Stare horrory – retro makabra na Halloween. Gdzie obejrzeć klasykę kina grozy?
-
- Weronika de Oliveira,
- 31.10.2022, godz. 20:07
-
UdostępnijTweet
W kinach i w serwisach VOD nie brak współczesnych horrorów, w których twórcy dwoją się i troją, by zaskoczyć widzów. Czasem jednak dobrze jest sięgnąć do korzeni, zwłaszcza w Halloween. Przedstawiamy najciekawsze stare horrory w dziejach kina i podpowiadamy, gdzie je obejrzeć.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że historia kina grozy jest nader bogata. Obfituje zarówno w prawdziwe perły, jak i kompletne gnioty, z tym że czasem i one zyskują status kultowych. Z okazji zbliżającego się Halloween postanowiliśmy wybrać kilkanaście wyjątkowo intrygujących horrorów z minionych dekad. Postaraliśmy się, by nasz dobór filmów był jak najbardziej zróżnicowany. Na naszej liście znajdziesz więc horrory o kanibalach, slashery o psychopatycznych zabójcach, produkcje o zombie, wampirach, wiedźmach, czy inwazji kosmitów. Obok mniej lub bardziej znanych pereł umieściliśmy filmy wołające o pomstę do nieba oraz "dzieła", których twórcy odsądzani byli od czci i wiary. Na listę trafiły horrory twórców amerykańskich, włoskich, niemieckich, a nawet czeskich.
Jeśli propozycje z naszej listy trafią Ci do przekonania, bez trudu znajdziesz je na FlixClassic – polskim serwisie VOD umożliwiającym oglądanie filmowych klasyków z dawnych lat.
Zobacz również:
14 szokujących retro horrorów
14 szokujących retro horrorów ()
Noc żywych trupów (1968)
Noc żywych trupów (1968)
Reż. George Romero
Absolutna klasyka horroru o zombie i pierwszy film w dorobku Romero, mistrza grozy. Barbara i Johnny wybierają się na cmentarz, by odwiedzić grób ojca. Tam jednak atakuje ich dziwna postać – Barbarze udaje się dotrzeć do pobliskiego domu, gdzie wraz z nią barykaduje się grupa przerażonych osób. Okazuje się, że oto nastała inwazja zombie – bohaterowie są gotowi na wszystko, by odeprzeć hordy umarłych i przetrwać noc.
Film cieszy się rangą kultowego dzięki wprowadzeniu do popkultury postaci zombie i korzystaniu z obrazów brutalnej przemocy przy jednoczesnym poruszaniu wątków społecznych. Nie bez znaczenia dla sławy filmu było też obsadzenie w roli głównej czarnoskórego mężczyzny, co w USA lat 60. stanowiło krok niemal bezprecedensowy.
Cannibal Holocaust (Nadzy i rozszarpani, 1980)
Reż. Ruggero Deodato
Zakazany w kilku krajach film, jest jednym z najbardziej odrażających przedstawicieli horroru kanibalistycznego. Film składa się z dwóch części. W pierwszej z nich w amazońskiej dżungli ekipa żołnierzy poszukuje zaginionej grupy filmowców, którzy mieli zrealizować dokument o plemieniu kanibali. Akcja części drugiej rozgrywa się w Nowym Jorku, gdzie w studiu filmowym oglądane są taśmy pozostałe po zaginionych dokumentalistach. Szybko okazuje się, że padli oni ofiarami bezlitosnych kanibali, o których chcieli opowiedzieć.
Stylistyka dokumentu i realistyczna przemoc sprawiły, że Cannibal Holocaust przeszedł do historii jako jeden z najbardziej przerażających filmów grozy. Ukazane w filmie zbrodnie były dla publiczności lat. 80 na tyle szokujące, że po premierze krążyły plotki, jakoby na planie produkcji naprawdę zamordowano aktorów. Do tego co prawda nie doszło, jednak twórcy zdecydowali się na zabijanie zwierząt.
fot. United Artists Entertainment
Maska szatana (Czarna niedziela, 1960)
Maska szatana (Czarna niedziela, 1960)
Reż. Mario Bava
Znany pod kilkoma tytułami film uważany jest za jedno z największych osiągnięć włoskiego horroru. Co ciekawe, został on zrealizowany na motywach opowiadania Wij autorstwa Nikołaja Gogola. Maska szatana opowiada historię XVII-wiecznej mołdawskiej wiedźmy Asy, która wraz ze swoim kochankiem zostaje skazana na śmierć przez własnego brata. Tuż przed egzekucją Asa przeklina swoich oprawców – następnie na jej twarz zostaje nałożona maska nabita od środka ostrymi kolcami...
