Antec Three Hundred

Jeżeli nie stać cię na drogie obudowy a jednocześnie zależy ci na odpowiednie wydajności i trwałości to Antec Three Hundred spełni Twoje oczekiwania. Wyposażona jest w regulację dwóch dołączanych wentylatorów za pomocą specjalnych przełączników, które umieszczono wewnątrz obudowy. Umożliwiają one ustawienie trzech prędkości pracy wentylatorów, my testowaliśmy ją przy minimalnych obrotach– tryb "L" i trzeba przyznać, że podczas pracy z przeglądarkami internetowymi, aplikacjami biurowymi, obudowa pracuje cicho – 33 dB. Przy dłuższym obciążeniu, głośność testowego komputera wzrasta do 43 dB, co wynika ze zwiększenia obrotów wentylatora zamontowanego na procesorze.

Obudowa bez problemów radziła sobie z schładzaniem newralgicznych podzespołów, temperatura procesora nie przekroczyła 53 stopni Celsjusza, karty graficznej 85 stopni Celsjusza– godzinny test Crysis. Co istotne zrobiliśmy mały eksperyment, obracając górny duży wentylator 140x140x25 mm tak, aby wprowadzał chłodniejsze powietrze do środka a nie wypychał cieplejsze z wnętrza obudowy. Taki zabieg wyraźnie wpływa na temperaturę procesora i zmniejsza głośność pracy obudowy do 39 dB (godzinny test Crysis), bo odciąża wentylator z zestawu chłodzącego procesor. Drugi wentylator, zamontowany w ściance tylnej obudowy pozostawiliśmy bez zmian, aby wypychał cieplejsze powietrze z wnętrza obudowy na zewnątrz. W razie potrzeby możemy również dołożyć dodatkowy wentylator 12 cm i zmontować go tuż nad karta graficzną w bocznej ściance i dodatkowe dwa 12 cm z przodu obudowy tak, aby wspomóc schładzanie twardych dysków.

W środku to raczej standardowa konstrukcja, bez możliwości szybkiego montażu napędów optycznych, czy też twardych dysków. W przeciwieństwie jednak do tańszych obudów, pozbawiona jest większości ostrych krawędzi. Nie mieliśmy problemów z zamontowaniem dłuższego 18 cm zasilacza Cooler Master RS-A00-ESBA o mocy 1000 W i dłuższej karty graficznej (ATI Radeon HD 4870). To udana konstrukcja dla osób dysponujących mniejszą gotówką.