Kino w domu. Urządź swój salon multimedialny
-
- Robert Szyszka,
- 25.11.2014, godz. 10:50
Tak, jak w centrum sieci danych jest ustawiony z reguły switch ethernetowy, tak w sieci AV rolę tę spełnia przełącznik albo rozdzielacz wideo. Bez tych urządzeń liczba przewodów, które należałoby rozprowadzić wzrosłaby drastycznie. Najlepiej gdy obydwa zawarte są w jednym module. Dzięki temu można na przykład poprowadzić do projektora jeden przewód HDMI i korzystając z funkcji przełącznika wyświetlać za jego pomocą obraz z odtwarzacza, dekodera telewizyjnego czy konsoli. Dzięki rozdzielaczowi odtwarzacz wyświetli za to obraz z jednego źródła na ekranie projekcyjnym bądź telewizorze. W razie braku takiego rozwiązania należałoby dublować przewody sygnałowe lub godzić się na częste przełączanie wtyczek pomiędzy nadajnikami, a odbiornikami.

Automatycznie opuszczany ekran ukryty w zabudowie nie psuje aranżacji pomieszczenia. Fot: ARC Studio
Istotnym elementem zestawu jest też odtwarzacz sieciowy. To pewnego rodzaju łącznik pomiędzy infrastrukturą danych, a infrastrukturą AV. Wprawdzie nowoczesne modele telewizorów umożliwiają oglądanie plików multimedialnych bezpośrednio z internetu bądź LAN-u ale to rozwiązanie często szwankuje. Nieobsługiwane są wszystkie formaty plików, kodeki, a aktualizacja oprogramowania jest mocno wątpliwa. Poza tym, takiej funkcji odtwarzania nie oferują praktycznie żadne projektory. Odtwarzacze multimedialne są za to łatwe do aktualizacji, a producenci oprogramowania dość szybko reagują na różne zmiany i nowinki techniczne. Za pomocą tych urządzeń można oglądać, filmy, zdjęcia, odtwarzać muzykę pobieraną z sieci lokalnej, internetu czy zewnętrznych nośników danych. Z urządzeniami AV komunikują się za pośrednictwem interfejsu HDMI czy portów optycznych, przesyłając wysokiej jakości sygnał wideo i audio do telewizora, projektora bądź muzycznego zestawu HiFi. Innym łącznikiem między siecią AV i danych jest komputer klasy HTPC. Oferuje on największe możliwości i wygląda jak element zestawu AV. Sieć multimedialna potrzebuje też pojemnego i wydajnego magazynu danych. Pliki wideo wysokiej rozdzielczości zajmują sporo miejsca. Rozwiązaniem jest NAS – sieciowy magazyn danych, ewentualnie dedykowany komputer spełniający to zadanie. To element sieci LAN. Nie musi się on jednak znajdować w tym samym pomieszczeniu. Wręcz nie jest to wskazane. Serwer plików pracuje z reguły bez przerwy przez całą dobę i hałas generowany przez jego wentylatory mógłby psuć komfort oglądania filmów czy słuchania muzyki.
Zobacz również:

Schemat połączeń między urządzeniami multimedialnymi w salonie
Liczba urządzeń audio i wideo zależy od potrzeb i zasobności portfela użytkownika. W salonowym zestawie, poza telewizorem, projektorem i odtwarzaczem komputerowym, znajdzie się jednak zapewne odtwarzacz Blu-Ray, dekoder telewizji satelitarnej oraz wzmacniacz bądź amplituner. Czasami trzeba przewidzieć możliwość podłączenia konsoli. W sumie otrzymujemy sześć urządzeń wideo, w tym cztery źródła i dwa odbiorniki, oraz wzmacniacz audio. Gdy określi się już centralny punkt, w którym zestaw ten znajdzie dla siebie miejsce oraz gdy wiadomo będzie gdzie umieszczony zostanie telewizor czy projektor można przystąpić do planowania przebiegu różnych przewodów, nie zapominając, że oprócz wspomnianych już wcześniej ich trzech rodzajów trzeba przewidzieć także miejsce na odpowiednia liczbę gniazdek zasilających.
... i zrealizować
W idealnej sytuacji wszystkie przewody instalacji multimedialnej powinny być niewidoczne. Jednocześnie dobrze byłoby także, gdyby był do nich swobodny dostęp. Pozwoliłoby to w przyszłości łatwo rozbudować infrastrukturę czy wymienić uszkodzone połączenia. Jest to możliwe gdy okablowanie zostanie ukryte na przykład za podwieszanym sufitem czy zabudową, w specjalnie do tego celu przygotowanych korytkach. Inną metodą jest zastosowanie specjalnych kanałów pod wylewką podłogi. Przez odpowiednio zrealizowany, uzupełniony pilotem kanał tego typu można będzie nawet przeprowadzić później dodatkowe przewody. Rozwiązania takie wymagają jednak sporej inwencji i precyzyjnego wykonania. Jeżeli infrastruktura przygotowywana jest na etapie remontu czy budowy, przewody układane są najczęściej bezpośrednio pod tynkiem. Sporadycznie umieszcza się je w dodatkowych osłonach, tak zwanych peszlach. Poprawia to estetykę ale powoduje, że dostęp do kabla po wykończeniu budynku jest praktycznie niemożliwy. Dlatego trzeba dołożyć szczególnej staranności w ich układaniu, unikać załamań, zbyt małych promieni zgięcia i prowadzenia po skosie, trzymać się pionowych i poziomych tras i przewidzieć nadmiarowe połączenia. Przewody nie powinny być też układane w miejscach, w których trzeba będzie być może wieszać kwiaty czy szafki. Nie powinno być z tym problemu jeżeli cała instalacja, także elektryczna, poza miejscami, w których jest to niemożliwe, zgodnie z najnowszymi trendami zostanie poprowadzona w podłodze.
Układając różnego typu kable trzeba pamiętać, by odseparować tory sygnałowe od zasilających. Jeżeli się to nie uda, w przypadku przewodów LAN można na przykład zastosować ekranowanie. Bezwzględnie nie można ich jednak układać równolegle z przewodami wysokiego napięcia. Minimalny odstęp, jaki w tej sytuacji należy zachować, to kilkadziesiąt centymetrów. Jeżeli tory danych lub sygnałów oraz zasilania muszą się krzyżować, to należy je poprowadzić prostopadle. Nie powinno być natomiast problemów po ułożeniu kabli LAN razem z przewodami antenowymi czy innymi sygnałowymi.