200 lat później doktor Choma Kruvajan i doktor Andrej Gorobec przejeżdżają przez Mołdawię w drodze na konferencję medyczną. Gdy ich wóz zostaje unieruchomiony, podróżni trafiają do krypty, w której spoczywają zwłoki Asy. Nieostrożność bohaterów przywraca krwiożerczą wiedźmę do życia.
Teksańska masakra piłą mechaniczną (1974)
Reż. Tobe Hooper
Klasyk slasherów i jeden z najbardziej rozpoznawalnych filmów grozy w historii kina. Można śmiało stwierdzić, że Teksańska masakra piłą mechaniczną uświadomiła Amerykanom, jak przerażająca bywa wieś. Oto bowiem przez sielsko wyglądającą prowincję przejeżdża grupa przyjaciół – Sally Hardesty, jej brat Frank, Pam, Kirk i Jerry. Uczynni młodzi ludzie zabierają autostopowicza, który prowadzi ich wprost w objęcia koszmaru.
Inspiracją dla filmu były historie różnych amerykańskich morderców, w tym niejakiego Eda Geina. Wyraziste postaci kanibali, umiejętnie budowana atmosfera grozy oraz wpleciona w fabułę tematyka społeczna zagwarantowały Masakrze uznanie krytyków i fanów horrorów. Jeśli wierzyć plotkom, po seanse filmu Guillermo del Toro przeszedł na wegetarianizm... co byłoby zgodne z jedną z interpretacji filmu, odczytywanego jako pro zwierzęcy manifest.
fot. Vortex
Mordercze klowny z kosmosu (1988)
Mordercze klowny z kosmosu (1988)
Reż. Stephen Chiodo
Jeden z najśmieszniejszych i najbardziej kuriozalnych horrorów lat 80 o fabule prostej, acz wyrazistej. Na Ziemię przybywają kosmici mający postać odrażających klownów. Celem ich ataku staje się miasteczko Crescent Cove, a jego mieszkańcy muszą pokonać najeźdźców pragnących przerobić ich na płynne pożywienie.
Film, którego nie da się oglądać nieironicznie. Choć klowny są oczywiście niepokojące, to zamiast dreszczy przerażenia film gwarantuje raczej ciarki żenady... i autentyczne łzy śmiechu. Niskobudżetowa produkcja Chiodo nie miała szans ani na sukces komercyjny, ani artystyczny, ale dorobiła się statusu kultowej. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów dziwnych, kiczowatych horrorów klasy Z.
Głęboka czerwień (1975)
Reż. Dario Argento
Jedno z największych dokonań w karierze włoskiego mistrza horrorów typu giallo. Głęboka czerwień opowiada historię prywatnego śledztwa prowadzonego przez Marca Daly'ego, pianistę i kompozytora, oraz dziennikarkę Giannę. Oto bowiem w Rzymie doszło do szokującej zbrodni. Helga, znana niemiecka telepatka, została zamordowana w swoim apartamencie tuż po tym jak w czasie występu wyczuła na sali sadystycznego mordercę. Samozwańczy detektywi próbują rozwikłać zagadkę zabójstwa, wdając się w niebezpieczną grę z przebiegłym psychopatą.
W Głębokiej Czerwienia Argento bawi się zarówno motywami i tropami, jak i scenami gore. Misterna intryga, wysmakowana strona wizualna i charakterystyczna ścieżka dźwiękowa sprawiają, że film wyjątkowo mocno zapada w pamięć. Wszyscy, których oczaruje dzieło włoskiego reżysera, powinni przyjrzeć takim jego filmom, jak Ptak o kryształowym upierzeniu, Kot o dziewięciu ogonach czy Suspiria.
fot. Rizzoli Film
Czarne święta (1974)
Reż. Bob Clark
Czarne święta przeszły do historii jako jeden z prekursorów nurtu slasherów. Ta prosta opowieść przedstawia tragiczne losy studentek zamieszkujących w akademiku na jednym z amerykańskich uniwersytetów. Dziewczyny nie zdają sobie sprawy, że na poddaszu budynku rezyduje psychopatyczny zabójca, który tuż przed Bożym Narodzeniem nabiera ochoty na mordy soczyste niczym świąteczne indyki. Nękane aktami przemocy i obscenicznymi telefonami studentki próbują za wszelką cenę odkryć jego tożsamość – tropy prowadzą do chłopaka jednej z nich. Ale czy to rzeczywiście on jest zabójcą?
