Ranking dysków NAS 2017 - jaki dysk NAS wybrać?

Jeśli nie jesteś ekspertem w instalowaniu dysków twardych, to pudełko będzie dla Ciebie świetnym rozwiązaniem, jako że jest łatwe w instalacji i nie wymaga dodatkowych narzędzi.

Z tym sprzętem dostajesz do wyboru całą masę aplikacji; jego procesor SoC ma naprawdę dużo mocy, a poza tym, urządzenie działa bardzo cicho. Wyjątkowo łatwa instalacja, ustawienia, aplikacje i łatwość w użyciu sprawiają, że Synology jest niemalże idealną opcją. Jeśli jednak jesteś za bezpośrednim podłączeniem za pomocą HDMI, powinieneś się raczej zainteresować nieco droższym QNAP TS-251A.

Synology 216+II NAS - pełna recenzja »

Polubiliśmy Asustor AS1004T za łatwość instalacji oraz ciche i sprawne działanie. Nie jest co prawda wystarczająco szybki, jeśli chodzi o transkodowanie, więc będziesz potrzebował trochę wsparcia plików na innych urządzeniach.

Asustor wyprzedza ponadto inne dyski NAS pod względem posiadania czterech wnęk na dyski twarde (z reguły dyski NAS posiadają dwie wnęki).

Asustor AS1004T - pełna recenzja »

QNAP to bezapelacyjnie jeden z najbardziej imponujących dysków NAS.

Jego mocy wystarczy na wykonanie wszystkich działań, a H.265 poradzi sobie ze wszystkim, co tylko przyjdzie Ci do głowy. Wybór aplikacji jest naprawdę spory, a interfejs wyjątkowo udany. Minusem jest natomiast brak wsparcia MKV z aplikacji natywnej, co oznacza, że będziesz musiał zapłacić za Plex, by odtwarzać filmy na urządzeniach mobilnych. Urządzenie pracuje jednak dość głośno i chociaż jest warte swoich pieniędzy, trzeba przyznać, że kosztuje całkiem sporo.

QNAP TS 251A - pełna recenzja »

Jeśli chodzi o łatwość w użyciu, WD My Cloud Mirror ciężko jest pobić.

Ustawienia fabryczne łatwo jest ogarnąć, dostęp zdalny także jest prosty w użyciu. Sprzęt dobrze nadaje się do dzielenia się muzyką, filmami i zdjęciami, a jego działanie jest naprawdę porządne. Minusem jest brak większości aplikacji, które są dostępne w przypadku sprzętu innych marek.

WD My Cloud Mirror 4TB - pełna recenzja »

Synology DS115j dzięki swojej niskiej cenie okazał się prawdziwym hitem.

Niestety cena odbiła się negatywnie na działaniu, a także rezygnacji z niektórych przydatnych funkcji (jak USB 3.0). Jeśli jest to zbyt dużym problemem, możesz zdecydować się na wciąż dostępnego za trochę wyższą cenę poprzednika DS114. Musimy jednak zauważyć, że DS115j poradzi sobie bez problemu z najprostszymi zadaniami, a jego działanie może być nawet szybsze niż niektórych droższych konkurentów.

Synology DS115j - pełna recenzja »

Design Netgeara jest naprawdę przyjemny, jednak my trochę tęskniliśmy za wyglądem wcześniej testowanych przez nas sprzętów: QNAP i Synology.

Nie wszystkie dyski da się tu zainstalować bez dodatkowych narzędzi, a interfejs do instalowania i używania aplikacji nie jest najlepszym, jaki widzieliśmy, podobnie jak ich wybór. Sprzęt spisuje się dobrze, jednak procesor ARM nie ma wystarczająco dużo mocy, by poradzić sobie z transkodowaniem 4K.

Netgear ReadyNAS RN212 - pełna recenzja »

216play będzie raczej sporym rozczarowaniem dla posiadaczy 214play, którzy zastanawiali się nad kupnem nowej wersji.

Zakup 216play ma sens jedynie wówczas, gdy planujesz transkodować dużo treści 4K. Działanie jest niezłe, jeśli jednak nie potrzebujesz transkodowania plików w czasie rzeczywistym, polecalibyśmy raczej inny sprzęt DiskStation (lub innej firmy), które będzie posiadał dodatkowe porty i slot na karty SD.

Synology DiskStation DS216play - pełna recenzja »

Synology DS414j nie jest może najbardziej zachwycającym dyskiem NAS, ale z pewnością całkiem dobrze zrobionym.

Posiada wystarczająco dużo mocy, by nie zawstydzić samego siebie w testach benchmarkowych. Fakt, że działa na tym samym, starannie opracowanym systemie operacyjnym co jego bliźniaczy model, jest na pewno sporym plusem.

Synology DS414j - pełna recenzja »

Przy cenie wynoszącej ok. 1700 zł, Synology DS415play będzie prawdopodobnie zwycięzcą wśród dysków NAS.

Jego największy konkurent QNAP Ts-469L jest co prawda szybszy, ale jednocześnie o ok. 450 zł droższy.

