AOC F22s+
-
- Norbert Gajlewicz,
- 21.12.2010, godz. 17:56
Monitor został zaprojektowany bardzo oryginalnie. Nie zastosowano klasycznej stopki (podstawki) i nóżki, która łączy ją z panelem. F22s+ stoi na dolnej krawędzi ramy opierając się dodatkowo na tylnym wsporniku. Konstrukcja wzbudza zainteresowanie ze względu na wzornictwo. Trudno ją jednak oceniać pod względem ergonomii. Po pierwsze nie można panelu podnosić i opuszczać, by dopasować wysokość umiejscowienia panelu do pozycji użytkownika, po drugie stoi on zawsze odchylony pod pewnym kątem w górę – nie ma możliwości ustawienia panelu pod kątem prostym względem podłoża.
Monitor został zaprojektowany bardzo oryginalnie. Nie zastosowano klasycznej stopki (podstawki) i nóżki, która łączy ją z panelem. F22s+ stoi na dolnej krawędzi ramy opierając się dodatkowo na tylnym wsporniku. Konstrukcja wzbudza zainteresowanie ze względu na wzornictwo. Trudno ją jednak oceniać pod względem ergonomii. Po pierwsze nie można panelu podnosić i opuszczać, by dopasować wysokość umiejscowienia panelu do pozycji użytkownika, po drugie stoi on zawsze odchylony pod pewnym kątem w górę – nie ma możliwości ustawienia panelu pod kątem prostym względem podłoża.
Dobre słowa należą się za to konstruktorom za rozwiązanie pozwalające na wygodne sterowanie parametrami OSD. Do nawigowania po menu służy znajdująca się z przodu ramy obręcz (jak określa ją producent „pierścień nawigacyjny”) pełniąca rolę czterokierunkowych „strzałek”. W środku znajduje się duży przycisk potwierdzający.
Tylko analogowo
Oryginalna budowa, to nie jedyna cecha, która zwraca uwagę. Kolejną jest interfejs – konstruktorzy zastosowali jedynie analogowe gniazdo D-Sub. Powodem zastosowania tylko jednego, analogowego gniazda jest prawdopodobnie obniżenie kosztu produkcji – za interfejs DVI czy HDMI producent musiałby ponieść opłatę licencyjną.
Czy jednak interfejs D-Sub wpływa na obniżenie, jakości wyświetlanego obrazu? Co ciekawe i może zaskakujące wcale nie. Obraz jest bardzo ostry, nie zauważyliśmy także deformacji czy odbić.
Wyniki testów
Ostrość obrazu jest bardzo dobra. Przed kalibracją, przy ustawieniach fabrycznych monitor nie zachwycał pod względem wierności wyświetlanych barw. Parametr określający odchylenie od normy – delta E – przyjął niezwykle wysoką wartość – aż 39 jednostek (na ogół na tym etapie testów większość monitorów otrzymuje poniżej 20). Wierność barw po kalibracji poprawia się. Można powiedzieć, że monitor przechodzi ze skrajności w skrajność – odchylenie delta E spadło do zaledwie 4 jednostek! To rezultat, jakim mogą się poszczycić dużo droższe konstrukcje.
Słabe wyniki monitor uzyskał w teście równomierności podświetlenia – po pomiarach okazało się, że wynosi 79%.
Badanie temperatury barwowej na gradiencie szarości
Przed kalibracją temperatura barwowa, w przedziale szarości IRE 20-100 jest dość stabilna, choć o około 1000 kelwinów za niska (około 5500). W ciemniejszych partiach, szczególnie poniżej IRE 10 występuje bardzo duże odchylenie w kierunku „zimnym”. Najciemniejsze partie obrazu są zatem niebieskawe.
Po kalibracji temperatura barwowa jest w miarę stała w przedziale IRE 10-100. Poniżej IRE 10 – czyli tak, gdzie wyświetlane są najciemniejsze elementy obrazu następuje jej spore „ochłodzenie” jednak dla użytkownika będzie to efekt praktycznie niewidoczny. Monitor doskonale zaprezentował się pod względem stosunku jakości do ceny. W tej kategorii jest po prostu nie do pobicia.