GeForce GTX 780 Ti vs. Radeon R9 290X
-
- 09.03.2014, godz. 12:53
Przedstawiamy pojedynek dwóch kart pretendujących do miana najwydajniejszego na rynku układu przetwarzania grafiki. Nvidia GeForce GTX 780 Ti to następca niekwestionowanego przez długi czas króla wydajności GeForce GTX Titan. AMD Radeon R9 290X to z kolei najwydajniejszy układ graficzny AMD. Kto wygra to starcie tytanów?
Testy przeprowadziliśmy na komputerze wyposażonym w procesor Intel Core i7 2600K, 8 GB pamięci DDR 3, płytę główną Intel DZ77RE-75K oraz szybki dysk SSD o pojemności 256 GB. Sercem komputera był modularny zasilacz Cooler Master o mocy 1000 W, który zapewniał komfortową pracę wszystkim podzespołom. Na potrzeby pojedynku przygotowaliśmy nową instalację systemu Windows 7, na którym zainstalowane były tylko potrzebne do testu programy, gry oraz najnowsze wersje sterowników. Do testów wykorzystaliśmy karty graficzne z referencyjnym taktowaniem pamięci i rdzenia graficznego.
Runda 1. Specyfikacja i budowa
Domyślne taktowanie rdzenia graficznego GeForce’a to 850 MHz, a pamięci – 7000 MHz. Radeon pracuje z częstotliwością o 150 MHz wyższą (1000 MHz), taktowanie pamięci zaś wynosi 5000 MHz. Oba układy graficzne wykonane są w tym samym procesie technologicznym, czyli 28 nm.
Produkt Nvidii nieco niższą częstotliwość pracy procesora rekompensuje większą liczbą jednostek teksturujących, których jest 240 (Radeon R9 290X ma ich 176). Oba układy mają za to zbliżoną liczbę jednostek cieniujących: w GeForsie jest ich 2880, a w Radeonie – 2816. Ten drugi ma za to szerszą magistralę danych: 512-bitową, podczas gdy u konkurenta zastosowano szynę 384-bitową.
Karty mają zbliżone wymiary płytek z elektroniką (10 x 27 cm). Takie gabaryty sprawiają, że żadna z nich może się nie zmieścić w standardowej odbudowie typu midi-tower. Wiele zależy też od zamontowanego na karcie układu chłodzącego, który może zwiększyć całkowitą długość karty o kilka centymetrów. Na przykład wersja Radeon R9 Tri-X Sapphire’a z autorskim układem chłodzącym producenta mierzy aż 30,5 cm. Głębokość obudowy dla kart graficznych z układem Radeon R9 290X lub GeForce GTX 780 Ti nie powinna być mniejsza niż 50 cm, w przeciwnym wypadku montaż tych układów może być sporym wyzwaniem. Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na fakt, że montaż podzespołów w bardzo bliskim sąsiedztwie utrudnia cyrkulację powietrza w obudowie i naraża je na pracę w zwiększonej temperaturze.
Wynik rundy: trudno wyłonić jednoznacznego zwycięzcę. Obie karty mają wszystkie niezbędne gniazda, są podobnej wielkości i wykonano je w tym samym procesie technologicznym. Układ Nvidii pracuje z nieco mniejszą częstotliwością, ale i tak w najnowszych grach ważniejsza jest liczba dodatkowych jednostek teksturujących i cieniujących, których z kolei ma więcej. Remis.

Referencyjna karta graficzna z układem graficznym AMD Radeon R9 290X.
Runda 2. Wydajność w grach
W tym teście wykorzystaliśmy najpopularniejsze i zarazem wymagające produkcje: „FarCry 3”, „Crysis 3”, „Battlefield 4” i „Metro 2033”. Uruchomiliśmy je ze wszystkimi efektami i maksymalną szczegółowością.
W rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli największe różnice między układami zanotowaliśmy w „Far Cry 3” – wynik Radeona R9 to 72 kl./s, a GeForce’a GTX 780 Ti – 86 kl./s. Średnia szybkość renderowania uzyskana we wszystkich grach w tej rozdzielczości przez układ AMD to 62 kl./s, a przez produkt Nvidii 70 kl./s.
W wyższej rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli karty miały o połowę więcej danych do przetworzenia, bo liczba wyświetlanych szczegółów czy efektów była taka jak w teście w rozdzielczości 1080p. Tutaj również lepsza okazała się Nvidia. W grze „Crysis 3” uzyskała wynik 39 kl./s, w „Metro 2033” – 42 kl./s, a w „Far Cry 3” – aż 59 kl./s. Średnia szybkość renderowania grafiki przez GeForce’a w tym ustawieniu to 46 kl./s. W wypadku Radeona jest to 39 kl./s.
Obie karty należą więc do najwydajniejszych konstrukcji, ale jest pewien haczyk. Jeśli zobaczysz, że wyniki są podobne niezależnie od rozdzielczości, to powodem jest za wolny procesor. Mając w komputerze tak wydajną kartę graficzną, trzeba zainwestować w wydajny układ, najlepiej z rodziny Intel Core i7.
Wynik rundy: zwycięstwo GeForce’a. W rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli jego przewaga była niewielka, ale osiągana w każdym teście. W wyższym ustawieniu, 2560 x 1600 pikseli, przewaga układu Nvidii w poszczególnych testach okazała się jeszcze bardziej widoczna.

