Tanie tablety w Polsce - marketowa inwazja na Wielkanoc
-
- 06.04.2012, godz. 18:12
Od czasu gdy na rynku pojawił się pierwszy iPad upłynęło już trochę wody w Wiśle. Tablet za 3 tys. zł? Tego typu urządzenia w tej cenie od początku uważałem za absurdalne. To już przeszłość. Dzisiaj możemy kupić tablet nawet za mniej niż 400 zł. Przed samymi świętami pojawiło się kilka ofert tabletów.
Manta Power Tab X MID06 plus darmowy internet 3G za 800 zł
Na polski rynek właśnie trafiła 10-calowa Manta Power Tab X MID06 w cenie ok. 800 zł, z modemem 3G w cenie oraz darmowym internetem na pokładzie (Manta Mobile), co w jest zdecydowanie najlepszą ofertą na rynku za tablet w tym rozmiarze. Ekran pojemnościowy o rozdzielczości 1024x600, procesor 1,2 Ghz, 512 RAM, 4GB pamięci wewnętrznej, Android 2.3 (plus aktualizacja do wersji 4.0 czyli Ice Cream Sandwich), a do tego złącza HDMI i USB - w cenie poniżej tysiąca złotych lepszego tabletu na pewno nie znajdziemy. Wadą jest tylko trochę zbyt mała jak na 10 cali rozdzielczość.

Manta Power Tab X MID06
Goclever Tab A73 w Biedronce za 369 zł
Tymczasem od 5 kwietnia, Biedronka (dobrze znana sieć dyskontów) wprowadziła do sprzedaży tablet Goclever Tab A73 za … jedyne 369 zł. Co prawda wyświetlacz 7-calowy, ale jednak jest to ekran pojemnościowy (a nie słaby opornościowy). Reszta specyfikacji nie powala, ale też nie jest jakoś wyjątkowa zła (zwłaszcza w tak niskiej cenie). Rozdzielczość to jedynie 800x 400, procesor 1GHz, 512 MB pamięci RAM, 4 GB pamięci wewnętrznej, WiFi i czytnik kart microSD i do tego system Android 2.3. Za 369 zł możemy mieć tani tablet do prostych czynności - do tego przecież właściwie to urządzenie służy. Ten biedronkowy tablet ułożony gdzieś pomiędzy kaszanką a salcesonem może okazać się w Polsce hitem.
Tracer Ovo w Carrefour za 399 zł
Taniego tabletu pozazdrościł Biedronce francuski Carrefour i też wprowadził właśnie tani tablet do sieci swoich sklepów - również 7-calowy Tracer Ovo. Specyfikacja podobna jak w przypadku tabletu z Biedronki - ale tutaj dostajemy jednak lepszy procesor (1,5 Ghz) i większy dysk (8 GB). Cena to 399 zł - parę złociszy drożej niż Biedronce, ale z trochę lepszą konfiguracją.
Pierre Cardin na Grouponie za 299 zł
Jakby tego było jeszcze mało, na Grouponie, najpopularniejszym serwisie zakupów grupowych, pojawił się właśnie tablet sygnowany marką Pierre Cardin w cenie zaledwie 299 zł. Obecnie jest więc najtańszym tabletem, ale ma znacznie grosze parametry niż modele z marketów spożywczych. Dwa razy mniej pamięci RAM (256 MB), słaby ekran opornościowy zamiast pojemnościowego i tylko 2 GB pamięci wewnętrznej.Bardzo słaba konfiguracja, ale tez najniższa cena na rynku.

Tablet Pierre Cardin
Komentarz - tablet dobry tylko do czytania komiksów?
Co prawda wszystkie te tablety są produkowane w Chinach, ale... Co dzisiaj nie jest tam produkowane? Oczywiście tanie tablety nie są wybitnej jakości, ale z drugiej strony nie muszą. Właściwie tablet to dzisiaj bardziej zabawka niż poważne urządzenie (smartfon jest mobilniejszy, laptop wydajniejszy, a do czytania e-książek o wiele lepiej sprawdza się Kindle). W mojej opinii tablet doskonale nadaje się tylko jako narzędzie do czytania komiksów.
Ważne, że tablety wreszcie przestają być superdrogimi zabawkami dla wybranych (jak np. iPad). Okazuje się, że nagle w Polsce mamy z czego wybierać w segmencie tanich tabletów.
A Wam do czego ma służyć tablet? Czy uważacie kupno takiego taniego tabletu za dobre rozwiązanie?