Wszystkogrające odtwarzacze - poradnik kupującego
-
- Juliusz Kornaszewski,
-
- Radosław Grzegorczyk,
- 30.12.2009, godz. 09:20
Daj sobie spokój z odtwarzaczem DVD czy Blu-ray. Jeśli głównie odtwarzasz filmy HD, zdjęcia i muzykę z plików kup odtwarzacz multimedialny. Może mieć wbudowany dysk twardy, czytać dane z nośników USB, a co istotne możesz go podłączyć do sieci i dzięki temu zyskać dostęp do zasobów zlokalizowanych na dyskach domowych komputerów. Radzimy na jakie cechy odtwarzacza zwrócić uwagę przed zakupem.
Kwestie prawne legalności pobieranych plików pozostawiamy na dalszym planie. Nie dociekamy co będziecie oglądali czy czego słuchali lecz postanowiliśmy sprawdzić jak obecne na rynku odtwarzacze multimedialne radzą sobie z obsługą jak największej liczby formatów. Okazało się, że multimedialne centra rozrywki nowej generacji potrafią naprawdę wiele.
Co odtworzysz, a czego nie
Procesory z odtwarzaczach są na to gotowe i wyświetlając takie wideo zazwyczaj bez najmniejszego problemu. Także miłośnicy muzyki nie będą narzekali - praktycznie wszystkie popularne formaty audio włącznie z ulubionym wśród audiofilów FLAC-em są obsługiwane. Gorzej jeśli chodzi o napisy ekranowe.

Odtwarzacz multimedialny może odtwarzać pliki z dysków USB, bezpośrednio z Internetu (najczęściej specjalnych serwisów), komputerów podłączonych do sieci oraz dysków sieciowych NAS.
Dla wielu użytkowników nie będzie to jednak problemem, bo urządzenia obsługują wiele innych standardów napisów. Przeróbka pobranego z sieci pliku txt z napisami do akceptowanego przez wszystkie odtwarzacze standardu srt trwa kilka sekund. W tym celu można skorzystać z wielu darmowych programów (np. Subtitle Workshop) czy dobrze znanego SubEdita.
Jak by nie patrzeć na zabawę z napisami trzeba poświecić w takim przypadku dodatkowy czas tak więc obsługę txt należy uznać za zaletę.
Dźwięk w HD

Małe, estetyczne, często bezgłośne i pobierające niewiele energii (z naszych pomiarów wynika, że podczas pracy jest to średnio 9W).