Power Mac G4 Cube

Power Mac G4 Cube będzie komputerem dla ciebie, jeśli zgodzisz się z takimi stwierdzeniami: nie muszę dodawać kart PCI do mojego Maca; bardziej zależy mi na łatwości przygotowania komputera do pracy i jego wyglądzie niż na maksymalnej wydajności G4; chcę zapłacić więcej za komputer, który ma swój styl.

Spis treści

Power Mac G4 Cube będzie komputerem dla ciebie, jeśli zgodzisz się z takimi stwierdzeniami: nie muszę dodawać kart PCI do mojego Maca; bardziej zależy mi na łatwości przygotowania komputera do pracy i jego wyglądzie niż na maksymalnej wydajności G4; chcę zapłacić więcej za komputer, który ma swój styl.

Power Mac G4 Cube

G4 Cube jest komputerem, którego wygląd zwraca uwagę i budzi podziw

Oszczędniejsi użytkownicy komputerów zadają sobie podobne pytania przed podjęciem decyzji o nabyciu iMaca. Tymczasem kupiło go już 3,7 mln osób. Teraz Apple stawia podobną kwestię przed bardziej profesjonalnymi użytkownikami - czy warto kupić Power Maca G4 Cube, który oferuje wydajność G4, łatwość obsługi iMaca i własny styl? I czy warto za to płacić?

Styl

Postawmy sprawę jasno - G4 Cube jest dziełem sztuki. W porównaniu z tym komputerem starsze Maki wyglądają jak prototypy, które jedynie rozwinęły umiejętności projektowe inżynierów Apple'a. Po ich udoskonaleniu możliwe było stworzenie takiego cudu techniki, jakim jest Cube.

Istnieją pogłoski, iż Cube jest wynikiem nieudanych prób nad stworzeniem PowerBooka z procesorem G4. Problemy z przegrzewaniem się urządzenia sprawiały, iż komputer nie działał stabilnie. Postanowiono więc wykorzystać gotowy projekt, umieszczając go w obudowie przypominającej Cube'a. Był to komputer stworzony kilka lat temu przez firmę Next, która stała się własnością Apple'a.

Cube wyglądem nie przypomina wytworu myśli technicznej, nie mówiąc już o komputerze. Gdyby nie otwór wentylacyjny na górze obudowy, ciężko byłoby domyślić się prawdziwego przeznaczenia tego sześcianu.

Niestety, za to piękne urządzenie trzeba sporo zapłacić i nie tylko gotówką. Komputer jest mniej funkcjonalny, bo wszystkie porty umieszczono pod spodem, co utrudnia do nich dostęp, a właściwe ułożenie kabli staje się sporym wyzwaniem. Osoby z wieloma urządzeniami USB powinny pomyśleć o zainwestowaniu w kupno huba USB, natomiast użytkownicy FireWire mogą zostawić wolny kabel FireWire, zwisający z tyłu.

Jeśli chcesz odwrócić Cube'a do góry nogami, żeby dostać się do portów, pamiętaj o wyłączeniu komputera i odłączeniu zasilania - Cube nie ma wentylatora, do usuwania nadmiaru ciepła służy otwór na górze obudowy. Jeśli nawet komputer sam się wyłączy z powodu nadmiernego przegrzania, to dotknięcie przycisku zasilania (umieszczonego na górnej powierzchni) może spowodować przypadkowe włączenie komputera. Lepiej więc zabezpieczyć się, niż później żałować.

Nie najlepiej rozwiązano system wentylacji Cube'a. Musiałem pamiętać, żeby nie kłaść niczego na obudowie komputera, gdy o tym zapominałem, następowało uśpienie i było to czasami irytujące.

Mając tak piękny komputer, najlepiej umieścić go na biurku, nie tylko dlatego by budził podziw, ale również dla zapewnienia łatwego dostępu do napędu DVD. Schowanie komputera pod biurkiem może być trudne, gdyż nowa klawiatura ma krótki kabel USB. Co gorsza, głośniki Cube'a także mają krótkie kable (około 60 cm od wtyczki do głośnika), przez co trudno osiągnąć dobry efekt stereo.

Działanie

Power Mac G4 Cube

Testy Power Mac G4 Cube

Jeśli jednak uzyskasz właściwą głębię stereo między głośnikami, zadziwi cię czystość i jakość dźwięku tworzona przez dwa małe głośniczki. Nawet bez subwoofera brzmią one wspaniale. Do zestawu dołóż jeszcze płaski, 22-calowy wyświetlacz LCD Apple Cinema Display, a będziesz mógł się pochwalić najlepszym osobistym kinem cyfrowym.

Jest to możliwe, ponieważ Cube to pierwszy w pełni cyfrowy komputer. Jedyne układy analogowe prowadzą do gniazda słuchawek i portu VGA, łączącego monitory pozbawione uniwersalnego złącza ADC (Apple Display Connector). Nowe złącze ADC umożliwia przesyłanie sygnału wideo, USB i zasilanie jednym kablem. Po poznaniu zestawu zawierającego Cube'a, Cinema Display i głośniki cyfrowe nie będziesz już chciał powrócić do sygnału analogowego. Nieważne, że w celu zasilenia wszystkich cyfrowych obwodów Apple musiał dodać największy w dziejach zasilacz. Przecież to jasne, żeby zmieścić wszystkie układy w 18-centymetrowej obudowie, musiało coś z niej zniknąć.

Po wielu latach tworzenia komputerów, których wnętrza były trudno dostępne, Apple zaczął projektować systemy niesprawiające już takich kłopotów. Cube'a wystarczy odwrócić do góry nogami (pamiętając, oczywiście, o wyłączeniu zasilania) i podnieść ukrytą rączkę, by wyjąć całe wnętrze komputera. Po otworzeniu nie zdziw się, gdy znajdziesz w nim tylko kilka złączy pamięci RAM, złącze AirPort oraz AGP 2x z zainstalowaną kartą ATI Rage 128 (nowa, lepsza karta Radeon jest dostępna za dodatkową opłatą). Cube'a można nazwać iMakiem z G4, bo w małej obudowie zbrakło miejsca na złącza PCI.

Dostajesz jednak procesor G4 450 MHz oraz dysk twardy 20 GB. Dysk o prędkości obrotowej 5400 jest standardem we wszystkich komputerach Apple'a z dyskiem 20 GB (w poprzednich modelach G4 były używane dyski z prędkością 7200 obrotów; różnica jest zauważalna). Możesz kupić lepszą wersję z procesorem 500 MHz lub zwiększyć pamięć RAM ponad standardowe 64 MB - jest to konieczne, jeśli chcesz używać naraz kilku aplikacji.

Jednak Cube nawet z 64 MB RAM-u jest stabilnym Makiem. Z łatwością upchnąłem w pamięci wiele programów i robiłem rzeczy, które spowodowałyby problemy w starszych komputerach G4. Testowany przeze mnie Cube był solidny jak skała.