Spotkanie na szczycie
-
- Radosław Rogóż,
- 01.11.2000
W poprzednich numerach prezentowaliśmy urządzenia producentów zajmujących się masową produkcją zestawów do kina domowego w cenie do 5000 zł. Warto jednak zwrócić uwagę na nieco droższe i bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania, by poznać prężność rynku, rywalizującego o coraz doskonalszy dźwięk.
W poprzednich numerach prezentowaliśmy urządzenia producentów zajmujących się masową produkcją zestawów do kina domowego w cenie do 5000 zł. Warto jednak zwrócić uwagę na nieco droższe i bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania, by poznać prężność rynku, rywalizującego o coraz doskonalszy dźwięk.
Duży 5-kanałowy wzmacniacz powinien charakteryzować się ogromną dynamiką brzmienia i prawidłową selekcją kanałów, zwłaszcza gdy jest opatrzony certyfikatem THX, jak to ma miejsce w testowanych urządzeniach Rotela i Marantza. Po podłączeniu stopnia końcowego i zestrojeniu procesora rozpocząłem próby audio, wykorzystując do tego celu płyty z nagraniami Marcusa Millera. Po ich zakończeniu przyszedł czas na testy kina domowego, do których wykorzystałem film #Matrix# z Keanu Reevsem w roli głównej.
Przy przetestowaniu czterech wysokich zestawów wielokanałowych, warto było postarać się o optymalizację warunków odsłuchowych. W tym celu zostały wykorzystane dwa pomieszczenia zaadaptowane akustycznie. Jedno z nich służyło do pomiarów wrażeń odsłuchowych w trybie stereofonicznym, drugie zaś do typowo kinowych testów. Zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku wykorzystane zostały referencyjne modele Kefa. Cechą charakterystyczną tych kolumn jest doskonałe "fortepianowe" wykończenie, które może stanowić jeden z elementów atrakcyjnej aranżacji wnętrza. Model pierwszy serii Reference to 3-drożny (3-głośnikowy układ) z pasmem przenoszenia od 55 Hz do 20 kHz (+- 3 dB) i skutecznością 89 dB. Impedancja to 4 Om, natomiast zalecana moc wzmacniacza powinna mieścić się w przedziale od 50 do 150 W. Waga 25,9 kg i niewielkie wymiary to zaledwie niektóre zalety tego urządzenia. Solidną obudowę zaopatrzono w cztery wkręcane kolce poziomujące. Brzmienie, jakie zostało wytworzone przez tę parę głośników, było zdumiewająco miękkie. Na początku brak skoncentrowania basu dawał o sobie znać, jednak po 30 min użytkowania stał się on bardziej zwarty. Układ Uni-Q stworzył przejrzysty obraz stereofoniczny, wzbogacony dodatkowo czystymi wysokimi tonami.
Stopnie końcowe
We wzmacniaczu elementy elektroniczne odpowiedzialne za generowanie mocy dla poszczególnych kanałów.
Trzpienie gniazd (gniazda głośnikowe)
Wystające z urządzenia elementy gniazd głośnikowych.
Złącza bananowe
Końcówka kabla, umożliwiająca bezkolizyjne podłączenie głośników pod wzmacniacz