Ranking łączy szerokopasmowych: Polska na 37. miejscu
-
- IDG News Service,
-
- Krzysztof Piątek,
- 26.05.2010, godz. 10:00
Najszybsze łącza internetowe na świecie ma Południowa Korea: przeciętna prędkość ściągania danych wynosi 34 Mb/s. Polska uplasowała się na 37. pozycji ze średnią prędkością łącza 6,5 Mb/s.
W badaniu Net Index słabo wypadły Stany Zjednoczone, które zajęły 26. miejsce, ze średnią prędkością łącza 10,16 Mb/s. Według Net Index szybsze łącza są m.in. w Czechach (10,96 Mb/s), na Słowacji (10,58 Mb/s) i Ukrainie (10,49 Mb/s).
Zobacz również:
Polska zajęła 37. miejsce ze średnią prędkością pobierania danych 6,5 Mb/s. Za nami znalazły się m.in. Australia (6,28 Mb/s), Irlandia (5,98 Mb/s) i Izrael (4,12 Mb/s).
Jak badano?
Badanie Net Index powstaje na podstawie wyników testów przeprowadzanych przez Internautów na stronie Speedtest.net. Każdy może wejść na stronę i za darmo przetestować swoje łącze. Prowadząca badania firma Ookla chwali się, że w bazie ma już 1,5 mld rekordów i na ich podstawie tworzy ranking. Według prezesa firmy badanie jest miarodajne, bo 60% korzystających z serwisu korzysta z niego po raz pierwszy.
Dowiedz się więcej o Forum usług szerokopasmowych.
Biedna Mołdawia ma szybsze łącza niż Japonia? Rumunia i Bułgaria dużo wyżej w rankingu niż USA? I wreszcie Polska: przeciętne łącze ma prędkość 6,5 Mb/s? Jeżeli taka jest średnia, a sporo osób ma jeszcze mniejsze łącza z podpisanych wcześniej umów z operatorami o prędkościach1-2 Mb/s, to znaczy, że musi być spora liczba osób z łączami o prędkościach 10 Mb/s i więcej.
Naprawdę ciężko nam uwierzyć, w wyniki tego badania. Jedyne logiczne wytłumaczenie jakie widzimy, wynika z metodologii badań. Jeżeli dane zbierano na podstawie testów łączy użytkowników, mogło dojść do sytuacji, że stronę Speedtest.net z krajów słabiej rozwiniętych odwiedziło np. wiele osób łączących się z Siecią w miejscu pracy, które są zazwyczaj wyposażone w duże, kilkudziesięciomegabitowe łącza. Jednocześnie z USA, czy Irlandii zaglądali głównie użytkownicy indywidualni, którzy mają w domu kilkumegowe łącze. W związku z tym wyniki uległy zafałszowaniu.
Bo w bardziej rozwinięty rynek dostępu do Internetu na Ukrainie niż w USA nie uwierzymy.