Stephen Elop kandydatem na szefa Microsoftu. Eksperci chcą Gatesa
-
- 04.09.2013, godz. 00:23
Steve Ballmer potwierdził, że kandydatem na stanowisko nowego szefa Microsoftu jest Stephen Elop.
Kilkanaście dni temu Steve Ballmer, który przejął fotel prezesa Microsoftu po Billu Gatesie w 2000 roku, poinformował, że zamierza odejść ze swojego stanowiska. Kluczową kwestią dla giganta jest więc znalezienie odpowiedniego kandydata (brane mają być pod uwagę zarówno osoby z Microsoftu, jak i z zewnątrz), który według Ballmera ma być wyłoniony w ciągu "najbliższych 12 miesięcy".
Stephen Elop
Obecnie wiemy już (potwierdził to sam Steve Ballmer), że jednym z kandydatów (i to chyba najmocniejszym) na stanowisko nowego szefa Microsoftu jest Stephen Elop. Co ważne, nie będzie on już postrzegany, jako ktoś, kto przyszedł z zewnątrz, gdyż obejmie stanowisko wiceprezesa przejętego przez giganta działu Nokia Devices & Services. Ponadto przecież wcale nie tak dawno odszedł z Microsoftu, aby szefować Nokii.
Zobacz również:
Kandydatura ta jest jednak mocno kontrowersyjna. Pomimo wielu trafnych decyzji nie udało się bowiem Elopowi wyciągnąć z finansowego dołka Nokii. Nie ulega jednak wątpliwości, że w ostatnich latach potwierdził swoją lojalność względem byłego pracodawcy.
Bill Gates
Niedawno pojawiły się również spekulacje, że na swoje stanowisko może wrócić sam Bill Gates. Analitycy i eksperci są zdania, że byłoby to z korzyścią dla Microsoftu. Czy jest jednak na to szansa? Wydaje się, że niewielka: podobno żona Gatesa oraz jego najbliżsi przyjaciele uważają to za zły pomysł. Prawdopodobnie więc będzie on jedynie służył radą przy wyborze nowego CEO.
Autorzy
Krzysztof Lech
PCWorld
Współpracownik
Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Od 2007 r. piszę teksty na potrzeby serwisów grupy IDG oraz sporadycznie magazynu PC World. W kręgu moich zainteresowań zawodowych znajduje się praktycznie wszystko, o czym chcą czytać internauci odwiedzający portal PCWorld.pl . Dokładniej to ujmując muszę jednak przyznać, że zdecydowani bliżej mi do tematów związanych ze sprzętem, czy nowymi technologiami, niż do oprogramowania oraz niepojętego dla mnie zjawiska, jakim są sieci społecznościowe.
Prywatnie jestem wielbicielem mojej pełnoletniej już Toyoty, starych filmów Kung Fu, koszykówki oraz wielu innych dyscyplin sportowych. Niestety chodzi jedynie o kibicowanie, co też od wielu lat (nieskutecznie) staram się zmienić...
Kontakt: Krzysztof Lech