Choć ze slasherami różnie bywa, Czarne święta mogą pochwalić się całkiem dobrą reżyserią i bardzo ciekawą stroną wizualną. Twórcy filmu w mistrzowski sposób przeplatają świąteczną sielankę z grozą. Zdecydowanie jest to film, po którym Boże Narodzenie już nigdy nie będzie wydawać się takie samo.
fot. Canadian Film/Development Corporation/Film Funding Ltd.
Plan 9 z kosmosu (1959)
Reż. Ed Wood
O tym, czy filmy słynnego Eda Wooda należą do kategorii horrorów, czy raczej komedii można by długo dyskutować. Sam reżyser był jednak przekonany, że wraz z każdym kolejnym filmem tworzy arcydzieło – w takim kontekście Plan 9 z kosmosu to wybitny przykład "geniuszu" i filozofii twórczej Wooda. Oto na Ziemię przylatują kosmici z chytrym planem eksterminacji ludzkości. Przybysze z kosmosu chcą jednak załatwić sprawę w białych rękawiczkach i do brudnej roboty wykorzystują hordy zombie...
Połączenie motywu kosmitów i zombie podlane obfitym sosem nieudolnej reżyserii, rozpadającej się scenografii i zdumiewającego aktorstwa (w filmie zagrali m.in. Bela Lugosi i Vampira) zaowocowało najgorszym filmem w historii kina. Jako bonus: zadziwiająca podmiana aktora, ukrywającego twarz pod czarną peleryną.
fot. Reynolds Pictures, Inc.
Zombie 2 (Zombie pożeracze mięsa, 1979)
Zombie 2 (Zombie pożeracze mięsa, 1979)
Reż. Lucio Fulci
Jeden z najbardziej wpływowych przedstawicieli horrorów o zombie, zrealizowany na fali popularności Świtu żywych trupów George'a Romero. Fulci, jeden z najbardziej (nie)sławnych włoskich twórców kina grozy, w Pożeraczach mięsa naprawdę popłynął... w przenośni i dosłownie, bowiem akcja tej obrzydliwej opowieści rozgrywa się na morzu. W Zatoce Hudsona odnaleziony zostaje dryfujący jacht, a z jego pokładu do morza wpada umazana krwią postać. Jak się okazuje, łódź należała do naukowca, który zaginął podczas badań na Karaibach. Na poszukiwania badacza wyrusza jego córka Ann, dziennikarz Peter West, etnograf Brian oraz Susan – specjalistka od podwodnych zdjęć. Na morzu stają oko w oko z niewyobrażalną grozą.
Jak głosi legenda, podczas premiery Pożeraczy widzom na wszelki wypadek rozdano papierowe torebki. Nie wiadomo, ile w tym prawdy, jednak faktem jest, że jedna ze scen filmu w 2009 roku trafiła na pierwsze miejsce w rankingu najokropniejszych scen filmowych magazynu Newsweek.
Gabinet doktora Caligarii (1920)
Reż. Robert Wiene
Szczytowe osiągnięcie nurtu w kinie znanego jako ekspresjonizm niemiecki. Do niewielkiego miasteczka przybywa hipnotyzer sprawujący władzę nad młodym somnambulikiem, Cezarem. Wkrótce w mieścinie zaczynają ginąć ludzie, a przyjaciel jednego z zamordowanych odkrywa ponurą prawdę o twórcy jarmarcznego show. Nie zdając sobie sprawy z pułapki, Francis zaczyna śledzić hipnotyzera.
W tym wiekowym filmie, cieszącym się sławą pierwszego prawdziwego horroru w dziejach kina, nie znajdziemy hektolitrów krwi, ponurych zjaw i monstrów z piekła rodem. Gabinet doktora Caligari pełen jest za to podskórnego napięcia ewokowanego przez niezwykłą, malowaną scenografię i niepokojącą charakteryzację aktorów. Film utrzymany został w estetyce sennego koszmaru, a zawikłana fabuła i niejednoznaczne zakończenie sprawia, że odróżnienie prawdy od kłamstwa staje się dla widzów wyjątkowo trudne.
fot. Decla-Film
Krew dla Draculi (1974)
Krew dla Draculi (1974)
Reż. Paul Morrissey
Nietypowy, artystyczny horror zrealizowany pod patronatem samego Andy'ego Warhola. Film jest reinterpretacją klasycznej opowieści o słynnym transylwańskim wampirze. Dręczony odwiecznym pragnieniem hrabia Dracula wyrusza na poszukiwanie dziewic, których krew jest mu niezbędna do życia. Jako że w rodzinnym kraju poszukiwania odpowiednich niewiast najwyraźniej idą kiepsko, wampir przybywa do Włoch. Tam wkrada się w łaski familii Di Fiore, która wychowuje aż 4 młode córki. Dracula wiele sobie obiecuje po tej znajomości, jednak sprawa nie jest tak prosta, jak przypuszczał.