Synology DS415play NAS - pełna recenzja »

WD My Cloud EX2 posiada kilka wad, jednak jest łatwy w użyciu i działa bardzo sprawnie, a przy tym, biorąc pod uwagę wszystkie jego zalety, nie odstrasza ceną.

Co prawda, dostępnych jest także wiele bardziej wyszukanych dysków NAS przeznaczonych dla większych firm, jednak EX2 posiada wszystkie funkcje, które są niezbędne w użyciu domowym.

WD My Cloud EX2 - pełna recenzja »

Urządzenie firmy Asustor nie bez powodu jest jednym z droższych serwerów NAS na rynku.

Już przy pierwszym kontakcie uwagę zwracają kieszenie typu Hot Swap z zabezpieczeniem przed wysunięciem dysku. Bogaty zestaw złączy obejmuje dwa gniazda Ethernet, trzy gniazda USB 3.0 (z czego jedno wyprowadzone na front obudowy), jedno gniazdo USB Typu-C i jedno wyjście HDMI. Producent zadbał nawet o wyjście optyczne w standardzie S/PDIF. Dzięki zastosowaniu czterordzeniowego procesora Intel Celeron J3455 oraz aż 8 GB pamięci RAM AS6404T oferuje bardzo wysoką wydajność, która powinna zadowolić również wymagających użytkowników. Instalacja urządzenia przebiega stosunkowo sprawnie. Dyski są montowane za pomocą śrub, natomiast system jest inicjowany z wykorzystaniem dedykowanego oprogramowania do odnajdowania serwerów Asustor. System zastosowany w AS6404T to standardowe oprogramowanie producenta.

Asustor AS6404T - pełna recenzja »

Model PR4100 to urządzenie kompletne, którego obsługa jest intuicyjna.

Samodzielna instalacja również przebiega płynnie. Atrakcyjnie zaprojektowana obudowa kryje cztery kieszenie Hot Swap, przycisk szybkiej kopii oraz wyświetlacz informacyjny, obsługiwany za pomocą dwóch przycisków. Jest to jednocześnie jedyne urządzenie w teście wyposażone w dwa gniazda zasilające. Uwagę zwraca również zastosowanie procesora Intel z rodziny Pentium. Czterordzeniowa konstrukcja o taktowaniu 1,6 GHz została wsparta przez 4 GB pamięci RAM. Tak skonfigurowane urządzenie deklasuje konkurentów, zapewniając wysokie transfery niezależnie od zastosowania.

Serwer można nabyć z zainstalowanymi i wstępnie skonfigurowanymi dyskami. Dostępnych jest kilka wariantów o łącznej pojemności od 8 do 40 TB. Klienci, którzy zdecydują się na zakup tak przygotowanego urządzenia, mogą liczyć na przedłużoną o rok, 3-letnią gwarancję producenta.

WD Cloud Pro Series PR4100 0TB - pełna recenzja »

Sprzęt sprawdzi się zarówno w roli urządzenia do pracy biurowej, jak i centrum multimediów.

Imponujący zestaw złączy obejmuje aż pięć gniazd USB 3.0, dwa gniazda Ethernet, gniazdo USB Typ C, czytnik kart pamięci oraz dwa wyjścia HDMI. Producent zadbał o dwa wejścia na mikrofon i jedno wyjście audio jack 3,5. Interesująco prezentuje się również gniazdo PCIe pozwalające na instalację kart rozszerzeń, takich jak dyski M.2 czy karty sieciowe. Do sprzętu dodawany jest nawet pilot zdalnego sterowania. Projektanci obudowy nie przewidzieli za to wyprowadzenia kieszeni dysków na zewnątrz, jednak dostęp do nich jest oferowany po zdjęciu frontowej zaślepki, a cała operacja nie wymaga użycia wkrętaka. Dane o pracy urządzenia są prezentowane na małym wyświetlaczu OLED. Niektóre informacje są również sygnalizowane dźwiękowo – głosem polskiej lektorki. Instalacja urządzenia wymaga zastosowania dedykowanego oprogramowania Qfinder, jednakże cały proces przebiega dość intuicyjnie i należy do najsprawniejszych.

QNAP TS-453B - pełna recenzja »

Niedrogi NAS z oferty Qnap to proste urządzenie, posiadające kilka ciekawych wyróżników.

Pierwszym z nich jest obecność procesora Amazon Alpine AL-212. Dwurdzeniowa jednostka, połączona zaledwie 2 GB pamięci RAM, okazała się zaskakująco wydajna. Drugim nietypowym elementem jest obecność złącza SFP+, pozwalającego na cieszenie się dobrodziejstwem 10 GB łącza światłowodowego. Ponadto urządzenie oferuje wyprowadzone na zewnątrz kieszenie typy Hot-Swap, których nie odnaleźliśmy w droższym modelu TS-453B. Szkoda, że na tym kończą się udogodnienia, a specyfikację uzupełniają jedynie dwa gniazda Ethernet oraz trzy USB 3.0. Instalacja i obsługa urządzenia przebiegają identycznie jak w droższym z testowanych modeli i podobnie jak w tamtym wypadku zasługują na pochwałę.

QNAP TS-431X - pełna recenzja »