Przewody prowadzone we wnętrzu listew maskujących
Zastosowanie powyższych rozwiązań możliwie jest jednak jedynie wtedy, gdy wszystko zaplanowane jest na etapie stanu surowego budynku i realizowane w miarę jego wykończania bądź w trakcie generalnego remontu. Związane jest z kuciem i wierceniem ścian, skręcaniu zabudów, gipsowaniem i malowaniem. Salon to jednak najbardziej reprezentacyjne miejsce mieszkania więc wydaje się, że to jedyna właściwa metoda. Najbardziej kłopotliwa, czasochłonna i kosztowna ale dająca najlepsze efekty. Gdy jednak opcja taka nie jest możliwa, trzeba pokusić się o zastosowanie rozwiązań systemowych. Na rynku dostępne są różnego rodzaju listwy prowadzące, korytka montowane na gotowych ścianach i maskownice. Niezbyt duże wiązki przewodów można tez układać pod specjalnie do tego dostosowanych listew cokołów podłogowych. Dobierając elementy maskujące w kolorze ścian bądź odpowiednio je malując i komponując z otoczeniem można sprawić, że widoczne przewody nie będą psuły wystroju salonu. Rozwiązanie to jest znacznie tańsze, a jego dodatkowe plusy są takie, że listwy oraz prowadnice można zamontować samemu i bardzo łatwo poprowadzić nimi kolejne kable jeżeli będzie to kiedykolwiek konieczne.

Przełącznik i rozdzielacz HDMI w jednym
Gdy już wiadomo, jakie urządzenia znajdą się w zestawie salonowym, gdzie zostaną umieszczone, ile ich będzie i w jaki sposób będą maskowane łączące je przewody, trzeba jeszcze zdecydować ile połączeń poprowadzić. Jeżeli sprzęt będzie stał w tym samym miejscu, co telewizor, a sieć wyposażona będzie w przełącznik/rozdzielacz HDMI wystarczy poprowadzić jeden kabel HDMI do projektora. Jeżeli odległość jest zbyt duża, można zastosować repeater (koniecznie z własnym zasilaniem) i połączyć za jego pomocą dwa przewody HDMI. Gdy i to nie wystarczy, można użyć do przesłania sygnału skrętkę ethernetową i extender HDMI. Jeżeli odbiornik TV został umieszczony w innym punkcie niż pozostałe sprzęty AV, będzie trzeba dostarczyć do niego sygnał w ten sam sposób, co do projektora. Dodatkowo, dla każdego urządzenia wyposażonego w port LAN należy przewidzieć i umieścić w jego pobliżu gniazdo sieci komputerowej. Nagromadzenia dużej liczby gniazdek w jednym miejscu można uniknąć stosując tylko jedno zakończenie sieci ale łącząc z nim wszystkie oferujące taką możliwość urządzenia, za pośrednictwem switcha. Nie można także zapomnieć o głośnikach. W zależności od standardu liczba przewodów może być różna ale i tak warto od razu poprowadzić sygnał audio do 8 głośników pracujących w wariancie 7.1. Nawet jeżeli jeszcze nie są używane. W ostateczności do bocznych i tylnych głośników można przesłać sygnał metodą bezprzewodową ale muszą to być głośniki aktywne, z własnym wzmacniaczem. Przyda się także osobny przewód pomiędzy projektorem, a ekranem. Posłuży jako wyzwalacz do opuszczania i podnoszenia ekranu projekcyjnego po uruchomieniu lub wyłączeniu rzutnika. W niewielkiej odległości od każdego urządzenia, najlepiej zawsze z tyłu, powinno znaleźć się także gniazdko sieci energetycznej. Dzięki temu będzie można ukryć łatwo przewody zasilające. Zaleca się, by liczba gniazd była nawet większa niż liczba urządzeń. Bardzo szybko może okazać się bowiem że potrzebne są kolejne, a stosowanie rozgałęziaczy i przedłużaczy jest bardzo nieeleganckie.