Przez pomyłkę dostała bardzo duży przelew i kupiła sobie dom. Czy odda pieniądze?
-
- 13.10.2022, godz. 12:48
Firma finansowa przelała fortunę na konto pewnej kobiety i nawet tego nie zauważyła. Szczęściara kupiła sobie willę, a teraz odmawia zwrotu pieniędzy.
Platforma handlu kryptowalutami Crypto.com przypadkowo przelała Australijce 10,5 miliona dolarów australijskich i nie zauważyła błędu przez siedem miesięcy. Zdarzenie miało miejsce podczas przetwarzania zwrotu 100 dolarów.
Thevamanogari Manivel otrzymała przelew w grudniu 2021 roku, po tym, gdy pracownik firmy Crypto.com działającej w Australii pod szyldem Foris GFS, wprowadził w pole kwoty przelewu numer rachunku.
Zobacz również:
Po odkryciu pomyłki firma wszczęła postępowanie sądowe o zwrot pieniędzy, a w lutym 2022 roku konto Thevamanogari Manivel w Commonwealth Bank zostało zablokowane podobnie jak inne konta, na które Manivel przelała większość pieniędzy. Sąd także ustalił, że w lutym 1,35 miliona dolarów z konta Manivel wykorzystano na zakup czteropokojowego domu w Craigieburn w północnej części Melbourne. Następnie własność nieruchomości została przeniesiona na siostrę pani Manivel, Thilagavathy Gangadory, która mieszka w Malezji.

Fot. Pixabay
Próby doręczenia siostrze nakazów sprzedaży nieruchomości i zwrotu pieniędzy zakończyły się niepowodzeniem, ponieważ nigdy nie odpowiedziała ona na e-maile od prawników Crypto.com. Jedynym komunikatem przekazanym sądowi była odpowiedź e-mailowa skierowana do prawników Manivel o treści „otrzymano, dziękuję”. Adwokaci Thevamanogari Manivel poinformowali też Crypto.com, że Gangadory „szukała porady prawnej”.
W rezultacie firma Crypto.com otrzymała wyrok zaoczny, nakazujący Gangadory jak najszybszą sprzedaż nieruchomości i zwrot pieniędzy Crypto.com, wraz z odsetkami w wysokości 27 369,64 USD i kosztami sądowymi. Przedstawiciele Crypto.com odmówili komentarza w tej sprawie.
Kurs kryptowalut nadal spada. Kiedy skończy się bessa?
W czerwcu Crypto.com oświadczyło, że zwolniło 260 swoich pracowników z powodu bessy na rynku kryptowalut. Serwis The Verge jednak odkrył, że firma po cichu zwolniła o wiele więcej osób i nie poinformowała o tym innych pracowników.
Spowolnienie na rynku kryptowalut nastąpiło zaledwie kilka miesięcy po tym, jak AFL (Liga Futbolu Australijskiego) ogłosiła pięcioletnie partnerstwo z Crypto.com, która ma stać się „oficjalną platformą wymiany kryptowalut i handlu dla AFL i AFLW”. Crypto.com stwierdziło w maju, że nie zamierza wycofać się z partnerstwa.
– Jesteśmy dobrze finansowani i są to wieloletnie kontrakty, które będą nadal odgrywać kluczową rolę w naszej misji przyspieszenia przejścia świata na kryptowaluty – powiedział rzecznik firmy.
Źródło: The Guardian/The Verge








