Ranking: najlepszy hosting współdzielony 2017
-
- 08.08.2017, godz. 15:40
Co pewien czas przyglądamy się bieżącej ofercie hostingu współdzielonego różnych dostawców w Polsce i za każdym razem utwierdzamy się w przekonaniu, że wolą oni stabilnie rozszerzać funkcjonalność swoich usług, zamiast wprowadzać radykalne zmiany. Rzeczywistość rynku hostingowego w tym roku wygląda jednak nieco inaczej niż w latach poprzednich - głównie z powodu zakończenia działalności 1&1 w Polsce. Jakie formy i jaki hosting jest obecnie wart uwagi? Przygotowaliśmy szczegółowe porównanie różnych ofert.
Sytuacja na rynku hostingu w Polsce po zmianach z 1&1
Pod koniec maja spółka 1&1 ogłosiła wycofanie się ze świadczenia i zakończenie sprzedaży usług nad Wisłą, zachęcając klientów do sprawnego przeniesienia stron i domen do innego dostawcy hostingu. Użytkownicy zostali poinformowani o możliwości korzystania z opłaconych produktów i usług na dotychczasowych zasadach, ale tylko do końca okresu umownego. Później zostaną one wyłączone, a dane skasowane.
1&1 nie zamierza robić użytkownikom problemów z migracją usług. Kod autoryzacyjny (authinfo), niezbędny do przeprowadzenia transferu domeny do innego operatora, można znaleźć w panelu klienta. Nie trzeba wysyłać żadnych wniosków ani poświadczać tożsamości. Niestety, nie wszystko pójdzie tak gładko. Na przykład nie jest możliwe przeniesienie strony utworzonej w kreatorze 1&1 MyWebsite na serwer innego dostawcy. Użytkownikom pozostaje wykonanie kopii zapasowej poprzez pobranie jej zawartości (treść, zdjęcia, filmy) w protokole HTTP. To nie to samo co dostęp do plików źródłowych i bazy danych.
Rynek nie lubi próżni. Tam, gdzie jedni zamykają biznes, inni rozszerzają działalność. OVH zdecydował się otworzyć trzy nowe centra danych, z których jedno pod nazwą WaW zlokalizowano w w Ożarowie Mazowieckim pod Warszawą. Docelowo polskie centrum danych ma zaoferować pełną gamę usług OVH włącznie z usługami chmury obliczeniowej.
Jeżeli chodzi o rozwój samych usług, dostawcy uważnie patrzą sobie na ręce i wprowadzają do swoich ofert te same, lub zbliżone, funkcje – dostęp SSH, brak limitów usług (z przymrużeniem oka), a ostatnio – hosting na dyskach SSD, obsługa certyfikatów Let’s Encrypt oraz wysokie parametry bezpieczeństwa.
Jednak co pewien czas niektóre firmy potrafią zaskoczyć. Swego czasu rewolucję próbował wywołać Zenbox, opierając model rozliczeń za usługę na liczbie osób odwiedzających stronę, ale model ten nie został jednak spopularyzowany, gdyż nikt poza tą firmą dotychczas nie zdecydował się go powielić. W tym roku zaskoczył dhosting.pl, wprowadzając na rynek usługę hostingową z automatycznym skalowaniem zasobów.
Elastyczny hosting
Największym ograniczeniem hostingu współdzielonego są limity zasobów, przez samych dostawców nazywane dość eufemistycznie parametrami bezpieczeństwa. Chodzi o to, aby żaden pojedynczy serwis lub aplikacja webowa nie wykorzystały całości dostępnych zasobów serwera i tym samym nie zablokowały stron innych klientów. Problem w tym, że w momencie nagłego skoku ruchu, szczególnie jeśli dotyczy wymagających aplikacji czy sklepów internetowych, serwer blokuje przetwarzanie żądań z uwagi na wykorzystanie przyznanych zasobów. Jeżeli przeglądarka wyświetla stronę z błędem 503 Service Unavailable, to chodzi właśnie o to.
Oferta Dhosting.pl łączy zalety hostingu współdzielonego z możliwością skalowania zasobów, a więc cechą znaną z chmur obliczeniowych. Jeśli strony będą potrzebowały więcej zasobów, serwer automatycznie je przydzieli. Nie trzeba obawiać się nadmiernych kosztów, bo zasoby skalowane są do wysokości środków na przedpłaconym koncie. Klient może zdecydować się od razu na zamówienie serwera o wyższych parametrach w ustalonej cenie. A już po czterech dniach otrzymuje pierwszą analizę obciążenia serwera i propozycję dopasowania konfiguracji serwera do aktualnych potrzeb. Chmura to czy hosting?

