Xiaomi Mi Band 7 vs. Mi Band 6. Jaki smartband Xiaomi kupić? Decyzja nie jest oczywista
-
- 05.10.2022, godz. 16:48
Najnowszy Xiaomi Mi Band 7 w końcu trafił do sprzedaży w Polsce. Sprawdzamy, co oferuje nowy model i czy warto wymienić poprzednią generację na Mi Band 7.
Opaski sportowe od Xiaomi od lat cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Xiaomi Mi Band 7 to kolejna odsłona popularnego smartbanda, jednak w tym roku wprowadziła ona naprawdę duże zmiany. Sprawdzamy, co się zmieniło w porównaniu do Xiaomi Mi Band 6 oraz podpowiadamy, czy warto wymienić opaskę na nowszy model!
Starszy model opaski sportowej nie jest dużym wyrzeczeniem. Nadal dostajemy bardzo dużo funkcji, zarówno tych podstawowcyh (30 trybów aktywności, czujnik tętna, 6-zakresowy akcelerometr i czujnik ruchu) jak i bardziej zaawansowanych (połączenie z telefonem, odbieranie SMSów, pulsoksymetr z pomiarem na życzenie). Dodatkowo, w czasie premiery nowej generacji opasek, poprzednia bardzo często trafia na przecenę. W takim razie, jeśli nie szukamy którejś z najnowszych funkcji, może to być bardzo dobry czas na zakup poprzedniej wersji urządzenia.
Zobacz również:

Fot. Adrian Sobolewski/PCWorld.pl
Z kolei nowszy model zawsze daje nam nie tylko nowe mozliwości, ale także dłuższe wsparcie. Ze względu na to, jeśli chcemy kupić jedną opaskę i nie martwić się o jej kompatybilność przez najbliższe lata, dobrym pomysłem może być zakup nowszego wariantu. Oczywicie, mozemy się też zastanowić nad innym smartbandem - ranking najlepszych propozycji znajduje się w tym artykule.
Możemy już dzisiaj kupić nową opaskę w Polsce! Oficjalnie cena Xiaomi Smart Band 7 została ustalona na 249 zł. Warto jednak sprawdzić nasz artykuł na temat aktualnych cen i promocji tej opaski. Premiera odbyła się dopiero co, a my już znaleźliśmy kilka ofert poniżej ceny sugerowanej. Najlepsze promocje znajdziecie w tym zestawieniu.
Xiaomi Mi Band 6 vs. 7 - funkcje
W tym roku, aktualizując swoją opaskę sportową, Xiaomi skupiło się na różnorodności sportów uprawianych przez użytkowników. Ze względu na to nowy smartband otrzymał aż 120 aktywności, które jest w stanie monitorować. Jest to wielka zmiana w porównaniu z poprzednią generacją, która mogła śledzić jedynie 30 rodzajów aktywności. Wśród dodanych sportów znalazły się, między innymi, rozciąganie, aerobik, tenis i kickboxing. Jeżeli brakowało nam naszego ulubionego zajęcia w poprzedniej edycji opaski, warto zwrócić uwagę na odświeżoną wersję - z takim wyborem trudno sobie wyobrazić, żebyśmy nie znaleźli czegoś, co dopasuje się do nas!
Ponadto, dużym usprawnieniem jest nowy czujnik zawartości tlenu we krwi. Nowa opaska może monitorować ten poziom stale, a nie tylko w czasie pojedynczego pomiaru. Jest to bardzo istotne zarówno dla osób uprawiających wymagające sporty, jak i dla użytkowników, którzy chcą za pomocą opaski monitorować zdrowie swojego serca i układu krwionośnego. Ponadto, aby śledzić historię pomiarów tego wskaźnika, nie będziemy już musieli pamiętać o manualnym włączaniu pulsoksymetru - opaska będzie robiła to za nas, automatycznie.
Co ciekawe, sporotowe pomiary na tym się nie kończą. Nowa wersja Mi Banda zostałą wyposażona w ulepszone algorytmy, dzięki którym analizuje ona nasze ćwiczenia i podpowiada, czy powinniśmy wykonywać je bardziej czy mniej intensywnie w celu osiągnięcia najlepszych wyników. Dzieje się to dzięki, m.in. pomiarom maksymalnego poboru tlenu podczas treningu. Dzięki temu opaska może też podpowiedzieć nam odpowiednio dobrany czas regeneracji po treningu, a także ocenić jego intensywność.

