Stalking karany więzieniem - nowe przepisy wchodzą w życie

Głuche telefony, wysyłanie e-maili, SMS-ów w hurtowych ilościach, kwiatów, oczekiwanie na kogoś pod pracą, śledzenie swojej ofiary - to wszystko domena stalkerów, osób które psychicznie znęcają się i prześladują drugą osobę. Dotychczas prawodawstwo polskie nie posiadało takiej kategorii jak "stalking". Teraz sytuacja się zmienia, a za nękanie będzie grozić do 3 lat więzienia.

Według nowych przepisów ukarać będzie można osobę, która poprzez uporczywe i nachalne nękanie wzbudza u ofiary poczucie zagrożenia lub narusza jej prywatność.

Zobacz również:

• Omnibus wszedł w życie. To koniec fałszywych promocji?

To nie koniec zmian. Więzienie grozi także tym, którzy wykorzystują wizerunek pokrzywdzonego, poprzez tworzenie sztucznych kont osobistych na portalach społecznościowych. Za kratkami mogą się znaleźć także tacy, którzy dokonali wyrządzenia szkody majątkowej lub osobistej, poprzez zamawianie towarów na cudzy koszt. Jeśli nękanie doprowadzi poszkodowanego do próby samobójczej, to sprawca będzie mógł trafić do więzienia nawet na 10 lat. Ściganie sprawców stalkingu ma następować na wniosek osoby pokrzywdzonej.

W 2009 roku na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości przeprowadzono badania, z których wynika, że co dziesiąty pytany Polak uważa, iż był jego ofiarą. Liczba ofiar stalkingu szacowana jest na 3 miliony. Częściej na ataki stalkerów narażone są kobiety.