WikiLeaks przestanie istnieć?
-
- Piotr Perka,
- 02.02.2010, godz. 09:14
WikiLeaks, serwis specjalizujący się w publikowaniu poufnych informacji, niechętnie zamieszczanych przez tradycyjne media, nie ma pieniędzy na działalność. Rocznie potrzebuje około 600 tys. dolarów.
Obecnie strona domowa WikiLeaks to jedno wielkie wołanie o pomoc finansową. Zamieszczono tu prośby o dofinansowanie jak też o pomoc natury technicznej.
Obecne koszty utrzymania serwisu łącznie z pensjami pracowników wynoszą około 600 tys. dolarów rocznie, w 2009 roku wzrosły o około 130 tys. dolarów - informuje serwis BBC.
Historia uruchomionego w 2006 r. serwisu WikiLeaks jest burzliwa. Z racji charakteru zamieszczanych w nim materiałów był atakowany m.in. przez kościół scjentologiczny i mormonów, zamykany po interwencjach banków, a na dom właściciela Wikileaks.de zrobiła nalot policja, co łączono z wcześniejszą publikacją przez serwis "czarnej listy" stron internetowych australijskiego Urzędu ds. Komunikacji i Mediów (ACMA), która wyciekła do sieci.
W WikiLeaks zamieszczono m.in. informacje o planach podsłuchiwania rozmów prowadzonych przez Skype'a przez niemiecką policję, zapis informacji przesyłanych przez pagery podczas ataku na World Trade Center w 2001 r. czy poufne informacje bankowe.
Obecnie działalność WikiLeaks została czasowo wstrzymana.
źródło: BBC