Wygodne klikanie

Stanowią nieodzowny element komputera. To one odpowiadają za interakcję pomiędzy maszyną a człowiekiem. Mowa, oczywiście, o klawiaturze i myszy. Przedstawiamy test zestawów obu urządzeń w wersji bezprzewodowej.

Mysz i klawiatura to urządzenia, z którymi użytkownicy komputerów mają bezpośredni i najczęstszy kontakt. To od ich konstrukcji i niezawodności w dużym stopniu zależy komfort pracy.

Za pomocą klawiatury w prosty i wygodny sposób piszemy, wprowadzamy dane, edytujemy, tworzymy dokumenty. Dzięki myszy możemy włączać i wyłączać programy, dokonywać wyboru poszczególnych opcji czy też rysować. Jak widać, oba urządzenia doskonale się uzupełniają i w czasach niezwykłej popularności systemów graficznych mało kto wyobraża sobie bez nich pracę z komputerem.

Twoje centrum dowodzenia

Współczesne klawiatury służą nie tylko do wprowadzania danych lub pisania. W wypadku niektórych modeli lista dodatkowych klawiszy czy funkcji, które mają usprawnić pracę z komputerem, jest imponująca. Obecnie dobra klawiatura to istne centrum dowodzenia, które niekiedy przypomina konsolę pokładową statku "Enterprise". Przykładem może być Tracer TRK 30MXL, wyposażony w ponad 40 różnego rodzaju klawiszy i dodatkowych funkcji. Na szczęście podstawową cechą tego modelu jest czytelność opisu poszczególnych klawiszy (każdy dodatkowy oznaczono ikoną symbolizującą jego przeznaczenie, a pod nim znajduje się jeszcze skrócona nazwa), co znacznie ułatwia ich wykorzystanie. Obecnie większość klawiatur w pełni obsługuje odtwarzacz multimedialny, przeglądarkę internetową, programy biurowe, a to tylko część z funkcji, które oferują.

Ergonomia przede wszystkim

Kształt myszy czy rozmieszczenie klawiszy na klawiaturze mają duże znaczenie dla ergonomii pracy. Specjaliści od lat starają się tak konstruować urządzenia, z których korzystamy, aby posługiwanie się nimi było jak najbardziej naturalne i nie powodowało urazów czy schorzeń. Podobnie jest z klawiaturami i myszami, których kształty są tak zaprojektowane, aby jak najmniej męczyć dłonie, a w szczególności ich stawy. Mają ergonomiczne kształty i łagodne profile.

Trochę dalej poszła firma A4Tech, która w modelu 2HandWorks przełamała dotychczasowe standardy i umieściła klawiaturę numeryczną nie po prawej, a po lewej stronie. Takie rozwiązanie docenią szczególnie miłośnicy gier, które wymagają używania w tym samym czasie i klawiatury, i myszy. Co do słuszności opisywanego rozwiązania zdania są podzielone. Niektórzy (w tym autor tego artykułu) bardzo je sobie chwalą, inni wolą standardowe konstrukcje. Niewątpliwie do takiego układu klawiszy trzeba się przyzwyczaić, żeby móc w pełni docenić jego genialność. Na uwagę zasługuje także nietypowy układ klawiszy modelu A4Tech 2HandWorks, który również ma uczynić pisanie na klawiaturze bardziej naturalnym.

Pamiętajmy, że klawiatura powinna być wyposażona w odpowiednią podpórkę pod nadgarstek. Praca z klawiaturą bez takiej podstawki może doprowadzić do schorzeń nadgarstka.

Bezprzewodowa wolność

Głównymi zaletami bezprzewodowych urządzeń jest pozbycie się części kabli wychodzących z komputera, które czasami stanowią istny węzeł gordyjski. Kolejną zaletą jest możliwość używania ich w odległości dalszej niż w przypadku tradycyjnych rozwiązań z kablem. Wyposażeni na przykład w dobrej jakości bezprzewodową multimedialną klawiaturę możemy się nią posłużyć jak pilotem i siedząc wygodnie w fotelu z dala od biurka, regulować głośność odtwarzanego pliku muzycznego albo włączać lub wyłączać film.

Większość testowanych urządzeń przystosowana jest do pracy w odległości do 1,5 metra od nadajnika. Według naszych pomiarów, odległość ta może być większa i jeżeli pomiędzy klawiaturą a nadajnikiem nie ma żadnych przeszkód, to poprawny przesył danych odbywać się będzie na odległość 2,5, a nawet 3 metrów (do takich klawiatur zaliczają się np. Logitech Desktop MX700, Tracer TRK 30MXL, A4Tech 2HandWorks).

Podstawa to zasilanie

Pozbycie się kabli ma też wady, bo bezprzewodowa klawiatura czy mysz musi być wyposażona w autonomiczne zasilanie. Przeważnie wykorzystuje się do tego popularne paluszki o rozmiarach AA lub AAA. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się użytkownicy myszy optycznych, których zasilanie dodatkowo obciążone jest przez pracę sensora optycznego.

Producenci, chcąc wydłużyć czas pracy na bateriach, musieli zaimplementować w bezprzewodowych klawiaturach i myszach system oszczędzania baterii. Sprawdza on co pewien czas, czy dane urządzenie jest wykorzystywane i w wypadku dłuższej bezczynności zmniejsza częstotliwość pracy sensora optycznego w myszach optycznych lub zmniejsza do minimum zasilanie klawiatury, aktywując ją dopiero po zarejestrowaniu naciśnięcia któregoś klawisza (stąd np. w niektórych myszach optycznych występuje krótki brak reakcji na początkową fazę ruchu po długim okresie bezczynności).

Idealnym rozwiązaniem jest wyposażenie myszy czy klawiatury w akumulatory, które co jakiś czas można ładować. Niestety, spośród przetestowanych kilkunastu zestawów tylko dwa (Logitech Cordless Desktop MX oraz LongTech RF Wireless Desktop Optical Morse) zawierały akumulatory i ładowarkę. Dodatkową zaletą Logitech Cordless Desktop MX jest to, że ładowarka ma postać stacji dokującej (została zintegrowana z nadajnikiem), dlatego gdy mysz za pomocą diody zasygnalizuje niski poziom naładowania baterii, wystarczy włożyć ją do stacji dokującej, a ładowanie następuje samoczynnie.