Wiedzieliście, że na Marsie jest zorza? Sonda Hope przesłała jej zdjęcia

Kto by się spodziewał, że na Marsie będzie taki ruch, ale w tym roku faktycznie ciągle dzieje się coś nowego, związanego z czerwoną planetą. Oczywiście, zaczęło się głównie od misji NASA, dzięki której na naszą sąsiednią planetę dotarł łazik Perseverace, a wraz z nim helikopter kosmiczny Ingenuity. Od tamtej pory mamy stały napływ informacji oraz materiałów zbieranych przez te nowoczesne urządzenia.

Niedawno z kolei, na Marsa dotarł kolejny łazik o nazwie Zhurong i również otrzymaliśmy dzięki niemu kilka ciekawych nagrań. W tym natłoku wiele osób zapomniało, że nie tylko Stany Zjednoczone i Chiny prowadzą misje związane z czerwoną planetą. W lutym bowiem, na orbicie Marsa swoją sondę kosmiczną umieściły także Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Al Amal czyli Nadzieja

Sonda kosmiczna Al Amal nazywana jest także Hope, ponieważ jej imię to arabsku właśnie nadzieja. Tuż po rozpoczęciu swojej obserwacji, sprzęt przesłał na Ziemię jedno z ładniejszych zdjęć, zrobionych czerwonej planecie, które możecie znaleźć tutaj. Poza tym otrzymaliśmy jeszcze kilka mniej lub bardziej interesujących materiałów, jednak pewne konkretne zdjęcia mogą dla wielu osób być nader ciekawe. Przedstawiają bowiem zorzę na Marsie.

Zdjęcie zorzy na Marsie

Sonda Hope przesłała m.in. obrazy, na których zarejestrowała zorzę na Marsie. Niestety, fotografie nie zostały zrobione w zbyt dobrej jakości, a to dlatego, że zostały wykonane tuż po umieszczeniu urządzenia na orbicie i nie przeprowadzono wtedy jeszcze pełnej kalibracji zamieszczonych na niej instrumentów badawczych. Co więcej, zdjęcie zrobiono za pomocą spektrum ultrafioletowego w nocy, do czego większość instrumentów nie została przystosowana. Dlatego też, poniższy obraz można uznać za pewien sukces, bowiem widoczna na nim specyficzna poświata nie była wcześniej zarejestrowana w nocy, właśnie ze względu na to, że większość instrumentów an tego typu urządzeniach jest przystosowania do prowadzenia obserwacji w świetle widzialnym, czyli za dnia.

Jednak bez obaw, z pewnością doczekamy się ujęć zorzy polarnej w znacznie lepszej jakości. Jakim sposobem? Ponieważ misja sondy Al Amal przewidziana jest na dwa lata, a samo zjawisko, jakim jest zorza wcale nie jest ekstremalnie rzadkie na Marsie. W przeciwieństwie jednak do naszej ziemskiej zorzy, a także tej zupełnie odmiennej zorzy polarnej, zarejestrowanej niedawno na Jowiszu, marsjańska zorza nie jest skoncentrowana przy biegunach. Wynika to ze specyficznej atmosfery i warunków panujących na czerwonej planecie.

Naukowcy zajmujący się misją należącej do ZEA sondy Al Amal są pełni nadziei, co do obserwacji marsjańskiej zorzy i jak sami twierdzą, zbadanie tego zjawiska może pomóc w ustaleniu przyczyn zniknięcia atmosfery Marsa.