TEST: GeForce GTX480 - pierwsze DX11 od NVIDII

Wydajność

TEST: GeForce GTX480 - pierwsze DX11 od NVIDII

Wyniki testów kart graficznych

Zabierając się do testów nowego GeForce’a zmieniliśmy jednocześnie całą procedurę testową jakiej poddawane są karty graficzne w redakcyjnym labie. Zaczęliśmy używać 64-bitowej wersji Windows 7, wprowadziliśmy też nowe gry i benchmarki, jednocześnie rezygnując z szeregu starszych tytułów. Z dobrze znanych naszym czytelnikom benchmarków, których używaliśmy dotychczas pozostał syntetyczny 3DMark Vantage oraz gra Crysis, która pomimo upływu czasu od premiery wciąż prezentuje się imponująco i stanowi nie lada wyzwanie dla kart graficznych. Postawiliśmy jednak na nowe gry obsługujące funkcje DX11 - Colina McRae Dirt2, S.T.A.L.K.E.R-a Call of Pripyat, a także Metro 2033 i ciekawy benchmark Heaven 2.0, który świetnie nadaje się do testów tesselacji i innych funkcji DX11.

Konfiguracja platformy testowej:

Procesor: Intel Core i7 870 (wyłączony Turbo Boost)

Płyta główna: Gigabyte GA-P55A-UD6

Pamięć: OCZ 2 x 2 GB (ustawienia: 1333 MHz 8-8-8-24)

Zasilacz: Tagan 800 W

Dysk twardy: SATA Segate Barracuda 7200.8 320 GB

Jak w tym środowisku testowym zaprezentował się nowy GeForce? Mamy mieszane uczucia. W benchmarkach takich jak Heaven doskonale widać przemyślaną architekturę układu nastawioną na duże obciążenia i wysokie rozdzielczości, którym karta ma sprostać w tytułach DX11. Potwierdzają to testy Metra 2033 w którym GeForce GTX480 gwarantuje płynność rozgrywki do rozdzielczości 1680x1050. Gra jest piekielnie wymagająca, co widać po rezultatach wszystkich testowanych kart.

Zobacz również:

  • Nvidia RTX 4070 – wszystko, co wiemy, cena, gdzie kupić [18.08.2023]
TEST: GeForce GTX480 - pierwsze DX11 od NVIDII

Metro 2033 to nowa gra obsługująca wszystkie najnowsze funkcje DX11. Wyciska z kart ostatnie poty.

Z kolei w środowisku starszych benchmarków - np. Crysis, 3DMark Vantage, widać, że GeForce już tak nie błyszczy, radzi sobie gorzej, lub równie dobrze co o wiele tańszy Radeon HD 5870. NVIDIA prezentując nowy model za cel nie postawiła sobie (jak przedstawiciele firmy sami twierdzą) stworzenia karty najszybszej lecz o najlepszym stosunku wydajności do ceny. Naszym zdaniem nie do końca się to udało. W chwili obecnej rozsądniejszym wydaje się być zakup Radeona HD 5870, karty o wiele tańszej, niewiele wolniejszej i o wiele bardziej energooszczędnej. W kategoriach bezwzględnych niepodzielnie dominuje Radeon HD 5970 - dwuprocesorowy gigant, rozkłada GeForce GTX480 na łopatki. Jest co prawda droższy, lecz dla klientów poszukujących karty z tego przedziału cenowego te 10% różnicy w cenie nie powinno mieć żadnego znaczenia. GeForce obecnie znajduje się w luce pomiędzy Radeonem HD 5970, a HD 5870. Kłopot w tym, że tej luki tak naprawdę nie ma ze względu na dostępne obecnie monitory LCD dysponujace rozdzielczością 1920x1080 albo 2560x1600 punktów. W wyższej znacznie lepszy będzie HD 5970 zaś do niższej z zapasem wystarcza HD 5870.

Czekamy na tańsze karty z nowymi układami NVIDII. Nie ma się co oszukiwać, GeForce GTX480 nie znajdzie wielu nabywców ze względu na cenę. Najciekawsza rozgrywka dotyczyła będzie segmentu kart podstawowych w cenach 500-1000 zł. Tu ATI ma doskonałe produkty, tym bardziej ciekawi jesteśmy jak na ich tle wypadną produkty NVIDII i na jakie cięcia w Fermi zdecyduje sie NVIDIA szykując modele dla masowego odbiorcy.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: