Wiedźmin 2: Zabójcy królów. Najładniejsza gra RPG jaką widzieliście
-
-
- Łukasz Sabatowski,
- 26.03.2010, godz. 10:00
Jeśli chodzi o rozwój postaci, to producent proponuje odejście od systemu tzw. punktów pasywnych (np. +2 do siły, +3 do inteligencji itp.). Każda nabywana umiejętność ma mieć "unikalny wpływ" na przebieg rozgrywki. W miarę nabywania doświadczenia będzie można odblokowywać i rozwijać nowe ciosy i ich kombinacje oraz znaki.
System walki jest bardziej dynamiczny - programiści postawili na akcję, a potyczki są bardziej brutalne i krwawe. Walka (to kolejna szumna zapowiedź twórców) wyznaczy zupełnie nowy poziom, nieosiągnięty dotąd w żadnej grze RPG.
Zobacz również:
Posłuchajcie, co ma w tej sprawie do powiedzenia Mateusz Kanik, lead gameplay designer w CD Projekt RED:
Dużo czasu poświęcono na stworzenie w grze systemu obsługi społeczności, czyli mieszkańców różnych lokacji odwiedzanych w czasie gry. CD Projekt zapewnia, że Geralt będzie mieć duży wpływ na nastawienie do niego różnych społeczności, będzie mógł także zrobić faktyczny użytek z tego nastawienia, wykorzystując je w swoich poczynaniach.
Jak wytłumaczyć fakt, że Geralt w drugiej części gry znów rozpoczyna przygodę zgodnie z hasłem "od zera do bohatera", skoro już w części pierwszej nabył pokaźny zestaw umiejętności? Twórcy uspokajają, że to nie do końca prawda. "Można powiedzieć, że nie startujemy od zera, bo byłoby to trochę głupie, zwłaszcza że przeżyliśmy już trochę historii w 'jedynce'. Ale nie możemy zrobić tak, aby Geralt wiedział wszystko, bo nie byłoby wtedy rozwoju bohatera". A to już sytuacja nie do pomyślenia w grze fabularnej.
Czy wiedźmin wyładniał?
Dlaczego Geralt z części 2 wygląda nieco inaczej, przynajmniej na trailerze? Uwagę zwracają inne rysy twarzy i zmieniona fryzura Białego Wilka. Taki stan rzeczy wynika z zastosowania nowego systemu animacji i mimiki twarzy. Programiści podkreślają, że fizjonomia "starego" wiedźmina przeniesiona do nowego mechanizmu wyglądała po prostu archaicznie, stąd też potrzeba jej przemodelowania. Liczbę występujących w niej wielokątów już zwiększono z tysiąca do 3 milionów, a prace wciąż trwają. Ostatecznie Geralt może więc wyglądać jeszcze inaczej.
Komentuje Paweł Mielniczuk, lead character artist, CD Projekt RED: