40L7335
-
- Tomasz Chmielewski,
- 18.10.2013, godz. 15:29
Toshiba 40L7335 jest obok Sharpa LC-39LE750 jednym z dwóch najbardziej przystępnych cenowo telewizorów w naszym teście. Obudowa, zaprojektowana zgodnie z nową koncepcją stylistyczną One Design, ma spokojny, lecz nowoczesny kształt oraz jest nieźle wykonana. Nowe menu, choć bardzo powolne w działaniu, stanowi krok naprzód, natomiast pilot, choć lepszy od poprzednika, nadal nie jest tak ergonomiczny jak najlepsze urządzenia rywali.
W modelu 40L7335 zastosowano matrycę typu MVA, najprawdopodobniej jednego z tajwańskich producentów. Zapewnia ona kontrast rzędu 2500:1, czyli bardzo dobry, zważywszy na cenę telewizora. Co ważniejsze, osiągnięto go bez żadnych sztuczek z gammą, która ma dość płaski przebieg. W trybie Hollywood Pro biel miała właściwą temperaturę barwową, co jest warte podkreślenia. Niestety, czerń była mocno niejednorodna (clouding), co dawało się szczególnie we znaki podczas nocnego oglądania. Choć subiektywnie bardzo atrakcyjne, odwzorowanie kolorów nie jest szczególnie dokładne, ale na szczęście 40L7335 zapewnia możliwość pełnej kalibracji barw. Jest ona na tyle skuteczna, że np. błąd odwzorowania czerwieni udało się nam zmniejszyć aż trzykrotnie. Układ ClearScan pozwala na trzystopniową regulację stopnia upłynnienia obrazów ruchomych, co nie ma wpływu na ich rozdzielczość, która wyniosła 450-500 linii.
Nowe funkcje multimedialne (Cloud TV) stanowią duży postęp w stosunku do Toshiba Places – cieszy zwłaszcza większa liczba polskojęzycznych aplikacji, w tym iplex, tvn player, wp.tv, gazeta.pl oraz deezer. Niestety, szybkość działania samego interfejsu pozostawia wiele do życzenia. Mocną stroną Toshiby są już tradycyjnie usuwanie przeplotu oraz odtwarzanie multimediów.
3D zrealizowano w trybie aktywnym z ogólnie dobrym skutkiem. Rozdzielczość i jakość obrazu są bardzo dobre, ale trochę dokucza większy niż zazwyczaj crosstalk (przenikanie kanałów). Z kolei cieszy dołączenie przez producenta aż dwóch par okularów migawkowych – rzecz nieczęsta w tej klasie cenowej.
Zatem mimo niedociągnięć testowana Toshiba ma bardzo dużo do zaoferowania. Jeżeli znajdziesz egzemplarz z jednolitą czernią, warto go kupić, bo spośród przetestowanych w tym numerze ten model oferuje najlepszy stosunek jakości obrazu do ceny.