Pojemność konta i zarządzanie stroną
Ostatnie 12 miesięcy przyniosło kilka wartych odnotowania zmian w ofercie hostingu współdzielonego. Nazwa.pl postawiła na podniesienie wielu parametrów swoich serwerów wirtualnych, z czego najbardziej widoczna zmiana dotyczy zwiększenia dostępnej przestrzeni dyskowej. W pakiecie Active Cloud Biznes (600 zł rocznie) zamiast 100 GB jest teraz 200, a w planie Active Cloud PRO (900 zł) – 500 GB zamiast wcześniejszych 200. W nazwa.pl przestrzeń dyskowa dzielona jest w stosunku 50:50. Jedną połowę przyznanej powierzchni dyskowej można wykorzystać na strony WWW, a drugą na skrzynki poczty elektronicznej oraz bazy danych. Hitem w ofercie może okazać się nowy plan hostingowy Active Cloud Elite (2400 zł) o pojemności 2 TB, komercyjnym certyfikatem nazwaSSL Pro i kreatorem stron WWW w wersji Pro w cenie oraz wysokimi parametrami bezpieczeństwa (m.in. 4 rdzenie procesora i brak limitu połączeń/zapytań do bazy danych MySQL/MariaDB).
Dostawcy hostingu szybko wdrożyli u siebie technologię PHP 7 oraz PHP 7.1. Ostatnia wersja interpretera jest już oficjalnie wspierana na serwerach większości operatorów uwzględnionych w naszym zestawieniu (home.pl ma to zrobić w najbliższych tygodniach). OVH udostępnia PHP 7 domyślnie na swoich serwerach. Z drugiej strony, coraz więcej firm rezygnuje ze wspierania starszych wersji PHP, których cykl życia został oficjalnie zakończony. PHP 4 jest już praktycznie niedostępny.
„PHP 7 i 7.1 oznacza wyższą wydajność serwisów WWW” – ocenia Rafał Kuśmider, prezes zarządu dhosting.pl, i dodaje: „W najbliższych latach będziemy zapewne obserwowali wymuszone migracje na wyższe wersje ze względów bezpieczeństwa. Te kroki będą miały duże konsekwencje dla klientów, ponieważ bardzo dużo serwisów bez istotnych zmian w kodzie nie będzie mogło dalej funkcjonować”.
Nic dziwnego, że coraz trudniej znaleźć serwer z PHP 5.2 (wsparcie skończyło się w 2011 roku). Ale są i wyjątki. Zenbox.pl korzysta z repozytoriów CloudLinux, które są ciągle aktualizowane. W rezultacie nawet stare strony napisane w PHP 5.2 mogą działać tam poprawnie i dość bezpiecznie. Chyba wszyscy dostawcy oferują dzisiaj PHP w kilku wersjach i coraz częściej pozwalają klientom samodzielnie wybrać używaną wersję, bezpośrednio z panelu zarządzania serwerem. W Kei.pl funkcja ta nazywa się Multi-PHP i pozwala ustawić dowolną wersję PHP dla każdej obsługiwanej na serwerze domeny z osobna.
Coraz więcej dostawców, m.in. OVH i home.pl, wspiera również standard http/2, który przyśpiesza wczytywanie się stron. Jest to możliwe choćby dlatego, że przeglądarka nawiązuje z serwerem WWW tylko jedno połączenie, wiele zapytań może być przetwarzanych jednocześnie bez kolejkowania, a dane przesyłane są w formie binarnej zamiast tekstu, jak było w http/1.1.
Kosmetyczne zmiany można dostrzec w narzędziach zarządzania. Nazwa.pl udostępniła odświeżoną wersję autorskiej aplikacji do zarządzania usługami hostingowymi Active.admin – ma być łatwiej i jeszcze bardziej intuicyjnie. Nad zmianami funkcjonalnymi i wizualnymi panelu zarządzania pracuje również Domena.pl – efekty tych prac klienci mają poznać niebawem. Z kolei home.pl w połowie czerwca uruchomił wersję beta nowego serwisu transakcyjnego oraz panelu administratora. Oba narzędzia są w pełni responsywne, dzięki czemu użytkownicy mogą wygodnie rejestrować usługi oraz zarządzać już posiadanymi subskrypcjami również z urządzeń mobilnych. Nazwa.pl zdecydowała się także na wdrożenie nowego autoinstalatora aplikacji. W zależności od wybranego planu hostingowego klienci mogą kilkoma kliknięciami instalować się do 200 różnych aplikacji – od WordPressa, przez oprogramowanie sklepów internetowych, po rozbudowane systemy CRM. Z kolei zenbox.pl dodał w swojej webowej aplikacji poczty opcję Oznacz jako SPAM. Działa ona na wzór funkcji w Gmailu, ale – co ciekawsze – po oznaczeniu wiadomości w ten sposób system aktualizuje i usprawnia filtry antyspamowe wszystkim użytkownikom usługi.