Sapphire Tri-X 290X kosztuje nieco więcej (ok. 2300 zł) niż referencyjny model karty graficznej z układem Radeon R9 290X (2000 zł), ale za to pracuje ze zwiększonym traktowaniem procesora i pamięci. Jest od niego o niemal 10% szybszy i ma bardziej zaawansowany układ chłodzący, cichszy od referencyjnego.
Runda 3. 3Dmark
Aby uzyskać pełniejszy obraz wydajności układów, zastosowaliśmy program benchmarkujący 3Dmark – jedno z najlepszych narzędzi do pomiaru wydajności podzespołów. Składa się z dwóch testów: 3Dmark Fire Strike i Fire Strike Extreme. Ten ostatni jest dużo bardziej wymagający i stanowi spore wyzwanie nawet dla konfiguracji złożonych z dwóch kart działających w tandemie.
W teście 3Dmark Fire Strike wyniki obu kart były zbliżone. Radeon R9 290X uzyskał 10 728 pkt, GeForce GTX 780 Ti – 11359 pkt. Różnica to tylko 632 pkt na ponad 10 000 pkt (przewaga układu Nvidii to zaledwie 5%). Test powtarzaliśmy kilkakrotnie, a podawane wyniki to średnia z tych pomiarów. Za każdym razem karta z układem graficznym GTX 780 Ti uzyskiwała niewielką przewagę.
W dużo bardziej wymagającym teście 3Dmark Fire Strike Extreme, układ Nvidii uzyskał wynik 5684 pkt. A AMD Radeon R9 290X – 5103 pkt. Różnica jest podobna jak przypadku mnie wymagającego testu w rozdzielczości 1080p (581 pkt), ale skala już nie. Karta z układem Nvidii uzyskała wynik o 10% lepszy.
Wynik rundy: wyniki testu 3Dmark Fire Strike i Fire Strike Extreme potwierdziły niewielką, ale odczuwalną różnicę w wydajności na korzyść układu Nvidii GeForce GTX 780 Ti. Co istotne, im bardziej wymagający test, tym większa przewaga układu graficznego Nvidii.

Gigabyte GV-N78TOC-3GD GeForce GTX 780 Ti oferuje zmodyfikowany układ chłodzący (WindForce 3X), który składa się z trzech wentylatorów i dużego radiatora. Świetnie znosi podkręcanie, a przy tym jest cichszy od konstrukcji referencyjnej
Runda 4. Pobór prądu
Oficjalny współczynnik TDP, czyli wskaźnik maksymalnej ilości mocy pobieranej przez układ, wynosi w Radeonie 250 W. Układ Nvidii teoretycznie jest bardziej prądożerny (TDP – 300 W). Producenci do szacowania tego parametru używają innych procedur testowych, wobec czego trudno te wyniki bezpośrednio porównywać. Są tylko pewnym drogowskazem. Podczas testów programem 3Dmark podłączyliśmy komputer do watomierza i sprawdziliśmy ile pobiera on prądu. Wyniki te nie oddają dokładnego zapotrzebowania kart graficznych na prąd, bo to pomiar wszystkich elementów komputera. Można jednak na tej podstawie określić, która z kart graficznych pobiera go więcej.
Pomiary przeprowadziliśmy w dwóch trybach: bez obciążenia karty graficznej (uruchomiony system) i podczas testu 3Dmark. Podczas tego ostatniego testu pod uwagę braliśmy najwyższy pobór prądu. W obu przypadkach do watomierza podłączony był komputer bez monitora.
W pierwszym teście obie karty uzyskały niemal identyczne wyniki: karta AMD– 65 W, Nvidii – 67 W. Podczas obciążenia programem 3Dmark Fire Strike Extreme różnice była jednak większe. Karta z układem AMD pobierała maksymalnie 345 W, a z układem Nvidii 387 W. Jak widać, oba układy potrzebują mocnego, przynajmniej 600-watowego, zasilacza. Zasilacze dodawane do obudów o teoretycznie wystarczającej mocy, nie sprostają ich wymaganiom. Trzeba zainwestować w markowy model dobrego producenta, a to wydatek nawet 300–400 zł.
Wynik rundy: tam, gdzie w użyciu jest Radeon, rachunki za prąd będą nieco niższe. Tę rundę wygrywa AMD.
Runda 5. Opłacalność zakupu
Za najtańszą wersję GeForce’a GTX 780 Ti zapłacisz 2500 zł. Modele wyposażone w wydajniejsze układy chłodzące są nawet o 400 zł droższe. Referencyjne karty z Radeonem R9 290X można kupić za około 2000 zł, czyli o 20% taniej – a są tylko o 10% wolniejsze od konkurencji spod znaku Nvidii.
Wynik rundy: AMD w tym starciu ponownie udowodnił swoją wyższość. Radeony są niewiele wolniejsze, ale należy docenić ich wartość w relacji wydajność-cena.
Salomonowy wyrok?
Runda 1. Parametry techniczne – remis.
Runda 2. Wydajność w grach - Nvidia GeForce GTX 780 Ti.
Runda 3. 3DMark – Nvidia GeForce GTX 780 Ti.
Runda 4. Pobór prądu – AMD R9 Radeon 290X.
Runda 5. Opłacalność zakupu – AMD R9 Radeon 290X.
Żadna z kart nie uzyskała wyraźnej przewagi i ostateczny wynik to remis. O takim, a nie innym, rezultacie przesądziła ostatnia runda – opłacalność. Pod względem osiągów w przetwarzaniu grafiki GeForce sprawuje się znakomicie, niezależnie od tego, jakimi zadaniami jest obarczany. A przecież jest dostępna cała gama modeli autorskich, o podkręconych względem modelu referencyjnego, parametrach. Wyróżnia się spośród nich model Gigabyte GV-N78TOC-3GD z układem chłodzącym WindForce 3X, w której częstotliwość taktowania procesora graficznego została przyśpieszona do prawie 1100 MHz. Jednak liczba generowanych klatek na sekundę to nie wszystko: tańszy i bardziej oszczędny układ również może zapewnić rozrywkę na dobrym poziomie. Do tego zadania Radeon R9 nadaje się idealnie.