Telewizory jutra - jak wygląda przyszłość odbiorników TV

Rozdzielczość na poziomie ośmiu milionów a nawet więcej pikseli, giętkie ekrany OLED o wyjątkowo wysokim kontraście i trwałe podzespoły o dużej żywotności - nowatorskie technologie odbiorników TV już dziś czekają na swoją kolej.


Nowoczesne odbiorniki Smart TV położyły kamień węgielny pod sieciowe centrum rozrywki w domowym zaciszu. Tymczasem telewizory przyszłości zapewniają nie tylko zaawansowane możliwości odtwarzania treści multimedialnych zgromadzonych w obrębie sieci lokalnej i na dyskach internetowych (w chmurze), lecz ponadto z interfejsami sieciowymi, zoptymalizowanymi metodami obsługiwania, a także sprytnymi funkcjami dodatkowymi. Nadchodząca generacja inteligentnych odbiorników TV przeznaczonych dla prywatnych użytkowników urzeka raczej wyższymi poziomami rozdzielczości i organicznymi, fluorescencyjnymi ekranami LED, które osadzone w skrajnie cienkiej folii nośnej są elastyczne. Technologia wytwarzania takich wyświetlaczy jest już rozwinięta do tego stopnia, że powoli może być wprowadzana na rynek.

Diody organiczne pozwalają uzyskać większy kontrast

W segmencie płaskich wyświetlaczy zarysowuje się nadający kierunek trend stosowania organicznych diod elektroluminescencyjnych (OLED). Ekrany OLED nie wymagają dodatkowych źródeł światła, co sprawia, że w porównaniu do konwencjonalnych ekranów wykorzystujących ciekłe kryształy uzyskują wyjątkowo wysoki kontrast. OLED to bardzo cienkie elementy elektroniczne, które nadają się przede wszystkim do wytwarzania wszelkiego rodzaju ekranów. Wyjątkowa smukłość wyświetlaczy OLED predestynuje je do montowania w urządzeniach o bardzo płaskiej obudowie. Dlatego dotychczas znajdują największe zastosowanie przede wszystkim w telefonach komórkowych, smartfonach i tabletach. W minionym roku producenci LG i Samsung zaprezentowali pierwsze wielkoformatowe ekrany w technologii OLED, jednak ich obecna cena odstrasza potencjalnych nabywców.

Zobacz również:

  • Nowości dla graczy i nie tylko od AOC oraz Philips

Przechodząc do szczegółów, firma LG zastosowała np. w 55-calowym telewizorze OLED 55EM9600 warstwę organiczną świecącą w białym kolorze. Barwne filtry nadają obrazowi żądaną kolorystykę. Z kolei Samsung stworzył 55-calowy panel KN55ES9000, który radzi sobie bez kolorowych filtrów. W technologii, którą koreański producent określa mianem Super OLED, subpiksele RGB są umieszczone bezpośrednio w warstwie ekranu i świecą samoczynnie. Według Samsunga mocną stroną technologii jest nie tylko wysoki kontrast i intensywność kolorów, lecz również odwzorowywanie odcieni czerni. Pozwala widzowi dostrzegać szczegóły nawet w ciemnych ujęciach.

Większa żywotność telewizorów

Żywotność organicznych diod elektroluminescencyjnych uchodziła przez długi czas za największą wadę wyświetlaczy tego typu. Na domiar złego poszczególne warstwy fosforyzujące (czerwona, zielona i niebieska) zużywają się w różnym tempie. Producenci stanęli więc przed zadaniem rozwiązania tego problemu, aby uniknąć przebarwień powstających z czasem w trakcie używania wyświetlaczy. W międzyczasie producentom udało się usunąć opisaną niedogodność, a obecne ekrany OLED są znacznie trwalsze od swoich poprzedników.

Telewizory z giętkim ekranem OLED

Podzespoły ekranów OLED najnowszej generacji nie wymagają stosowania kolorowych filtrów ani folii polaryzujących. Dlatego można wytwarzać skrajnie cienkie wyświetlacze OLED, a ponadto umieszczać je na elastycznym podłożu. Inżynierom z Uniwersytetu w Toronto udało się nanieść strukturę panelu OLED na nośnik z tworzywa sztucznego (zamiast ze szkła). Dotychczas jako nośnik stosowano tylko szkło ze względu na jego wysoką przepuszczalność światła, licząc się ze sztywnością tego materiału. Tymczasem tworzywo sztuczne zapewnia nie tylko plastyczność, lecz na dodatek okazuje się tańsze od szkła. Naukowcy przypuszczają, iż niebawem nastąpi przełom i opisywana technologia zyska ogromną popularność. Wówczas moglibyśmy praktycznie wszędzie trafiać na elementy OLED. Mogą zdobić chociażby zasłony w salonie, być umieszczone na ścianie w postaci tapety lub banera reklamowego. I nie ulega wątpliwości, że zawsze mają świecić.


Nie przegap

Zapisz się na newsletter i nie przegap najnowszych artykułów, testów, porad i rankingów: