Poprawianie sygnału analogowego - też nielegalne?
-
- Łukasz Bigo,
- 20.08.2006, godz. 10:36
Jako że amerykańskie prawo jest prawem precedensowym (tj. na wyroku może zaważyć wcześniejsze orzeczenie innego sądu w podobnej sprawie), już wkrótce może się okazać, że w USA przetwarzanie analogowych sygnałów wideo w dane cyfrowe jest nielegalne i będzie karane osadzeniem w więzieniu lub grzywną.
Jak podaje serwis ArsTechnica, zaczęło się od oskarżenia firmy Sima wystosowanego przez Macrovision. Ten drugi producent znany jest z umieszczania w sygnałach analogowych mających postać szumu zabezpieczeń, które uniemożliwiały ich skopiowanie.
Sima natomiast wyspecjalizowała się w tworzeniu elektroniki, która zamieniała obraz i dźwięk na postać cyfrową, odszumiała go, a później konwertowała z powrotem na postać analogową - co poprawiało jakość nagrań, a przy okazji całkowicie unieszkodliwiało technologie stosowane przez Macrovision.
W ten sposób użytkownik wyposażony w urządzenie Sima mógł bez większych przeszkód kopiować zabezpieczone taśmy i obrazy.
Był precedens, idziesz siedzieć!
Jeśli zatem teraz amerykański sąd zadecyduje, że Sima złamała postanowienia DMCA, wyrok może zostać uznany za precedens w każdej sprawie o konwertowanie obrazu analogowego (patrz też: "Chcesz przewinąć film? Zapłać dolara!"), jego odszumianie itd.
Co najgorsze: może się okazać, że twórcy elektroniki użytkowej będą przez lata zmuszani do umieszczania w sygnałach cyfrowych starych, niepotrzebnych analogowych zabezpieczeń!
Warto przeczytać: list EFF do konresu (w języku angielskim, plik PDF)