Rp-16 + rsub-10

Solidnie wykonane kolumny, o klasycznym wyglądzie,dobrze zagrają w średniej wielkości pomieszczeniach.

Rubicon to chiński producent kolumn, którego produkty projektowane są w WielkiejBrytanii. Tym razem do naszych testów trafił zestaw tej firmy składający się z frontowych kolumn podłogowych RP-16F, centralnego głośnika RP-16Ci tylnych monitorów efektowych RP-16S, który kosztuje w sumie tylko 1920 zł. Producent nie oferuje do niego konkretnego subwoofera, pozostawiając użytkownikom wybór konstrukcji najlepiej dopasowanej do pomieszczenia. My przetestowaliśmy subwoofer RSUB-10, który kosztuje 1290 zł, a więc dużo w stosunku do pozostałych elementów systemu. Warto go jednak kupić, bo nagłośni nawet spore pomieszczenie, a szeroki wybór dostępnych oklein sprawia, że idealnie komponuje się pod względem stylistyki z RP-16.

Cechą charakterystyczną kolumn tej serii jest nietypowe montowanie maskownic. Umieszczono je w wyfrezowanych frontach kolumn. Wygląda to efektownie, choć jest kłopotliwe, jeśli chcemy je zdjąć. Subwoofer RSUB-10 jest solidną konstrukcją. Wskazuje na to sama jego waga, wynikająca z zastosowania dobrych przetworników, silnego wzmacniacza i obudowy wykonanej w całości z MDF. Biały głośnik ma średnicę 25 cm i jest wykonany z dwóch celulozowych stożków. Moc wzmacniacza to 250 W, a zakres pokrywanego pasma 42-180 Hz (płynna regulacja pozwala na ustawienie częstotliwości podziału w zakresie 40-160 Hz). Producent zdecydował się na odważny krok stylistyczny i zamiast zabezpieczyć przed uszkodzeniem głośnik basowy typową maskownicą, zastosował dwa metalowe pręty. Nie jest to rozwiązanie równie skuteczne co tradycyjna maskownica, jednak z pewnością spodoba się użytkownikom lubiącym efektowny design.

Testując wcześniej zestaw Rubicona RP26 (KD 9/2004), mieliśmy okazję posłuchać jak gra mniejszy subwoofer RSUB-8. W tej konfrontacji pod każdym względem lepiej wypada RSUB-10. Jego bas ma odpowiednią wagę, schodzi niżej, a solidniejsza obudowa nie wpada w rezonanse. Zdecydowanie lepiej nadaje się do nagłośnienia średniej wielkości pomieszczeń (ok. 30 m2). Przednie kolumny podłogowe zaopatrzono w trzy przetworniki. Dwa głośniki nisko-średniotonowe o średnicy 15,5 cm mają sztywne powlekane membrany i są zamontowane symetrycznie względem miękkiej kopułki wysokotonowej. Kolumna centralna ma taką samą konfigurację głośników, z tym że przetworniki średniotonowe są mniejsze, a kolumnę ustawia się w poziomie. Wyposażona jest w pojedyncze gniazdo głośnikowe, podczas gdy kolumny frontowe dysponują możliwością podwójnego okablowania. Gniazda są metalowe i pozłacane. Najlepiej zamocować w nich okablowanie bez specjalnych wtyków lub z końcówkami bananowymi. Ze względu na stosunkowo mały rozstaw gniazd instalacja widełek może być ryzykowna (zwarcie plusa z minusem). Tylko centralna kolumna jest ekranowana magnetycznie i może stanąć w bezpośrednim sąsiedztwie telewizora kineskopowego.

W monitorach efektowych zastosowane przetworniki są takie same jak w kolumnie centralnej. Brzmienie zestawu przesunięte jest w stronę ekspozycji niskich częstotliwości. Przy odpowiednim jego ustawieniu (kolumny efektowe warto odstawić przynajmniej na 70-90 cm od tylnej ściany, unikniemy wtedy podbicia i tak silnej sekcji basowej) uzyskamy dźwięk o dobrym balansie wszystkich podzakresów. O ile w nagraniach stereo wychodzą drobne niedoskonałości - umiarkowana detaliczność i lekka ekspozycja góry pasma, to już przy ścieżkach filmowych solidna podstawa basowa i doskonałe zgranie wszystkich elementów zestawu stanowią o efektowności i spójności brzmienia.