Asus LS246

Asus zaprezentował kolejny monitor „podpierany pierścieniem”. Urządzenie dysponuje oryginalną stopą, a właściwie podpórką w kształcie pierścienia. Zastosowano matrycę Full HD o przekątnej 24cale. Niestety pokryta jest powłoką silnie odbijającą światło – jeśli oglądamy ciemny obraz w jasnym czy nawet średnio jasnym pomieszczeniu monitor może pełnić rolę lustra.

Ciekawy pod względem stylistyki LS246 może służyć do prac biurowych, gier (krótki czas reakcji matrycy) lub prac biurowych. Nie nadaje się do obróbki zdjęć czy grafiki.

Monitor łączy się ze źródłem sygnału analogowo (VGA) lub cyfrowo (HDMI).

Budowa

Rama monitora opiera się bezpośrednio na podłożu (np. blacie biurka), a montowany z tyłu pierścień pełni funkcję podpory. Rozwiązanie jest bardzo oryginalne i ciekawe pod względem wzorniczym. Nie pozwala jednak na swobodną regulację panelu (czyli obracania i podnoszenia). Możliwe jest jedynie pochylanie panelu w przód i w tył.

Nie tylko brak klasycznej stopy sprawia, że LS246 jest oryginalny. Konstruktorzy zastosowali także nietypowy w monitorach manipulator, za pomocą którego użytkownik porusza się po menu. Na pierwszy rzut oka przypomina gałkę głośności z amplitunerów kina domowego. Można ją obracać, jak też używać wbudowanego 4-przyciskowego „talerzyka”. Rozwiązanie jest zarówno atrakcyjne wizualnie, jak i praktyczne – wygodnie i szybko można sterować ustawieniami monitora.

Matryca

Konstruktorzy zastosowali matrycę o rozdzielczości 1920x1080 wykonaną w technologii TN (najtańszy typ matryc). Według danych producenta czas reakcji (GTG) wynosi zaledwie 2 ms. Testy praktyczne potwierdzają dobre parametry tego panelu.

Niestety zastosowano lustrzaną powłokę, które potrafi bardzo przeszkadzać szczególnie wtedy, gdy wyświetlany obraz jest ciemny. Jeśli ustawimy czarny pulpit, w średnio jasnym pomieszczeniu monitor może pełnić rolę lustra! To spora wada tego rozwiązania.

Testy

Monitor jest podświetlany lampami CCFL – aby osiągnąć pełną moc (z pomiarów wynika, że wynosi ona wbrew danym producenta około 182 kandeli na m2) bardzo długo się rozgrzewa – potrzebuje aż kilkunastu minut. Nie udało się skalibrować monitora tak, by osiągnął on założoną w naszej procedurze jasność 150cd/m2. Po ustawieniu optymalnych wartości RGB udało się osiągnąć jasność około 125 kandeli.

Monitor sprawdzi się w pracy biurowej, w grach i przy oglądania filmów (o ile będzie ustawiony w ciemnym pomieszczeniu – inaczej odbicia będą mocno przeszkadzać). Nie nadaje się do żadnych prac graficznych ani obróbki zdjęć. Przejścia tonalne są słabe. Bardzo słabo też LS246 odwzorowuje gradient od bieli do czerni – na całej długości przejścia od 0 do 255 wykazuje zmienność temperatury barwowej. Wyjątkowo duży problem pojawia się na najciemniejszym odcinku, gdzie barwa szarości bardzo oziębia się . Bardzo słabe jest także odwzorowanie barw – przed kalibracją odchylenie delta E wynosi aż 28 jednostek. Po kalibracji odwzorowanie barw poprawia się diametralnie – odchylenie spada do bardzo dobrego poziomu 4 jednostek. Należy jednak pamiętać, że proces kalibracji ogranicza liczbę odcieni, co niestety widać w teście przejść tonalnych. Nieznacznej poprawie po kalibracji uległo odchylenie temperatury barwowej przy różnych odcieniach szarości. Na odcinku 0-10% (najciemniejszy fragment gradientu) nadal mamy do czynienia z horrendalnym ochłodzeniem. Na odcinku 20-100% temperatura barwowa jest w miarę stabilna.

Dobrze oceniamy ostrość zdjęć.