Windows 8, Windows Phone 8 i aplikacje Google'a? Zapomnij...
-
- 14.12.2012, godz. 08:41
Firma Google podzieliła się nieprzyjemną informacją dotyczącą systemu Windows 8: nie zamierza w najbliższym czasie tworzyć dla niego aplikacji.
W udzielonym dla serwisu v3.co.uk wywiadzie Clay Bavor (odpowiedzialny za aplikacje Google) przyznał, że jego firma nie zamierza tworzyć aplikacji takich jak Gmail, czy Google Drive w wersji przeznaczonej dla najnowszych systemów Microsoftu, czyli Windows 8 i Windows Phone 8. Jego zdaniem platformy Microsoftu są zbyt młode i nie warte inwestycji.
"Jesteśmy bardzo ostrożni, jeżeli chodzi o to, gdzie inwestować i podążamy za użytkownikami, a na platformach Windows Phone lub Windows 8 ich nie ma" - tłumaczy Clay Bavor.
Zobacz również:
- Bing z SI wkracza do Chrome i Safari
- Sprawdź najlepsze darmowe oraz przecenione aplikacje na smartfony z Androidem [16.06.2023]
- Jak sprawdzić, co Google wie o Tobie?
Zapewnił on też jednocześnie, że zamiast angażować się w dostarczanie programów dla platform Microsoftu Google zamierza skupić się na rozbudowywaniu bazy i poprawie jakości aplikacji przeznaczonych dla Androida i iOS. W przypadku systemu Apple potwierdzeniem tych słów było wydanie Google Maps. o czym niedawno informowałem.
Autorzy
Krzysztof Lech
PCWorld
Współpracownik
Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Od 2007 r. piszę teksty na potrzeby serwisów grupy IDG oraz sporadycznie magazynu PC World. W kręgu moich zainteresowań zawodowych znajduje się praktycznie wszystko, o czym chcą czytać internauci odwiedzający portal PCWorld.pl . Dokładniej to ujmując muszę jednak przyznać, że zdecydowani bliżej mi do tematów związanych ze sprzętem, czy nowymi technologiami, niż do oprogramowania oraz niepojętego dla mnie zjawiska, jakim są sieci społecznościowe.
Prywatnie jestem wielbicielem mojej pełnoletniej już Toyoty, starych filmów Kung Fu, koszykówki oraz wielu innych dyscyplin sportowych. Niestety chodzi jedynie o kibicowanie, co też od wielu lat (nieskutecznie) staram się zmienić...
Kontakt: Krzysztof Lech
