"Inteligentne" zegarki


Znaczące wady

Pierwszym problemem smartzegarków jest ich ograniczona funkcjonalność. Pebble przykładowo wyświetli informację o tym, kto do nas dzwoni, albo powiadomi o nowej wiadomości tekstowej – ale aby odpowiedzieć na e-mail czy SMS-a albo odebrać połączenie telefonicznie, trzeba już skorzystać ze smartfona. Smartwatche w praktyce najczęściej potrafią tylko przekazywać określone powiadomienia.

Brakuje też aplikacji. Do Samsunga Gear znajdziemy kilkadziesiąt narzędzi, w tym od takich deweloperów, jak Evernote, Glympse, MyFitnessPal i Path. Ma to sprawić, że Gear będzie bardziej smart, podobnie jak wiele aplikacji dla smartfonów powoduje, że chce się kupić dany telefon – głównie po to, aby korzystać z wybranych aplikacji. W rzeczywistości jednak, o ile dla telefonów można wskazać absolutnie niezbędne i świetne aplikacje, o tyle dla smartwatchy po prostu ich brakuje. W rezultacie nie ma narzędzi, które sprawiałyby, że zakup smartzegarka byłby uzasadniony. Pod tym względem producenci i deweloperzy mają jeszcze dużo do zrobienia.

"Inteligentne" zegarki

Samsung Gear Fit to jeden z najnowszych smartzegarków na rynku. Ma m.in. funkcje fitness, dzięki którym utrzymasz zarówno dobrą kondycję fizyczną, jak i zakrzywiony ekran Super AMOLED. Cena: ok. 950 zł.

Kolejnym problemem jest czas pracy na baterii. Sony SmartWatch 2 wytrzyma góra 2 dni, Samsung Gear podobnie. Jeśli jednak będziemy często korzystać z tych urządzeń, wówczas okaże się, że trzeba będzie je ładować częściej, nawet co kilka godzin. Większość użytkowników nie będzie zadowolona z tego, że zegarek należy ładować tak często, jak telefon.

Zdarzają się jednak wyjątki. Pebble, głównie dzięki temu, że ma ekran e-ink, pracuje dłużej na zasilaniu akumulatorowym (ok. tygodnia), choć recenzenci często informują, że jeśli komunikacja Bluetooth jest aktywna, wtedy Pebble trzeba ładować co cztery-pięć dni. Również Toq firmy Qualcomm ma, przynajmniej według zapewnień producenta, działać na baterii 7 dni.

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kwestia cen. W przypadku smartwatchy pierwszej generacji najdroższy jest Samsung Gear – kosztuje ok. 900 zł. Za taką kwotę można kupić obecnie dość dobrego smartfona z Androidem, który zaoferuje zdecydowanie większą funkcjonalność. Pozostałe zegarki też do tanich nie należą: Sony SmartWatch 2 kosztuje ok. 500 zł, natomiast Pebble i Qualcomm Toq to odpowiednio 150 i 250 dolarów. Nie są to astronomiczne sumy, jednak urządzenia, które nie mają bardzo szerokiej funkcjonalności, powinny być tańsze. Co więcej, dla większości osób zakup smartwatcha będzie trudno uzasadnić – czy telefony naprawdę są aż tak niewygodne? Często wydajemy pieniądze na jakiś sprzęt, ponieważ ten jest szybszy, oszczędza czas, zapewnia bezpieczeństwo czy też podnosi komfort życia. W przypadku smartzegarków trudno o takie skojarzenia.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: