Windows 7

Drugą nowością w "siódemce" jest Aero Snap. Funkcja pozwala na interakcję z oknami z użyciem gestów, np. przeciągnięcie modułu do górnego rogu ekranu powoduje maksymalizację. W sieci pojawiły się już pierwsze prototypy aktywujące Aero Peek i Aero Snap w Vista i XP.

Sporych zmian doczekał się moduł personalizacji. Po pierwsze, system zawiera szereg gotowych schematów pulpitu. Dodatkowe pobrać możesz z Internetu. Kolejną ciekawostką jest możliwość automatycznej zmiany tapety (sam określasz, co jaki czas ma się to odbywać). Niestety, w Windows 7 pominięto funkcję DreamScene, która pozwala wykorzystać jako tło pliki filmowe. Zapewne rozszerzenie zostanie udostępnione później, w ramach dodatków do edycji Ultimate (podobnie jak w Vista).

Bardziej multimedialny

Microsoft podkreśla multimedialność nowych okienek. Domyślny odtwarzacz to naturalnie Windows Media Player, oznaczony numerem 12, który doczekał się udoskonaleń nie tylko w wyglądzie. Moduły Teraz odtwarzane i Biblioteki zostały rozdzielone. Program uruchamia się domyślnie z otwartą biblioteką multimediów, która zawiera kilku kosmetycznych zmian. Najechanie kursorem wybranego utworu powoduje odtworzenie pierwszych 15 sekund. W prawym, dolnym rogu odtwarzacza znajduje się przycisk, po którego naciśnięciu aktywowany jest tryb Teraz odtwarzane. Moduł ten w całości wypełnia wizualizacja (o ile taka została wybrana), natomiast w lewym, górnym rogu znajduje się miniatura okładki i informacje o odtwarzanym pliku. Przyciski funkcyjne są ukryte (podobnie jak miało to miejsce w Vista, w trybie pełnoekranowym), a wyświetlane są po najechaniu odtwarzacza kursorem.

Jednak siła WMP 12 tkwi w tym, czego nie widać. Systemy Redmond krytykowane zawsze były za kiepskie wsparcie dla multimediów. Obsługiwane były jedynie utwory zapisane w postaci MP3 lub WMA, podobnie rzecz miała się z plikami filmowymi (MPG i WMV). W Windows 7 znajduje się wiele popularnych kodeków audio i wideo, w tym H.264, AAC, DivX czy Xvid, dzięki czemu nie trzeba ich pobierać dodatkowo z Sieci. Aplikacja potrafi odtworzyć także większość plików pochodzących z iTunes Apple'a. Oczywiście poza tymi, które chronione są DRM-em Fair Play (firma z Cupertino nie licencjonuje własnego mechanizmu ochronnego firmom trzecim).

W odtwarzaczu usprawniono także strumieniowe przesyłanie do innych komputerów w Sieci oraz obsługę urządzeń zgodnych z Digital Living Network Alliance (w wersji 1.5). Są to nie tylko komputery typu HTPC (Home Theater PC), lecz także zaawansowane systemy audio. Użytkownik ma możliwość zarządzania playlistami, odtwarzanymi w danej chwili utworami etc. Co ważne, jeśli Windows Media Player może odtworzyć dany plik, a podłączone urządzenie nie, to program automatycznie konwertuje w locie multimedia na odpowiedni format.

Oczywiście poza odtwarzaczem plików, w systemie jest jeszcze jeden moduł stworzony z myślą o multimediach, o znacznie szerszej funkcjonalności - Media Center. I tutaj znalazło się kilka nowości. Po pierwsze, dokonano kilku usprawnień z zakresu obsługi najnowszych urządzeń, które możesz synchronizować z modułem. Media Center w Windows 7 doczekał się także obsługi przy użyciu gestów (funkcja Multi-Touch). Microsoft już jakiś czas temu zaprezentował tą funkcję na komputerze HP Touch Smart. Jeśli posiadasz tego typu tablet, to możesz przewijać, wchodzić, odtwarzać czy przerzucać multimedia - bez dotykania ekranu.

