Stronghold II
-
- Lucas the Great,
- 01.06.2005
Czym jest silnik dla twierdzy
Czym jest silnik dla twierdzy
Obrodziło w tym roku strategiami ekonomicznymi. Dopiero co porównywaliśmy możliwości Immortal Cities i Medieval Lords, tudzież ze zdumieniem przyglądaliśmy się najnowszej odsłonie Settlersów, a tu na rynku zawitał sequel legendarnej gry Stronghold. Przygotowani na wszystko, z niepokojem ruszyliśmy oblegać nową Twierdzę.
Dwusuw domowej roboty

Malowniczy widok ze szczytu twierdzy. W miejscu widocznego w oddali klasztoru stał kiedyś wikiński stołp

Bez kamienia z kamieniołomów nie powstanie żadna twierdza... No, może jedynie drewniany kurnik w rustykalnym stylu
Kuriozalnie został rozwiązany problem kolizji i patchfindingu. Otóż po prostu jednostki nie utrudniają sobie poruszania się, bo przenikają się nawzajem i zatapiają w budynkach, jeśli to konieczne. Dzięki temu na jednym polu może stać dziesięć katapult lub kilka tuzinów żołnierzy, dając znany już efekt hinduskiego herosa o setce rąk dzierżących broń.
Angielski humor
Jeśli przeboleć problemy z silnikiem, gra oferuje sporo dobrej zabawy. Podstawowa kampania zrealizowana jest z przymrużeniem oka, scenki filmowe (niestety, wykonane na przeklętym dwusuwie) obfitują w humorystyczne zagrania w stylu, który wylansował Guy Ritchie (filmy: Porachunki, Przekręt). Niektóre wypowiedzi wojaków i chłopstwa wskazują znowuż na sentyment autorów do dzieł kultowej ekipy Monty Python. Bądź co bądź tworzyli grę Anglicy, których specyficzne poczucie humoru znane jest na całym świecie.
Żadna praca nie hańbi

Obrona przerwana! Teraz niebiescy mogą wykorzystać przewagę liczebną
Od strony ekonomicznej gra prezentuje się naprawdę solidnie. Złożone cykle produkcyjne napotkasz na każdym kroku, rozbudowana pomoc pozwoli ci na opanowanie wszystkich zależności. Postacie mieszkańców szybko wypełnią osadę w pracowitej krzątaninie, targając dobra do spichlerza i magazynu, tudzież pobierając półprodukty do dalszej obróbki. Drwale, kamieniarze, tragarze, pasterze, tkaczki... długo by wymieniać, jest ich cały tłum. Bezrobotni poddani czekają na zatrudnienie przy ognisku, do którego docierają ze swoich chat. Gdy tylko otwiera się nowy etat, błyskawicznie ruszają do pracy, o ile oczywiście są zadowoleni z warunków życia. Oprócz wysokich podatków, istnieje kilka dodatkowych faktorów mogących wywołać społeczną dezaprobatę, która w porę nie ugłaskana doprowadzi w końcu do wyludnienia i porażki. Dlatego czasem należy zwiększać racje piwa w karczmie i wydawać dodatkowe pożywienie, tudzież urządzać wystawne msze w kościele. Tu zaznaczamy, że komputer gra fair - zdarzało się, że kierowane przez niego osady potrafiły tak rozpędzić się po ekonomicznej równi pochyłej, że przeciwnik sam z siebie wypadał z gry.

Dom poborcy podatkowego został ostrzelany przez własnych żołnierzy. Przypadek?
Niech się mury pną do góry
Stronghold 2 nie byłby godny swej nazwy, gdyby nie dawał możliwości tworzenia wspaniałych umocnień. Sporo budynków związanych ze służbami publicznymi i armią może być częścią murów, co dodaje zabudowie sporo realizmu. Kształt umocnień projektujesz dowolnie, choć nieco rozpuszczeni innymi tegorocznymi tytułami żałujemy, że zastosowano siatkę, odbierając tym samym sporo możliwości co ambitniejszym konstruktorom twierdz.

Odpowiednie rozmieszczenie wojaków w strukturach obronnych to klucz do odparcia oblężenia
Ogólnie procentuje tu wiedza na temat historycznych umocnień - łatwiej wtedy stworzyć potężny bastion, choćby anachronicznie stosując system fortów w stylu osiemnastowiecznym.
Życie dworskie

Seks w pełnej zbroi płytowej, czyli powtórka z filmu Excalibur
Oczywiście, sam honor to nie wszystko. Żołnierzom potrzeba jeszcze broni i pancerzy (więc i surowców na ich produkcję), że nie wspomnieć o złocie na drobne wydatki. Zbyt wielu budynków nie upchniesz na skromnej powierzchni, konieczne więc jest zdobywanie hołdu od innych osad (znowu potrzebny honor). Wtedy część produkcji przenosisz na prowincję, a owoce pracy tamtejszych kmiotków i rzemieślników do zamku zwożą wozacy. Nie możesz w takich osadach budować umocnień, więc czasem konieczne jest wysłanie do nich sporych kontyngentów wojska na wypadek inwazji.