Windows - powrót do przyszłości
-
- Krzysztof Daszkiewicz,
-
- Hermann Apfelböck,
- 01.09.2003
Jeśli z niecierpliwością oczekujesz kolejnej edycji Windows, możesz już teraz zapoznać się z nowinkami, które mają się znaleźć w Longhornie. Za pomocą sztuczek i bezpłatnych narzędzi wyposażysz swój dotychczasowy system w funkcje, które inni będą mieli dopiero za dwa lata.
Jeśli z niecierpliwością oczekujesz kolejnej edycji Windows, możesz już teraz zapoznać się z nowinkami, które mają się znaleźć w Longhornie. Za pomocą sztuczek i bezpłatnych narzędzi wyposażysz swój dotychczasowy system w funkcje, które inni będą mieli dopiero za dwa lata.
Podszlifowany Eksplorator, ładniejszy pulpit i lepsza funkcja wyszukiwania - wielu użytkowników niezupełnie satysfakcjonuje taśmowa wersja Windows, więc udoskonalają ją przy użyciu narzędzi free- i shareware. Wprowadzając nową edycję systemu, Microsoft chce nadrobić zaległości i wyposażyć ją w funkcje, których próżno szukać w poprzednich. Finalna wersja kolejnego Windows, który powstaje pod kryptonimem Longhorn, ma ujrzeć światło dzienne dopiero w 2005 r. Obecnie projekt znajduje się w bardzo wczesnej fazie przygotowań, jednak prototypowe wersje alpha już teraz wskazują kurs obrany przez producenta. Wprawdzie nie widać ogromnych różnic w porównaniu do Windows XP, lecz można znaleźć kilka ciekawych rozwiązań. Interfejs stał się bardziej funkcjonalny, nowy pasek usprawnia nawigację, a co najważniejsze - Eksplorator doczekał się funkcji wyszukiwania i sortowania.

Filtry Longhorna z bliska - sprytne reguły filtrowania znacznie ułatwiają przeglądanie, ograniczając widok do istotnych danych. Mniej ważne pliki nie są wyświetlane (patrz punkt 1).
System plików
Windows Future Storage (Win FS) to najbardziej fascynująca nowość przyszłej edycji Windows. Ma zastąpić dotychczasowe systemy plików - FAT32 i NTFS. Podstawą Win FS jest baza danych SQL, której kwerendy zostaną wbudowane w interfejs Eksploratora. Wymienione rozwiązania mają w decydującym stopniu zwiększyć organizację danych i możliwości dostępu. Baza danych pozwoli wyszukiwać i wyświetlać pliki według określonych kryteriów (nazwa, typ, data utworzenia czy informacje dodatkowe, takie jak etykiety w plikach MP3) - niezależnie od tego, w jakim katalogu i na jakim dysku się znajdują. Rzeczywista lokalizacja danych nie odgrywa dla użytkownika żadnej roli - ani podczas zapisywania, ani podczas otwierania pliku. System plików ma działać w tle niepostrzeżenie dla osoby korzystającej z komputera.

Czego chcieć więcej? - Nasz pionowy pasek potrafi więcej niż ten z aktualnej wersji Longhorna. (patrz punkt Pas dla wszystkich).
Uzyskanie znośnego czasu oczekiwania jest możliwe tylko wtedy, gdy baza danych systemu Win FS przez cały czas rezyduje w pamięci operacyjnej komputera i podlega ciągłym aktualizacjom. Dlatego Longhorn stawia wysokie wymagania takim podzespołom, jak procesor, pamięć RAM i twarde dyski, które muszą sprostać dodatkowemu obciążeniu. Na system Win FS spada obowiązek nieustannego katalogowania plików na twardym dysku. Testy Longhorna w wersji alpha wykazały, że nowy system plików nie zadowala się skromnymi zasobami sprzętowymi. Nie udało się jednak ustalić, czy producent przynajmniej częściowo odsłoni strukturę bazy danych służącą za podstawę Win FS i wyposaży ją w pola definiowane przez użytkownika. Prace nad Longhornem będą jeszcze trwały przez najbliższe dwa lata, zatem Microsoft dokona zapewne wielu optymalizacji.