SSL obowiązkowy
Sklep internetowy, firmowa strona, a nawet prywatny blog, na którym zbierane są dane uczestników konkursów, wymagają zabezpieczenia certyfikatem SSL. W hostingu współdzielonym ostatni rok przyniósł wiele dobrego w obsłudze certyfikatów SSL, m.in. popularyzację technologii Server Name Indication i wsparcie darmowych certyfikatów Let’s Encrypt.
SNI pozwala wykorzystać jeden adres IP i jeden port serwera webowego do obsługi różnych certyfikatów SSL. W praktyce oznacza to możliwość zainstalowania oddzielnych certyfikatów dla stron w różnych domenach, nawet jeśli są one obsługiwane na tym samym serwerze. Pierwszą firmą, która zaczęła szerzej oferować serwery ze wsparciem SNI, była Kei.pl, do której dołączyły m.in. nazwa.pl, home.pl, zenbox.pl czy dhosting.pl. To ruch w dobrą stronę, dlatego że SNI stanowi niezłe uzupełnienie dla certyfikatów Subject Alternative Name, które obok certyfikatów typu wildcard są sposobem na zabezpieczenie wielu domen pojedynczym certyfikatem.
Projekt Let’s Encrypt wywołał sporo pozytywnego zamieszania na rynku certyfikatów SSL. Mamy do czynienia z publicznym urzędem certyfikacji, który w pełni automatycznie dostarcza użytkownikom darmowe certyfikaty X.509 do zabezpieczania stron WWW i serwerów poczty. 36,7 miliona aktywnych certyfikatów, zabezpieczających ponad 44,6 mln w pełni kwalifikowanych domen internetowych na koniec czerwca 2017 roku, to wynik godny pozazdroszczenia. Tym bardziej że Let’s Encrypt działa krócej niż półtora roku, a certyfikaty wystawiane są na 90 dni. Jeszcze do niedawna instalacja certyfikatu Let’s Encrypt na serwerze współdzielonym ze względów technicznych była niemożliwa. Dzisiaj sytuacja wygląda inaczej, gdyż darmowy certyfikat uda się zainstalować na serwerach wirtualnych oferowanych przez coraz większą liczbę dostawców – samodzielnie, tak jak jest to robione m.in. w Kei.pl, czy w sposób nieco bardziej zautomatyzowany, podobnie jak w zenbox.pl, gdzie system automatycznie odnawia certyfikat co 60 dni zgodnie z zaleceniami Let’s Encrypt. Na wdrożenie bezpłatnych certyfikatów u wszystkich klientów zdecydował się OVH, nomen omen platynowy sponsor projektu Let’s Encrypt. Dzięki temu strony internetowe obsługiwane u tego dostawcy chronione są bezpiecznym protokołem szyfrowania HTTPS, a certyfikaty SSL automatycznie odnawiane bez potrzeby ponownej aktywacji usługi przez klientów.
Certyfikat może być niezłym pomysłem na przyciągnięcie niezdecydowanych lub zatrzymanie obecnych klientów. Nazwa.pl i home.pl oferują w cenie wyższych pakietów hostingu komercyjny certyfikat SSL wystawiany przez CA operatora, odpowiednio nazwaSSL i homeSSL. Z kolei Hekko.pl do planu Optimum i wyższych dołącza za darmo certyfikat Super Fast SSL. Dobra zmiana!
Parametry bezpieczeństwa
Do niedawna ze świecą można było szukać dostawców, którzy publikowali informacje o limitach stosowanych w hostingu współdzielonym. Parametry bezpieczeństwa to jedno z narzędzi budowania przewagi konkurencyjnej, bowiem wielu operatorów, pokazując te dane, chce udowodnić, że wydajność ich hostingu sprosta większości pokładanych w nim zadań. Żaden z dostawców nie odmówił nam udostępnienia szczegółowych danych na temat limitów nakładanych na udostępniane klientom serwery wirtualne.
W ciągu ostatnich 2–3 lat moc serwera, rozumiana jako liczba cykli procesora i ilość dostępnej pamięci RAM, udostępnianych pojedynczemu klientowi wydatnie wzrosła. Zasoby dostarczane przez dhosting.pl w podstawowej ofercie (procesor 1 GHz i 1 GB pamięci operacyjnej) mogą zostać rozszerzone o dodatkowe rdzenie i do 64 GB RAM-u.

