Allegro - nie daj się oszukać. Przewodnik po bezpiecznych zakupach...
-
- Michał Stępień,
- 26.04.2010, godz. 10:44
Allegro to największy serwis aukcyjny w polskim Internecie. Sprzedawać i kupować może tu każdy. To duża pokusa dla internetowych oszustów. Jak nie dać się nabić w butelkę i nie stracić swoich pieniędzy?
- Najlepsze serwisy wspomagające zakupy na Allegro
- Nieuczciwi sprzedawcy manipulują słowami kluczowymi, Allegro nie reaguje
- Hasła z NK.pl, Allegro, Kurnik do wglądu
- Gdańsk: Policja rozbiła grupę oszustów z Allegro
- Toruń: oszukiwał sprzedających na aukcjach internetowych
Do pobrania:
Nigeryjski przekręt
Pod koniec 2008 roku niektórzy sprzedający na Allegro zaczęli otrzymywać e-maile od nieznajomych z zagranicy, którym tak bardzo zależało na licytowanym przedmiocie, że byli w stanie zapłacić za niego więcej, niż był wart. Zależało im też na czasie, dlatego namawiali sprzedających, aby wysłali przedmioty z aukcji nie czekając na to, aż dotrze przelew z pieniędzmi. Wiele osób dało się na to namówić, ponieważ nieznajomi chętnie okazywali kopie dowodów wpłaty. Po czasie okazywało się, że pieniądze nigdy nie pojawiały się na koncie, ale paczki z przesyłką nie było już jak cofnąć.
Z reguły miejscem docelowym była Nigeria, kraj w którym internetowi oszuści czują się na tyle swobodnie, że w Sieci na dobre zadomowił się już termin "nigeryjski przekręt". Nigeryjscy naciągacze wykorzystują zazwyczaj spam, szukając ofiar wśród osób, które odpowiedzą na ich prośbę o pomoc w niesamowicie opłacalnej transakcji, np. odzyskaniu wielomilionowego spadku.
Aktywność zagranicznych oszustów na Allegro była więc jak na nich dosyć nietypowa, ale i tak w pewnym momencie stała się na tyle duża, że obsługa serwisu wprowadziła dodatkowe zabezpieczenia, utrudniające rozsyłanie wiadomości przez niezweryfikowanych użytkowników. W końcu całkowicie zablokowano możliwość rejestracji nowych kont osobom z Nigerii.
Jak nie dać się oszukać? Jeżeli sprzedajesz przedmiot na Allegro, nie zgadzaj się na wysłanie przedmiotu na inny adres niż ten, który widnieje w danych kupującego - do sprawdzenia w panelu administracyjnym Allegro. Jeżeli kupujący ma najpierw wpłacić pieniądze na konto, nie daj się namówić na wcześniejsze wysłanie przesyłki, nawet jeżeli prześle ci potwierdzenie wykonania przelewu - taki dokument łatwo podrobić. Bądź szczególnie czujny, jeżeli masz wysłać przesyłkę poza granice Unii Europejskiej.
Fałszywi sprzedający

Przykład nieuczciwej konkurencji na Allegro. Aukcje jednego sprzedawcy zostały zablokowane przez fikcyjnych licytujących (źródło: pokazywarka.pl/8lxlsv/).
Podobna historia zdarzyła się rok wcześniej, gdy w listopadzie 2008 roku policja zatrzymała dwójkę mieszkańców Wrocławia, którzy oszukali ok. 150 osób na kwotę 250 tys. zł. Wyszukiwali kończące się aukcje i potem podszywali się pod sprzedających, wysyłając nabywcom inne numery kont, na które należało przelać zapłatę. W tym celu założyli kilkanaście kont bankowych, korzystali także z wielu numerów telefonów. Grozi za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak nie dać się oszukać? Oszuści polują na tych kupujących, którzy zdecydowali się zapłacić za wylicytowany przedmiot przelewem. Zanim przystąpisz do aukcji, sprawdź w jej opisie jakie metody płatności akceptuje sprzedawca. Może istnieje możliwość wybrania przesyłki za pobraniem - w tym wariancie płacisz gotówką listonoszowi przy odbiorze paczki. Rozważ odbiór osobisty.
Warto również korzystać z nowej metody płatności udostępnionej w serwisie Allegro, jaką jest Płacę z Allegro (www.placezallegro.pl). Allegro pośredniczy w przesyłaniu pieniędzy do sprzedawcy, nie ma więc możliwości, aby ktoś podmienił numer konta na inny. Musisz jednak pamiętać, że pieniądze trafiają na konto sprzedawcy dopiero po kilku dniach - wielu z nich (nie wszyscy) dopiero wtedy wysyła przesyłkę, trzeba się więc uzbroić w cierpliwość.
Podszywanie się pod kupujących
17-letni mieszkaniec Torunia podszywał się pod kupujących, prosząc sprzedawców o przesłanie wylicytowanych towarów na podany przez niego adres. Interesowały go głównie telefony komórkowe i akcesoria komputerowe, które potem sam wystawiał na aukcjach. Wpadł, gdy próbował drugi raz nabrać tego samego sprzedającego. Policjanci ustalili, że mógł w ten sposób oszukać przez rok 100 osób. Grozi za to kara do do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak nie dać się oszukać? Warto zachować tutaj podobne środki ostrożności, jak w przypadku opisanego wcześniej nigeryjskiego przekrętu. Pomaga w tym fakt, że od lutego Allegro ukrywa na aukcjach loginy licytujących - widać tylko pierwszą i ostatnią literę nicka. W ten sposób nikt poza sprzedawcą nie wie, jak nazywa się kupujący. Jeżeli mimo to otrzymasz wiadomość, która wzbudzi twoje podejrzenia, zadzwoń lub wyślij SMS-a do kupującego, aby potwierdził nowy adres.