Krew dla Draculi to pełnoprawny, krwawy horror, nie brak w nim jednak elementów humorystycznych, czy wręcz parodystycznych. Sporo tu nagości, erotycznych podtekstów i pastiszu, uwagę przykuwa też specyficzna gra aktorska Udo Kiera, wcielającego się w postać wiekowego wampira.
Słodka Alicja (1976)
Reż. Alfred Sole
Niepokojący, krwawy horror, w którym wehikułem grozy jest... mała dziewczynka. Karen przygotowuje się do pierwszej komunii. Jednak będąc już w kościele, tuż przed ceremonią zostaje brutalnie zamordowana. Podejrzenia padają na jej 12-lenią siostrę, Alicję. Czy to jednak możliwe, by urocze dziecko było zdolne do tak przerażającego czynu?
Film silnie bazuje na temacie religii, wątek idealizowanego dzieciństwa przeplatając z refleksją o czającym się w ludziach złu. Brutalny mord, gęsta atmosfera i psychologiczne zacięcie twórców sprawia, że Słodka Alicja jest jednym z najbardziej niepokojących filmów z dzieckiem w roli głównej.
fot. Harristown Funding
Palacz zwłok (1968)
Reż. Juraj Herz
Szalony, czechosłowacki horror psychologiczny o silnym politycznym podtekście. Karl Kopfrkingl jest bardzo szczęśliwym człowiekiem. Ma pozytywne nastawienie do świata, ceni higienę, uwielbia swoją pracę, jest zdyscyplinowanym i godnym zaufania fachowcem. Pewien problem stanowi fakt, że Karl jest pracownikiem krematorium, a w utylizację zwłok wkłada trochę więcej entuzjazmu, niż powinien. Palacz zwłok jest niepokojącym studium umysłu osuwającego się w szaleństwo – tym bardziej przerażającym, że podlanym sporą dawką czarnego humoru.
Karl Kopfrkingl, choć zdecydowanie nie tak znany, jak Leatherface czy Jason, śmiało może stanąć obok najbardziej pokręconych psychopatów w dziejach kina grozy. Jego racjonalizm, schludność, przedziwna logika i nade wszystko, oszałamiający konformizm przerażają w zimny, wyrachowany sposób.
fot. Filmové Studio Barrandov / Sebor
Wściekłość (1977)
Wściekłość (1977)
Reż. David Cronenberg
Body horror autorstwa mistrza gatunku. Rose i jej chłopak Hart wybierają się na przejażdżkę motocyklem, która kończy się tragicznie. Dziewczyna wychodzi z wypadku okaleczona. Zostaje więc poddana eksperymentalnej terapii, która ma odbudować zniszczoną skórę i organy wewnętrzne. Po zabiegu Rose budzi się, czując koszmarny głód krwi i zaczyna atakować otaczających ją ludzi. Ci również wpadają w szał i roznoszą dziwną przypadłość.
Horror Cronenberga oparty został na wyrazistych obrazach cielesnych deformacji. Kanadyjczyk nie szczędzi obrazów przemocy i oszalałych monstrów, w które zmieniają się ludzie – reżyser korzysta przy tym z praktycznych efektów specjalnych. Co ciekawe, pierwotnie główną rolę w filmie miała początkowo zagrać Sissy Spacek, znana z przeboju Carrie. Producenci zdecydowali jednak o zaangażowaniu do produkcji Marilyn Chambers, gwiazdy filmów porno, która miała przyciągnąć do kin więcej mężczyzn.
Gotowi na retro Halloween?
Zobacz także: Horrory dla dzieci i nastolatków na Halloween. Co oglądać na platformie Netflix?










Autorzy

Weronika de Oliveira
PCWorld
Kino jest jej bliskie od dzieciństwa – pasjonowała się wtedy Zorro i Jamesem Bondem, a po seansie Indiany Jonesa postanowiła zostać archeolożką. Ostatecznie ukończyła jednak filmoznawstwo. Filmy notorycznie zdradza z serialami i po cichu uważa, że są o wiele ciekawsze. Ciągle planuje grać w RPGi, ale tak naprawdę wolałaby obejrzeć ich ekranizacje. Najbardziej lubi fantastykę, westerny i thrillery. Gdy akurat niczego nie ogląda, bawi się z kotem, podlewa rośliny, tupie na rave'ach albo poluje na rzeczy vintage.
Więcej: Weronika de Oliveira