecie warunków atmosferycznych, więc sprzęt będzie krążyć po orbicie na wysokości około 20-43 tyś kilometrów i stamtąd prowadzić pomiary i obserwacje.