ZAiKS pokonany! Mamy przełom dzięki upartemu fryzjerowi

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS raczej się nie spodziewało, że fryzjer z Wałbrzycha, Pan Marcin Węgrzynowski, będzie na tyle uparty, iż nie zechce płacić co miesiąc 61,5 zł opłaty na konto Stowarzyszenia (dołączając żądania innych podobnych organizacji kwota ta sięgała 150 zł) za włączanie radia w swoim zakładzie. Jego zdaniem bowiem muzyka nie miała żadnego wpływu na to, czy klient zechce skorzystać z jego usług.

Sprawa trafiła w końcu do sądu. Z początkiem stycznia rozpoczął się proces, w którym ZAiKS domagał się od fryzjera około 1000 złotych tantiem za publiczne odtwarzanie muzyki. W ciągu dwóch rozpraw przesłuchano Marcina Węgrzynowskiego i pracowników ZAIKS. Dodatkowo sąd przyjął ponad 270 oświadczeń, które fryzjer zebrał od klientek, i w których przyznawały one, że niczego nie słyszą poza dźwiękiem nożyczek.

ZAiKS przegrywa

Dzisiaj usłyszeliśmy wyrok. Sędzia Jacek Szerer oddalił pozew Stowarzyszenia Autorów podważając jego argumenty i stwierdzając, że w tak małym salonie nie dochodzi do publicznego odtwarzania muzyki, zaś fryzjer nie czerpie z tego dodatkowych korzyści.

Wyrok ten oczywiście doczeka się apelacji. Nie zmienia to jednak faktu, że jest bardzo ważny. Pozwoli bowiem być może w przyszłości skuteczniej walczyć małym przedsiębiorcom z organizacjami podobnymi do ZAiKS (tak, jest ich znacznie więcej), które potrafią wyciągnąć z ich kieszeni na tantiemy kilkaset złotych miesięcznie.