Wszystkie zadania w jednym miejscu

Po kliknięciu w zasobniku systemu powiadomienia o braku antywirusa uruchomiony został Action Center. Jest to nowy moduł, który grupuje w jednym miejscu wszystkie typowe zadania do wykonania. W Vista podobną funkcjonalność ma Centrum zabezpieczeń (w Windows 7 część Action Center), ale dotyczy tylko aspektów bezpieczeństwa komputera. Natomiast Action Center ma więcej zadań. Znajdziesz tutaj sekcje Security (niegdyś Centrum zabezpieczeń) i Maintenance (konserwacja). Druga z sekcji pozwala uzyskać dostęp do wszystkich, najczęściej wykonywanych zadań zapewniających stabilną pracę z systemem.

Na dole umieszczono dwie dodatkowe funkcje: Troubleshooting, który jest zaawansowanym narzędziem do rozwiązywania problemów (cechuje się znacznie większą funkcjonalnością niż podobny moduł Visty) oraz Recovery - narzędzie do tworzenia i przywracania kopii zapasowych. Action Center oznacza wszystkie zadania odpowiednimi kolorami - pozwala to łatwiej zidentyfikować priorytetowe czynności do wykonania.

Coś dla graczy

W Windows 7 beta 1 zaimplementowano najnowszą odsłonę bibliotek DirectX - 11. Możesz to sprawdzić, wpisując w polu Run polecenie dxdiag. Nowa wersja API Microsoftu to m.in. shader model 5.0, ulepszone wsparcie dla wielowątkowości oraz tessalacji (techniki przydającej obiektom więcej szczegółów). DirectX 11 ma być także wstecznie kompatybilny z poprzednią wersją bibliotek i wspierać ma w przyszłości ray tracing. Niestety, obecnie na rynku nie ma jeszcze żadnych gier zgodnych w nowym API oraz… kart graficznych - te pojawią się w sklepach dopiero w połowie br.

Dysk ratunkowy w 5 minut

W Windows Vista SP1 beta zaimplementowano narzędzie do szybkiego tworzenia dysku ratunkowego Windows - niestety, w finalnej wersji dodatku, program został usunięty. Rozwiązanie to zaimplementowano w Windows 7 - Create a system repair disc. Zaledwie po dwóch kliknięciach myszy otrzymujesz gotowy, bootowalny dysk ratunkowy, który pozwoli ci rozwiązać wszystkie problemy z nieuruchamiającymi się okienkami.

Praca z urządzeniami

W nowych okienkach znajduje się moduł Device Stage - współpracuje on ze wszystkimi urządzeniami, które wykorzystują do komunikacji różnorakie porty komunikacyjne, w tym drukarki, odtwarzacze przenośne, aparaty fotograficzne, telefony czy dyski zewnętrzne. Po podpięciu urządzenia system wyświetla wszystkie podstawowe informacje o sprzęcie oraz proponuje typowe zadania, które możesz w danej chwili przeprowadzić (np. synchronizacja, zmiana ustawień, etc.). Dziś podłączamy coraz więcej urządzeń do komputera, Microsoft to w końcu zauważył, czego owocem jest prezentowanie sprzętu w Device Stage nie przy pomocy ikon, lecz fotografii przedstawiających realny wygląd urządzenia. Docenią to mniej zaawansowani użytkownicy.

Windows 7, według zapowiedzi Microsoftu, cechować ma się lepszą współpracą z nowym sprzętem, m.in. z procesorami Intel Core i7 (Nehalem), które jakoby miałyby być wyprodukowane właśnie z myślą o nowych okienkach.

Windows 7, według zapowiedzi producenta, ma mieć lepszą wydajność od Windows Vista, nawet na starszym sprzęcie. Testy przeprowadzone na pierwszej becie OS-u zdają się to potwierdzać (niestety EULA zabrania publikowania wyników benchmarków, dlatego tego nie robimy). Pierwszy dowód na potwierdzenie tych słów mogliśmy zobaczyć już na konferencji WinHEC 2008, gdzie Microsoft zaprezentował działanie dwóch systemów na tym samym sprzęcie. Windows 7, choć we wczesnej fazie beta, wystartował o kilka sekund szybciej od Visty. Możliwe to było dzięki kilku usprawnieniom, m.in. zmniejszono liczbę uruchamianych usług (technologia Services on Demand), wprowadzono równoległe uruchamianie sterowników urządzeń i udoskonalono proces bootowania. Microsoft postawił sobie za cel zejście poniżej magicznej bariery 15 sekund, oczywiście mowa o czasie uruchamiania nowych okienek.