Fot. Xiaomi
Warto też zauważyć, że nowa opaska, mimo wcześniejszych informacji, nie została wyposażona w moduł GPS. Oznacza to, że nadal będziemy musieli mieć przy sobie telefon w czasie treningu - opaska nadal odbiera sygnał satelitarny z naszego smartfona.
Co więcej, siódma wersja Xiaomi Banda nie dostała w Polsce NFC. Wyglada na to, że jest to kolejna funkcja zarezerwowana dla wariantu Pro. Nie jest to może duża strata, gdyż jest to moduł wykorzystywany raczej jedynie do płatności, jednak entuzjaści tego rozwiązania powinni na tę chwilę zostać przy szóstej generacji opaski.
Xiaomi Mi Band 6 vs. 7 - bateria

Fot. Xiaomi
Nowa wersja opaski Xiaomi będzie też mogła pochwalić się zdecydowanie większą baterią. Poprzednia generacja miała ogniwo o pojemności 125 mAh, a Mi Band 7 został wyposażony w baterię 180 mAh. Ma ona zapewnić do 15 dni zwykłego użytkowania, a aż 9 dni intensywnych treningów bez ładowarki. Poprzednia wersja mogła zapewnić do 14 dni żywotności na baterii - jednak osiągała to w trybie oszczędzania energii. Czas działania podczas intensywnych treningów był raczej zbliżony do 6-7 dni, co już wtedy było niezłym wynikiem. Mamy więc wybór między czymś dobrym, a czymś jeszcze lepszym!
Xiaomi Mi Band 6 vs. 7 - wyświetlacz
Nowa opaska ma też większy wyświetlacz od poprzedniego modelu. Jego przekątna zwiększyła się o 0,06 cala: z 1,56 to 1,62 cala. Może się to wydawać drobną zmianą, jednak dzięki temu powiadomienia przychodzące na nowszy model mają być bardziej czytelne, a interakcja z nimi łatwiejsza. To jedno z usprawnień, które może wydawać się bardzo małe, ale znacząco wpływa na komfort użytkowania smartbandu.
Xiaomi Mi Band 6 vs. 7 - cena

Fot. Xiaomi
Możemy już zaskupić najnowszą opaskęw Polsce! Dzięki temu nasze porównianie jej do poprzedniego modelu jest jeszcze dokładniejsze - znamy w końcu oficjalną cenę w naszym kraju. Opaska jest dostępna w jednej wersji bez NFC. Kosztuje ona 249 zł - co ciekawe to tyle samo, ile wynosi oficjalna cena poprzedniego modelu w wariancie z NFC!
Jak widać cena nowego urządzenia została neiznacznie zwiększona. Na stronie Xiaomi znajdziemy też zwykłą wersję szóstki bez modułu NFC - kosztuje ona cały czas 219 zł. Wygląda więc na to, że za najnowsze funkcje, ulepszone czujniki i lepszą funkcjonalność przyjdzie nam zapłacić dodatkowe 30 zł.
OD AUTORA - który model wybrać?
Obie opaski sportowe od Xiaomi to naprawdę dobry wybór. Wybór pomiędzy nimi powinien się więc sprowadzać do tego, co jest nam naprawdę potrzebne. Jeżeli jeden z dodatkowych 90 trybów aktywności, który oferuje 7. generacja opaski, jest dla nas - na pewno będziemy zadowoleni z jej zakupu. Warto też rzucić okiem na pełną analizę możliwości najnowszego smartbanda Xiaomi, którą zajęliśmy się w tym artykule. Sprawdzamy, co oznaczają poszczególne zmiany, a także jak mogą wpływać na użytkowanie nowego urządzenia.

Fot. Ceneo
Jeśli jednak dodatkowe funkcje nie wydają nam się aż tak przełomowe, może lepiej poszukać promocji na poprzednią generację. Na Ceneo widzimy, że ceny w renomowanych sklepach mogą zaczynać się nawet od 159 zł za wariant bez NFC - jeśli więc nie zależy nam na najnowszych funkcjach, szósta generacja smartbanda nadal może być świetnym wyborem!
Widzimy więc, że oba modele mogą mieć swoich zwolenników - to świetna wiadomość, ale też zręczny marketing Xiaomi. Z jednej strony firma pokazuje, że nowy model może nas przekonać swoimi dodatkowymi funkcjami, ale też zostawia poprzednią generację, która spełnia funkcję propozycji budżetowej. Taka strategia jest bardzo dobrze znana dzięki Apple, która w ten sam sposób podchodzi do pozycjonowania swoich telefonów. Dzięki temu mamy zdecydowanie większy wybó, nawet jeśli z roku na rok do katalogu producenta przybywa tylko jedna opaska.
Oczywiście możemy jeszcze pójść w inną stronę i zamiast jednego z tych smartbandów, zdecydować się na coś droższego i o większych możliwościach. Chodzi oczywiście o dopiero co wprowadzony do Polski Xiaomi Band 7 Pro. Jest to interesująca propozycja, która łaczy sportowe nastawienie smartbandu z możliwościami smartwatchy, tworząc poniekąd nową kategorię urządzenia.
Przygotowaliśmy porównanie, dzięki któremu zdecydowanie łatwiej będzie nam zdecydować, czy lepszym wyborem będzie standardowy smartband, czy też nowa wersja opaski od Xiaomi - możecie go przeczytać TUTAJ. Przygotowaliśmy też teskt wyjaśniający, jakie są mocne i słabe strony najnowszego Pro-smartbanda od Xiaomi - TUTAJ link.