Zasadniczo limity CPU trudno jednak porównywać, ponieważ dostawcy często posługują się tylko hasłami: „3 rdzenie” jak w ofercie Active Cloud Pro w nazwa.pl, albo „5–10% serwera referencyjnego” w planach hostingowych Kei.pl. Jaka jest moc nominalna CPU w serwerze? Tego już nie wiadomo. Taką informacją podzielił się zenbox.pl, który w planie zenbox 5k udostępnia użytkownikom 4 GB pamięci RAM oraz dwa rdzenie procesora Intel Xeon E5-2650v2, E5-2630v3 lub E5-2640v4. Do dyspozycji mamy więc dwa rdzenie po 2,3 GHz każdy.
Coraz większą rolę zaczynają odgrywać serwery z szybkimi dyskami SSD. Idealnie nadają się do hostowania WordPressa czy wymagających sklepów internetowych, ale z uwagi na niewielką pojemność konta trudno na nich utrzymywać kilkanaście albo kilkadziesiąt skrzynek poczty elektronicznej pracowników. W dhosting.pl można zwiększyć pojemność dysków do 1 TB, ale to dodatkowo kosztuje. Załóżmy, że firma potrzebuje 200 GB na WWW, pocztę i bazę danych. Do kwoty wyjściowej (200 zł rocznie) musi dołożyć 58,56 zł netto miesięcznie. Zasadnicze pytanie brzmi: czy poczta musi być przechowywana na drogich pamięciach SSD?
Wiele firm wybiera hosting współdzielony przede wszystkim do obsługi poczty. Na tę potrzebę już od jakiegoś czasu nieźle odpowiada zenbox.pl. Domyślnie rozmiar pojedynczej skrzynki u tego dostawcy wynosi 5 GB, przy czym liczba kont e-mail jest nielimitowana. Jeśli jednak potrzebujesz większych skrzynek, możesz zamówić dodatkową przestrzeń aż do 1 TB i podzielić ją według własnego uznania. Dyski SSD w hostingu są potrzebne i można zaoferować je w niezłej cenie. Udowadnia to Domena.pl, która oferuje plany hostingu o dużej pojemności konta z obsługą baz danych na macierzy wyposażonej w nośniki półprzewodnikowe. Użytkownicy otrzymują wydajność dysków SSD, tam gdzie jest ona najbardziej potrzebna.
GetLark to nowa platforma hostingowa stworzona dla webmasterów. Pozwala błyskawicznie uruchamiać nowe strony WWW i udostępniać je klientom. Oferuje funkcje pracy w grupie, dzięki czemu właściciel serwisu może szybko udostępniać zasoby hostingowe pozostałym członkom zespołu. Hosting w GetLark dostarczany jest na szybkich dyskach SSD z lokalizacji w Europie i USA. Wiele zadań, np. uruchomienie serwisu WordPress (podobnie jak 100 innych aplikacji), czy wdrożenie darmowego certyfikatu Let’s Encrypt, wymaga zaledwie kilku kliknięć myszą.
Najlepszy hosting współdzielony - porównanie ofert

Najlepsze oferty hostingu współdzielonego
Hosting współdzielony - ciekawe nowości różnych dostawców:
Zenbox.pl

Hosting w zenbox.pl obsługuje darmowe certyfikaty Let’s Encrypt. Dzięki wbudowanym narzędziom system automatycznie odnawia certyfikat co 60 dni, a więc zgodnie z zaleceniami Let’s Encrypt.
dhosting.pl

Serwer wirtualny w dhosting.pl może być automatycznie skalowany w górę, aby obsłużyć nagłe skoki zapotrzebowania na moc. Rozliczenie za nadmiarowe zasoby odbywa się na zasadach przedpłaty
nazwa.pl

Nowy autoinstalator aplikacji w nazwa.pl umożliwia w zależności od wybranego planu hostingowego instalację od 60 do ponad 200 popularnych aplikacji webowych. Wszystko to za pomocą kilku kliknięć myszą.
Domena.pl

Panel zarządzania dla serwerów w Domena.pl umożliwia włączenie ochrony SSL dla domeny oraz zdefiniowanie innych parametrów serwera WWW, takich jak używana wersja PHP czy włączony tryb safe_mode
Kei.pl

Coraz większa liczba dostawców, w tym Kei.pl, proponuje klientom plany hostingowe oparte na klasycznych macierzach oraz serwery korzystające z szybkich dysków SSD. Druga opcja to dobry wybór dla wymagających stron internetowych, gdzie minimalny czas dostępu do danych ma kluczowe znaczenie