Active Jet 850LCD

Budowa

Active Jet 850 LCD jest zasilaczem awaryjnym wyprodukowanym w Chinach na zamówienie firmy Action. Może zabezpieczyć odbiorniki o łącznej mocy pozornej do 850VA albo czynnej 480W. Wyposażony jest w trzy gniazdka formatu komputerowego z pełnym zabezpieczeniem bateryjnym. Czwarte ogrywa tylko rolę filtra przeciw przepięciowego. Istnieje także możliwość ochrony linii telefonicznej. Z gniazdek mamy jeszcze USB i RS232. Oba służą do tego samego komunikacji z zainstalowanym na komputerze programem ACP View 04. Może on automatycznie pozamykać aplikacje i wysłać sygnał alarmowy. Informacja o stanie urządzenia, w tym stopnia naładowania baterii oraz obciążenia zasilacza i napięcia dostarczanego do gniazdek wyświetla się na graficznym LCD w atrakcyjnej formie. Energia zmagazynowana jest w jednym akumulatorze o pojemności 9 amperogodzin.

Idealny AVR

850LCD ma dwa stopnie AVR, jeden obniża zbyt wysokie napięcie do 85%, drugi podwyższa za niskie o 18%. Momenty przejścia są prawie idealnie dobrane, w efekcie urządzenie stabilizuje napięcie w przedziale 178-277 woltów do zakresu dwukrotnie mniejszego (201-250) bez używania baterii. Poniżej 178 i powyżej 277 woltów zasilacz przechodzi do pracy bateryjnej wytwarzając napięcie w kształcie litery lambda z silnym udziałem niezrównoważonej składowej indukcyjnej. Mamy tutaj dodatkowe piki i związane z tym zakłócenia. Woltomierz określił wysokość tego napięcia na 230 V. Taki kształt impulsowemu zasilaczowi komputerowemu wystarczy, ale z bardziej wymagającym odbiornikom może sprawiać problemy. Podtrzymanie napięcia po zaniku sieci uruchamia się po 8 milisekundach. Pierwszy okres jest przesunięty w fazie, dopiero drugi i następne starają się kontynuować przebieg sprzed zaniku. Interaktywność jest przeciętna: nowa faza jest tylko nieznacznie przyspieszona w stosunku do starej. Za to amplituda stabilizuje się jeszcze przez kilka okresów Active Jet 850LCD podtrzymuje zdecydowanie za krótko. Słabe wyniki są prawdopodobnie skutkiem nie najlepszej kondycji samej baterii. Po długim ładowaniu i pod obciążeniem 400W zasilacz nie wytrzymał nawet minuty. Teoretycznie urządzenie ma szybką ładowarkę. Według specyfikacji cztery godziny powinny wystarczyć do osiągnięcia 90% pojemności baterii. Rzeczywiście test po dwugodzinnym ładowaniu przyniósł taki sam wynik. Ale to była dalej mniej niż minuta. Active Jet konsumuje aż 14 watów na własne potrzeby. Spory w tym udział ma atrakcyjny wyświetlacz.